Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja niby co dwa tygodnie ale jakoś tak wypada że prawie co tydzień jestemJak często macie wizyty u swoich lekarzy? Bo ja dopiero za miesiąc ponad mam iść jak już będę po prenatalnych a to wiecznośćno i się zastanawiam czy nie zapisać się jeszcze w międzyczasie za 2 tygodnie do kogoś innego żeby sprawdzić czy jest wszystko dobrze. A może przesadzam
bo to taka niepewność czy aby na pewno wszystko jest ok
ja również dzisiaj 11+5 wg ostatniego USGwg dzisiejszego USG 11+5. Ja też się stresowałam strasznie i maluch chyba to czuł- nie wiem czy to już możliwe i dość mocno szalał na początku ale im byłam spokojniejsza po kolejnych pomiarach tym bardziej dziecko się uspokajało.
Będę trzymac kciuki.
Ja będę dostawać kolejnego zawału otwierając nifty
myślę, że na pewno współodczuwał z Tobą, stąd te ruchy. Swoją drogą to musi być niesamowite zobaczyć jak takie maleństwo szaleje w brzuszku, a póki co się tego nie odczuwa. Dla mnie ostatnie usg było takie odrealnione w stylu „serio, mam takiego malucha w sobie?”. 
Pewnie tak przeżywam ze względu, że to jednak pierwsza ciąża. Ja mam nierówne bicie serca i endokrynolog kazał brać aspargin przez miesiąc więc jak nie będzie lepiej to się spodziewam że moge dostać polecenie wybrać się do kardiologaTych zawałów to my sporo tu mamy. Zadna jeszcze u kardiologa na szczęście nie była
chociaż ogólnie się na nic sercowego póki co nie leczę 
No ja bym co chwilę też szła chociaż to tyle pieniędzy każda wizyta no ale cóż się nie zrobi dla bąbelkaJa niby co dwa tygodnie ale jakoś tak wypada że prawie co tydzień jestem
nic się nie dzieje no ale człowiek sobie za dużo wkręca że chce widzieć że na pewno jest ok 
mój właśnie chce robić nifty, bo mówi, że czekanie na wynik jest za bardzo stresujące.Tych zawałów to my sporo tu mamy. Zadna jeszcze u kardiologa na szczęście nie była
mam wizyty co 3 tygodnie, ale w sumie to mi wystarcza. Chodzę do 1 lekarza, ale to dlatego, że mu ufam i wiem, że ciężko znaleźć drugiego tak dobrego. Pracuje w szpitalu, w którym muszę rodzić, więc zrobi mi cesarkę. Tak miałam w poprzedniej ciąży.Jak często macie wizyty u swoich lekarzy? Bo ja dopiero za miesiąc ponad mam iść jak już będę po prenatalnych a to wieczność
oj tak, na szczęście ja mam ubezpieczenie PZU więc nie płacę za wizyty mimo że sa prywatne.No ja bym co chwilę też szła chociaż to tyle pieniędzy każda wizyta no ale cóż się nie zrobi dla bąbelka
No to jest niesamowite szczególnie się zastanawiam jakim cudem ja tego szaleństwa tam nie czuję?ja również dzisiaj 11+5 wg ostatniego USG
Trzymam kciuki za Twoje nifty, choć pewnie dzisiejsze usg wprowadziło już wiele spokoju do Waszego życia.
może być od niedobór potasu magnezu także jak najbardziej bierz. Banany pomidorki wskazaneJa mam nierówne bicie serca i endokrynolog kazał brać aspargin przez miesiąc więc jak nie będzie lepiej to się spodziewam że moge dostać polecenie wybrać się do kardiologa
No moja pani dr też ma dobre opinie i wierzę że dobrze mnie poprowadzi, ale to moja pierwsza ciąża więc sądzę że stąd to pytanie
czytam że na tym etapie raczej się ocenia po wyrostku i przekroju.
