reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

reklama
Pierwsza wizyta w Krakowie 12.12 😏 jak się uda ,że okresu nie dostanę do tej pory to mam nadzieję, że zrobi mi wszystkie potrzebne badania żebym w styczniu mogla.podejsc do iui. No chyba, że się nie zgodzą ze względu na słabe morfo plemniorów
Do jakiego gin chodzisz w Krakowie ?
 
Ja, mimo wszystkich przeciwności, zazwyczaj wierzę w to, że w końcu i nam musi się udać - pomimo całej chujowości jaką w tej kwestii serwuje nam życie.

I cholernie wierzę również w to, że Wasze iui przyniesie oczekiwany rezultat 🤞❤️

Nie wierzysz, ale wstałaś z kolan, więc ta nić nadziej wciąż się tli.. sporo wycierpiałaś i przeszłaś przez starania, teraz czas na Ciebie:) po burzy wychodzi słońce! Mam nadzieję że się uda ✊✊✊
Szczerze, to ja w ta IUI nie wierze, no ale nadzieja jest.
Patrzę realnie - więcej IUI się nie udaje niż udaje. A u nas, żeby coś się działo przez te lata - a zaliczyliśmy jeden i to marny biochem. Więc ja myślę, że u nas jakiś grubszy problem, bo nie wierzę, żeby tylko przez to obniżone nasienie, które nie jest AŻ tak chujowe, nic, a nic się nie udało.
 
dobrze się czuję, nic mnie nie boli. Zestresowana jestem na maksa, ale na szczęście testy ciemnieją 🥹
Mam nadzieję, że jutro mi się uda dotrzeć na betę, bo tu jakiś śnieg się szykuje w nocy 😅
Ej o ciemniejących testach pisz odrzu. Ja tu czytam wszystko po kolei w nadziejii na jakieś pozytywne wieści od Ciebie. Dodaj zdjęcie 😊 ja dalej jak mogę tak trzymam kciuki i tam takie moje odmawiam.
 
dobrze się czuję, nic mnie nie boli. Zestresowana jestem na maksa, ale na szczęście testy ciemnieją 🥹
Mam nadzieję, że jutro mi się uda dotrzeć na betę, bo tu jakiś śnieg się szykuje w nocy 😅
Uff, dobrze, że migrena odpuściła.

Ty się tu śniegiem nie zasłaniaj! ;)
Śnieg, to czysta frajda - tak kazała mi Tobie przekazać nasza włochata miłośniczka zimowych atrakcji 😉🐺
 

Załączniki

  • IMG_7988.jpeg
    IMG_7988.jpeg
    107,6 KB · Wyświetleń: 67
reklama
Szczerze, to ja w ta IUI nie wierze, no ale nadzieja jest.
Patrzę realnie - więcej IUI się nie udaje niż udaje. A u nas, żeby coś się działo przez te lata - a zaliczyliśmy jeden i to marny biochem. Więc ja myślę, że u nas jakiś grubszy problem, bo nie wierzę, żeby tylko przez to obniżone nasienie, które nie jest AŻ tak chujowe, nic, a nic się nie udało.
Znam małżeństwo które o pierwsze dziecko stało się 5 lat. Robi badania i wszystko było ok, sami mówią że wystarczyło odpuścić (dla mnie to było bardziej zrezygnowanie niż odpuszczenie). Druga ciąża też przyszła po 6 latach, ale tu nie wiem czy to była zamierzona przerwa czy znów długie starania. Im się udało, długo to zajęło a najgorsze jest to że nie było przyczyny.
 
Do góry