reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Jeszcze w takim domu nigdy nie byłam same ku...chu...zaje...cie etc,lask wielka pani z anglii mama wyglądała jak żul ostatni trzech braci pudzianków i stafford w moich nogach,naprawdę się bałam:tak::tak::tak::tak:Do tego nigdy w życiu się tak nie napracowałam a skasowałam jak za podstawę bo tak mam na ogłoszeniu i w jednej z najgorszych dzielnic Poznania a w domu było czuć ćmiki i alkohol:szok::szok::szok::szok::szok:
 
reklama
Oj Anula chyba musisz się zacząć cenić. Najfajniej mieć jakiś lokal... kiedyś jak skończysz studium nie będziesz się już musiała w takie miejsca wybierać :-) Tego Ci wszystkie życzymy!
 
Oj Anula chyba musisz się zacząć cenić. Najfajniej mieć jakiś lokal... kiedyś jak skończysz studium nie będziesz się już musiała w takie miejsca wybierać :-) Tego Ci wszystkie życzymy!
Dziękuję Ci Koffana to było straszne przeżycie.Ale nawet mja Mama miała złe przeczucia i tacie nie pozwoliła piwka wypić bo czuła że będą mnie w nocy szukać.
Meg a jak bedziesz miała córunie to mogę sobie zarezerwować synówkę?Kuba taki słodki to ona też na pewno będzie:tak::tak:;-):-D:-D:-D:-D
 
No Anula nie wiem...bo jak by charakter po mnie odziedziczyła z całą moją wybrednością to czy jest sens Stasiowi życie zatruwać ? :-D :-D

Ja idę już spać...Dobrej nocki i Wam!!! :-)
 
no i same powiedzcie czy wygląda groźnie ? ;-)
kUBA123.JPG
ALEŻ SŁODZIAK,Aniołeczk:sorry2::sorry2:
Mię wczora nie było bo się do łóżka wcześnie walnełam a teraz jestem bo totka sprawdzałam i doooopa blada.A mój Nikon mi sie juz śnił:-p:-p:-p:-p
Na basen z M kcemy pójśc ale nie wiemy jaka pogoda bydzie...Zara musze sprawdzić...Noga jego już lepiej ale kazałm mu się byczyc do kończ L-4, tzn.do dziś...No i od poniedziałku wracamy do kieratu...
Anulka kochana moja, tulaskam Cię mocno.Biedactwo.
A ja się własnie w tym tygodniu dowiedziałam,że w sierpniu roku przyszłego szykuja się dwa wesle na które mamy byc proszeni.....Kuzynka M. i nasz kolega..8 i 15....Jedno w Nowym Dworze a drugie gdzieś na Mazurach:baffled::baffled::baffled:
Do Oli bym bardzo kciała pójść....Do Tomka średnio:cool::cool:Ale jak sie nasze plany powiodą to w sierpniu będe miała wielki brzuch na ostatnich nogach:-D:-D:-D:-D
 
Cześć i czołem kluski z rosołem , figa z makiem z pasternakiem:-p:-D

Jestem wstałam, kac minimalny, zabawa wczoraj w dechę o 2 do domu wróciłam to młodszy spał grzeczniutko a starszy na kanapie na powrót żony czekał:eek::-D:-D:-Da dzisiaj nowy przypływ energii.. Jednak zrelaksowana matka to ina jakość;-):tak:

Pranko nastawione. zaraz szybciutki prysznic i na ryneczek biegniemy bo dzisiaj męż gotuje i mus mu składniki na włoski wieczór nabyć:cool2:

Anula życzę Ci kochanie, żebyś szybciutko własnego zakątka się dorobiła i nie musiała survivalu przezywać w drodze i u samego klienta:tak::tak:
Meg miłego dnia dla ciebie i dzidka;-):-):-)
Bodzia to te plany są szybciejsze niż ja myślałam:dry::-D:-D:-D:-D:-D Miłego kąpusiania w basenie - u nas dzisiaj pogoda wymarzona na jakąś plażę albo basen. Jutro jedziemy do rodziców więc będziemy się w dzieciowym baseniku taplać ;-):-p
Sikoreczka niech brzusio nie boli:no::no: może Cię kto ociotował:confused::confused: €€

Acha. Szymek śmiga po całym łóżeczku na stojaka. Ryczy z zachwytu przy tym. Moje bielusieńkie zasłony w sypialni przeżywają ciężkie chwile bo są ciągane między szczebelkami i staranie mymlane;-):-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Madzka to masz biegacza:-DNo jak to jak Lolek skończy dwa latka we listopadzie i jakbym wtedy zaskoczyła, to wychodzi sierpień:-D:-DA co bydzie to czas i życie pokaże:blink::blink::blink:
Śpiąca jestem okropniscie...Mężus się z Lolkie bawi...Mus by ich na jakiś pacerek pognać...
 
Dzień dobry Kobitki wakacyjnie:tak:

Zastanawiam się nad wysłaniem Amandy do żłobka żebym mogła pójść do pracy bo tak to nie mam nikogo żeby ją pilnował :no:
moja teściowa powiedziała mi że ona ma inne sprawy na głowie i się Amandą nie będzie zajmować:confused: a tak to mi truje kiedy sobie pracę znajdę:wściekła/y: ciekawe jak z dzieckiem "na ręku":dry:

W niedziele odwiedziła mnie siostra z mężem i synkiem Mateuszkiem bo szwagier w końcu przyjechał do kraju :tak: :tak::-) a we wtorek mnie druga siostra poinformowała że mój szwagier i Mateusz mieli wypadek samochodowy:szok:
Przyczepka się odczepiła jakiemuś gościowi i chciał uciec z miejsca wypadku bo nie miał na nią papierów:wściekła/y:
Samochód szwagra nadaje się jedynie do kasacji:wściekła/y: na szczęście i dzięki Bogu nie ucierpieli zbytnio na zdrowiu :confused:

Rzadko do Was ostatnio zaglądam bo cały dzień z Amandą spędzamy na dworze poza tym przez teścia pijaka mam już wszystkiego dość i po prostu nie mam weny na pisanie :-(

A my z rana z Maciusiem byliśmy u tego chirurga dziecięcego i mu odkleił ten napletek.:-:)sorry2: Przed jakąś godzinkę biedaczek płakał, że go siusiaczek boli.:-( Teraz śpi już 1,5 godz. i nie chce się obudzić.:no: Niby mógłby spać do rana, ale on nie wykąpany i nasiadówkę z kory dębu miał mieć.:baffled::hmm:
A Grzesio coraz częściej się puszcza i maszeruje sam.:tak::-) Strasznie dumna jestem.:-)
Asiulinka mam nadzieję że u Maciusia wszystko w porządku i siusiaczek już go nie boli :confused::tak:
Gratulaski dla Grzesia:tak: sprytny chłopaczek:tak::-):-)
Dzień dobry Kobitki
Acha zapomniałam się pochwalić ale zapisuję się do szkoły:tak:

zapisuję się do policealnej dwuletniej kosmetycznej:zawstydzona/y:
Anula superrrrrrrrrr że zapisujesz się do szkoły :tak::-):-)
wakacyjne foteczki superaśne:tak::-):-)
Sikoreczka wszystkie foteczki na łanie natury i nie tylko są świetne:-):tak::tak::tak:
Cześć Dziewczyny
Właśnie zastanawiamy się ze Stasiem wstawać czy nie? oj nie chce nam się.
Staś robi postępy.ostatnio zaczął się puszczać i biegem z jednej strony łóżeczka na drugą:tak::tak::-D:-D:-D:-Dczasem jak trzymam go za rączki też się puszcza i próbuje uciekać:tak:
zdolniacha z niego :tak:;-);-);-)
A może pokażę Wam mój brzusio ;-) 8w3d
8t3d.JPG
Meg śliczny brzusio:tak::-)
Powedzcie mi co mam myśleć.Mój m. od jakiegoś czasu nie ma ochoty na zbliżenia delikatnie rzecz biorąc czuję się zaniedbywana:-:)-(Wczoraj moja kumpela została ze Stasiem żebym mogła zdążyć do klientki i wiem że trochę czsu spędzła z moim ślubnym.od pewnego czsu mam niejasne przeczucia a wczoraj znalazłam jej bluzkę w której była jak się z nią spotkałam w mojej łazience.Kiedy zapytałam m. co ona tu robi to ruszył na mnie,że skąd on ma to wiedzieć,dzisiaj z nią rozmawiałam i mówię,że zostawiła bluzkę u nas ona na to ups sorry i że ma nadzieję,że nie zadręczałam m. zbędnymi pytaniami.Nie wiem ale jakoś mi tak się głupio zrobiłoa z drugiej strony spodziewałam się takich odpowiedzi.Teraz siedzę i myślę.Powiedzcie mi czy Wam to samo co miprzychodzi do głowy?
mi to samo co Tobie przyszło na myśl:confused::crazy: koleżankę za odpowiedź już bym walcem przejechała:evil::growl: ale tak jak już Kobitki pisały nie daj po sobie poznać że coś Cię trapi tylko ich uważnie obserwuj:confused:
Mam nadzieję że szybko się to wyjaśni i nasze obawy nie okażą się słuszne:tak:
no tak expresowo nie musi ;-) Kuby nie rodziłam długo ale biedaczek męczył się owinięty 4 x pępowina w okół szyi a idiota lekarz nie zrobił cesarki...Nie było mi łatwo się zdecydować na następne dziecko, po takim porodzie, ale chcemy mieć jeszcze jedno więc teraz jest na to dobry moment.
Idę się położyć.
Meg moja córa też była owinięta 4x pępowiną i też nie miałam zrobionej cesarki bo mój lekarz wolał czekać mimo iż przy dużej dawce oksytocyny brak było postępu porodu ( skurcze miałam bolesne przez 5 godzin co 30 sekund :no: a rozwarcie zatrzymało się na 4 cm:no::confused:)
gdyby nie m. nie dał bym rady tego wytrzymać:-(
A do tego w Biedronca dzis sie tak wkurzyłam.................Stoje sobie grzecznie w kolejce, z cięzykim koszykiem w ręku i na to slysz"Przepuśc panią bo ona w ciąży".Więc ja mówie,że nie nie w ciąży.A babsztyl"Och jak się można pomylić, to tak się pani spasła?".Więc ja ,że dziecko w domu i po ciąży mi został a ona"To trzeba się ścisakć, ja tez po cc i mi pomogło".Wiecie jak się poczułam?????
Myślałam,że walne ją słoikiem z kapustą!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bodzia co za parszywa hiena z tego babsztyla:wściekła/y: chętnie sama bym jej czymś przywaliła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Bodzia pakuj się. Jedziesz do Łodzi. ul. Św. Jerzego 5/7 bl. 3. do poniedziałku masz szkolenie:
1. z obsługi parasola
2. z wiraży walcem
3. z. z zabijania wzrokiem takich co moga ociotowac
4. wywalania jęzora pomylonym istotom
5. z rzucania słiokami w dal w istoty jw.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

w poniedziałek żaden nierozgarnięty i chamski babsztyl Ci nie podskoczy.
Kochana dzisiaj deszczowo - parasolki zapomniałaś:confused::confused:
Madźka dobry pomysł :tak::-) Bodzia po takim kursie nikt Ci nie podskoczy:tak::tak:
Prąd mi ukradli:dry: Ale na szczęście już oddali:-) Mój mężuś kładzie płytki na ścianę a ja się zataczam ze śmiechu:-D:-D:-D Adrianek przebrał się w robocze ciuchy i rządzi. Mówi że jest majstrem i że tata to jego pracownik. Kazał mu właśnie zrywac płytki z podłogi i kłaśc odwrotnie bo mu się to nie podoba:laugh2::laugh2::laugh2: Mężo sie nie zgodził więc mu synio obciął premię:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
he he zabawnie to musiało wyglądać:-D:-D:-D
Rzeczywiscie pusteczki. Rozlecialy sie lachony, to tu to tam.......My dzis shopping uskuteczniali. Tym razem moj malz sie okupowal. :-)4 T-shirty, 2 koszule z krotkim, 2 pary spodenek, 3 pary dlugich spodni, normalnie szok. wszystko za jedyne 130 euro.Dobrze ze on raz na rok ma ochote na zakupy:p. Stasiu juz tez w miare okupiony, tylko ja nieeee. :sorry2:NU ale jeszcze mam 6 dni do wakacji. Tylko zeby kaski starczylo....:cool:
Kasia super że zakupy dla małża:tak: udane oby na Twoje zakupowe szaleństwo też kaski strczyło:cool::cool2:
Teraz zdałam sobie sprawę z jednej sprawy ;-) Nie możecie mi niczego odmówić :-D :-D
:sorry2:i niczego nie odmówimy:-D:-D:-D
no i same powiedzcie czy wygląda groźnie ? ;-)
kUBA123.JPG
uroczy przystojniaczek:-):-):-):-)
Jeszcze w takim domu nigdy nie byłam same ku...chu...zaje...cie etc,lask wielka pani z anglii mama wyglądała jak żul ostatni trzech braci pudzianków i stafford w moich nogach,naprawdę się bałam:tak::tak::tak::tak:Do tego nigdy w życiu się tak nie napracowałam a skasowałam jak za podstawę bo tak mam na ogłoszeniu i w jednej z najgorszych dzielnic Poznania a w domu było czuć ćmiki i alkohol:szok::szok::szok::szok::szok:
masakra:szok: mam nadzieję że szybko dorobisz się swojego lokalu:tak::tak: i nie będziesz musiała oglądać takich melin:no::szok::growl:
Acha. Szymek śmiga po całym łóżeczku na stojaka. Ryczy z zachwytu przy tym. Moje bielusieńkie zasłony w sypialni przeżywają ciężkie chwile bo są ciągane między szczebelkami i staranie mymlane;-):-D:-D
fajnie Szymuś musiał wyglądać:tak::-D:-D spryciarz mały:-D:-D:-D
 
reklama
Bodzia to w takim razie życzę Ci 'hucznych' obchodów drugiej rocznicy urodzenia Karolka;-);-)co by na sierpień mała Bodzianka już była z nami:tak::-D:-D

Aluśka powodzenia w szukaniu pracy:tak:ale robisz to dlatego, że Ci teściowa truje czy po prostu jest taka konieczność:confused::confused: Bo ja jeśli miałabym możliwość taką to nie oddawałabym dziecka do żłobka:no::no:i nie oddam:-p

U nas upał. nic się nie chce. dogorywamy z Szymem w chłodnym mieszkanku. Z mężem chyba awantura w powietrzu wisi:dry::dry:coś dzisiaj humorzasty chodzi:dry:a ja miałabym ochotę położyć się spać, na tak długo aż się porządnie wyśpię a plecy mnie od leżenia będą bolały:sorry::zawstydzona/y: ale od 8 miesięcy to się nie zdarzyło i nie się nie zapowiada:no::-(
 
Do góry