Wiesz co ja mysle ze u niej wieksze znaczenie miala alergia, bo praktycznie urodziła się z katarem. Testy w tym wieku nie są wiarygodne. Ale jak dostaje Zyrtec - nie ma kataru.Ach ok. Źle zrozumiałam. Myślałam, że to wada, którą ma na stałe. Nie zrozumiałam, że to tymczasowe i uleczalne. Tym lepiej. Ale niesamowite swoją drogą jak mogą zaszkodzić infekcje przyciągnięte ze żłobka.