reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamusie 2026

Ale ja kochana nie poroniłam teraz. Dopiero idę badać betę po pozytywnym teście ♥️ raczej jestem przerażona samym faktem nowego bobasa mimo że sama tego chciałam. Chyba hormony swoje robią🙈
o boze, przepraszam! 🙈🙈 jejku, pomyliłam się z inną użytkowniczką 🙈

Ja mam na pokładzie 2 latke i też się zastanawiam jak to będzie.. nie miałam takiej jakieś mega euforii, że jestem w ciąży. Zdecydowaliśmy się że się staramy bo zawsze chcieliśmy tą różnice około 3 lat i niby chciałam, ale czułam że strach przed tym jak będzie mnie trochę paraliżował o to on sprawiał że myślałam że może nie czas… wiem że nie będzie łatwo, ale mam nadzieję że ten ciężki okres szybko minie i nie będzie aż tak źle 🙈
 
reklama
o boze, przepraszam! 🙈🙈 jejku, pomyliłam się z inną użytkowniczką 🙈

Ja mam na pokładzie 2 latke i też się zastanawiam jak to będzie.. nie miałam takiej jakieś mega euforii, że jestem w ciąży. Zdecydowaliśmy się że się staramy bo zawsze chcieliśmy tą różnice około 3 lat i niby chciałam, ale czułam że strach przed tym jak będzie mnie trochę paraliżował o to on sprawiał że myślałam że może nie czas… wiem że nie będzie łatwo, ale mam nadzieję że ten ciężki okres szybko minie i nie będzie aż tak źle 🙈
U mnie podobnie, będzie 3 lata właśnie, bo tak planowaliśmy, ale euforii brak. Nie lubię tego stanu. Zwłaszcza 1 trymestr, mdłości, senność. Pocieszam się, że to tylko potrwa teoretycznie do końca lipca. Ale ja lubię być aktywna, pracować , lubię mieć porządek i wkurzam się na siebie jak nie mam na to sił.
 
Czy intensywniejszy dotyk piersi powoduje u Was skurcz macicy i ból taki, jak przy okresie? Odkrywam nieznane mi dotąd działania oksytocyny.. :)
moja jest ciągle na piersi. Ograniczyłam tylko do drzemek i do spania, ale jest straszny ból aktualnie. Zauważyłam, że teraz w ciąży właśnie jak tak bolą te piersi to chętniej chce się przystawiać. Nie wiem czy się smak zmienił czy co, ale wcześniej mialam praktycznie cały dzień spokój z cycem. Młoda 2l 4msc. Skurczy nie ma
 
moja jest ciągle na piersi. Ograniczyłam tylko do drzemek i do spania, ale jest straszny ból aktualnie. Zauważyłam, że teraz w ciąży właśnie jak tak bolą te piersi to chętniej chce się przystawiać. Nie wiem czy się smak zmienił czy co, ale wcześniej mialam praktycznie cały dzień spokój z cycem. Młoda 2l 4msc. Skurczy nie ma
ooo to ciekawe. Właśnie zawsze slyszlam ze w ciąży się zmienia smak i dzieci same się odstawiają przez to 🙈
 
reklama
Ja już po usg. Pęcherzyk widoczny w macicy 4 mm ☺️
Gratulacje!! :)

I od razu w nawiązaniu do tej wiadomości moje pytanie - Dziewczyny, co sądzicie ogólnie o robieniu USG na takim etapie ciąży? Naczytałam się na ten temat dość sporo, rozmawiałam z położną i szkoły są dwie:
- zrobić i wiedzieć cokolwiek, mimo że człowiek może się stresować, że nie widać zarodka w środku
- zrobić dopiero ok. 6-7 tygodnia - wtedy w środku pęcherzyka jest zarodek, można dostrzec bijące serce
Póki co wybrałam opcję drugą, opieram moją wiedzę o ciąży tylko o Betę, ale nie wiem, czy wytrzymam tyle czasu do końcówki czerwca i czy nie pojawić się w gabinecie jednak wcześniej :D Z drugiej strony ciężki czas teraz dla mnie ogólnożyciowo i nie wiem, czy na wypadek ewentualnych złych wieści nie wolałabym je usłyszeć wtedy, nie teraz, a póki co cieszyć się poczuciem rozwijającego się maleństwa..
 
Do góry