Byliśmy w nocy na Sor bo termometr pokazał 40,5. Stwierdzili że możliwe że 3 dniówka, pobrali jej krew i lekarz stwierdził że wskazują na wirusa, ale jakiego to trzeba poczekać i zobaczyć. W poniedziałek mam wizytę w medicover i mam tam też skierowanie na badanie moczu to sprawdzimy, bo na teleporadzie też mówili mi że może być zum. O 4 wyszliśmy ze szpitala, to znowu miała 40 stopni ale jej spadła po lekach, no obudziłyśmy się przed chwilą i już 38,9 więc czopek wleciał i mam nadzieję że też spadnie i trochę jej odpuści. Jedyny objaw jaki ma to katar się pojawił. Ma też kaszel ale miała krztuśca w kwietniu i ona ciągle jeszcze kaszle po tym więc ciężko stwierdzić czy od tej choroby też on jest czy to dalej ta pozostałość