Zdaje sobie z tego sprawę, że są śmiertelne dla noworodka. Natomiast i tak nie przekonują mnie szczepienia w trakcie ciąży. Nie daj Boże takie szczepienie źle wpłynie na dziecko już w trakcie ciąży.
Ale właśnie, temat szczepień to kontrowersyjny temat, więc sobie darujmy 

 
		 
Ale one nie mają jak wpływac 

 to naprawdę jest przebadane na każdą stronę 

 dziecko dostaje tylko przeciwciała, które Ty wyprodukujesz.
Ja generalnie rodzinnie siedzę w tenacie szczepień 

 od każdej strony, produkcji, podaży, sprzedazy, jakoś tak w rodzinie wiele osób jest z którymś aspektem w jakiś sposób powiązana. 
Wiesz, zawsze mozesz pogadać o tym z jakimś dobrym wakcynologiem 

 ale to jak chcesz, bo wiadomo, że zmusić to nikt nie zmusi i ja też nie będę tu Cię namawiać, bo to nie miejsce na to.
Ja się nie zaszczepiłam w ciąży, bo nie zdążylam i potem naprawdę się bałam, szczególnie rsv. 
Swoją drogą nie wiem czy wiecie, ale są prace nad refundacją przeciwciał na rsv, jednodawkowe, taki preparat jaki podają noworodkom w DE, w sezonie mają podawać jakoś niedługo po porodzie, a jak dziecko się urodzi przed sezonem, to mają podawać jak się sezon zacznie 

 mega sprawa.