reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

Ja mam np tesciowa z cyklu bez wyobrazni.. takie rzeczy odwalala jak syn byl malutki, ze za nic nie oddalabhm jej dziecka do opieki i choc w zwiazek sie nie wpierdziela, co jest plusem, to potrafi strzelic cos do dzis, a maz jej nic nie odpowie, dopiero potem ja narzekam glosno, on mowi ok ok, ale co nawkurza to moje… jedyne rozwiazanie to mieszkac daleko od siebie :D nie chcialabym kiedys byc taka tesciowa..
Każda narzeka, każda nie chcę taką być, a jednak skądś się takie biorą 😁 ja podejrzewam, że na starość to się człowiekowi przewraca w głowie.
 
reklama
Mam koleżanke, która wolała mieszkać z teściową niż rodzicami. Po wyprowadzce jest nadal czasem gościem, dzieci też chętniej zostawia z teściową niż, ze swoją mamą. Teściowa ma charakterek, jak jej coś nie pasuje to mówi bez ogródek. Jak trzeba pomóc to pomaga.

Mama partnera zmarła ponad 5 lat temu. Dobra kobieta, taka rozumiejącą życie. Czepiała się jak wpadaliśmy bez zapowiedzi, czyli prawie zawsze. I było " dzieci, ale ja nawet na obiad nic dla was nie mam". Co jakiś czas pytała czy ślub będzie, ale nie naciskała.
 
Nie no sporo osob jest zadowolonych z tesciowych, ja od poczatku bylam bardzo nastawiona pozytywnie o serio chcialam dobrych relacji, ale mysle ze w ich zwiazku glowne skrzypce gra tesciu, ktory jest tak odjechanym od rzeczywistosci czlowiekiem, ze dramat… a ona chyba przez cal zycie potakiwala i zgadzala sie, przez to jest jak jest.. ja tam bede jedna z tych, ktore zaprzeczaja standardom, poki co koledzy i kolezanki syna lubia przychodzic sobie ze mna pogadac, wiec chyba jestem na dobrej drodze, do bycia ta normalna 😂
 
reklama
Do góry