Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 9 371
Ja mam dzisiaj wolne, odbieram 1.11 
Aaaale nie odwoływałam niani. Mąż wczoraj zapytał, kiedy ostatnio mialam taki dzień, ze nie musiałam pracować i nie musiałam ogarniac dziecka i w szoku był jak mu powiedzialam, ze w sumie to przed porodem. Potem szpital, laktatory, a potem dziecko w domu.
 i w szoku był jak mu powiedzialam, ze w sumie to przed porodem. Potem szpital, laktatory, a potem dziecko w domu. 
Zrobiłam sobie leniwe, bo przy Młodym to nie bardzo jestem w stanie je zrobić z uwagi na jego alergię. A ja kocham leniwe i to mój największy ból, ze nie mogę. Teraz sobie pomrożę i będę mieć zapas. Trzaskam kolorowanki po numerach, a jak wrócą ze spaceru i pójdą na drzemkę to się zwinę na tapczanie z książką.
Co fo L4, to ja trochę nie wiem po co w sensie jak ktoś robi fizycznie to ok, ale jak ja mialam pracę zdalną to w 1 ciązy pracowałam normalnie, w drugiej musiałam leżeć to dostałam od razu. Nie czaję takiego "jestem w ciązy i idę od razu".
 w sensie jak ktoś robi fizycznie to ok, ale jak ja mialam pracę zdalną to w 1 ciązy pracowałam normalnie, w drugiej musiałam leżeć to dostałam od razu. Nie czaję takiego "jestem w ciązy i idę od razu".
				
			Aaaale nie odwoływałam niani. Mąż wczoraj zapytał, kiedy ostatnio mialam taki dzień, ze nie musiałam pracować i nie musiałam ogarniac dziecka
 i w szoku był jak mu powiedzialam, ze w sumie to przed porodem. Potem szpital, laktatory, a potem dziecko w domu.
 i w szoku był jak mu powiedzialam, ze w sumie to przed porodem. Potem szpital, laktatory, a potem dziecko w domu. Zrobiłam sobie leniwe, bo przy Młodym to nie bardzo jestem w stanie je zrobić z uwagi na jego alergię. A ja kocham leniwe i to mój największy ból, ze nie mogę. Teraz sobie pomrożę i będę mieć zapas. Trzaskam kolorowanki po numerach, a jak wrócą ze spaceru i pójdą na drzemkę to się zwinę na tapczanie z książką.
Co fo L4, to ja trochę nie wiem po co
 w sensie jak ktoś robi fizycznie to ok, ale jak ja mialam pracę zdalną to w 1 ciązy pracowałam normalnie, w drugiej musiałam leżeć to dostałam od razu. Nie czaję takiego "jestem w ciązy i idę od razu".
 w sensie jak ktoś robi fizycznie to ok, ale jak ja mialam pracę zdalną to w 1 ciązy pracowałam normalnie, w drugiej musiałam leżeć to dostałam od razu. Nie czaję takiego "jestem w ciązy i idę od razu". 
 
		 
 
		 co przychodzą do biura zasmarkani a pozniej to ja choruje
 co przychodzą do biura zasmarkani a pozniej to ja choruje 
 ale to slodkie, chociaz jednoczesnie pokazuje jakie obawy sa
 ale to slodkie, chociaz jednoczesnie pokazuje jakie obawy sa
		
 
 
		 
 
		
 
 
		 
 
		