Roma_ntiko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2025
- Postów
- 631
Spoko. Ja też się śmieje z tego po czasieWybacz, że się śmieję ale zdążyłam sobie to wyobrazić![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Spoko. Ja też się śmieje z tego po czasieWybacz, że się śmieję ale zdążyłam sobie to wyobrazić![]()
Też się przyczepiła opieki, chociaż u nas zwykle partner chodził. Jak usłyszałam, że ciągle mnie nie ma to zaczęłam częściej korzystać. Było to raptem 15 dni w ciągu roku. W następnym sobie nie żałowałam.U mnie w pracy jednej dziewczynie zagrozili zwolnieniem, bo brała opiekę. Kazali pracować w domu jak ma chore dziecko, byle godziny się zgadzały. A to był wrzesien i tej opieki wcale nie było dużo, bo do przekroczenia 60 dni miała naprawdę daleko
Dla mnie to nienormalne. Po coś ta opieka jest, zwłaszcza jak dziecko zalicza pierwszy rok w żłobku.
Dlatego ja już dbam tylko o swój interes. Moje zadania są zrobione, nie ma się do czego przyczepić, ale nigdy nie będę stawiać firmy ponad rodziną i własnym zdrowiem.
Smutne to. Zwłaszcza, że ustawowo jest 60 dni i co to kogo obchodziTeż się przyczepiła opieki, chociaż u nas zwykle partner chodził. Jak usłyszałam, że ciągle mnie nie ma to zaczęłam częściej korzystać. Było to raptem 15 dni w ciągu roku. W następnym sobie nie żałowałam.
Mnie się czepia, a pracują takie bezmózgi, że jak codziennie nie powiesz co mają zrobić to siedzą z telefonem na papierosie.
Smutne jest też to, że jak się idzie teraz na rozmowę o pracę to pytają o dzieci, jak masz dzieci to jesteś na skreślonej pozycji. Moja siostra szuka pracy od sierpnia. Miała szereg rozmów i za każdym razem to samo pytanie.
Ale to pytanie wgl nie powinno sie pojawić na żadnej z rozmow, bo pracodawca nie ma prawa pytac o takie rzeczy...Smutne jest też to, że jak się idzie teraz na rozmowę o pracę to pytają o dzieci, jak masz dzieci to jesteś na skreślonej pozycji. Moja siostra szuka pracy od sierpnia. Miała szereg rozmów i za każdym razem to samo pytanie.
Z ciekawości, która branża taka "przyjemna"?
Była wszędzie. W sklepach , biurach, zna perfekcyjnie angielski więc no składała tam gdzie się da, wykształcenie też posiada.Ale to pytanie wgl nie powinno sie pojawić na żadnej z rozmow, bo pracodawca nie ma prawa pytac o takie rzeczy...
Ale to pytanie wgl nie powinno sie pojawić na żadnej z rozmow, bo pracodawca nie ma prawa pytac o takie rzeczy...