reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

"W ciąży wyższa temperatura utrzymuje się do minimum 100 dni. W czwartym miesiącu ciąży, gdy ciałko żółte zanika a jego rolę przejmuje łożysko, temperatura spada. Progesteron spada a funkcję podtrzymania ciąży przejmuje łożysko" cyt z sieci.

Pamiętam że też się tym denerwowałam będąc poprzednio w ciąży. Ale tak mi to wtedy wytłumaczono bo też mi spędzało sen z powiek. Dlatego też Duphaston bierze się do ok 20 tyg ciąży max. Chociaż pamiętam że Liliann pisała, że musi brać do końca ciąży ale to jest ciąża bliźniacza i pewnie dodatkowy progesteron jest wskazany.
Dziękuję bardzo za odpowiedź bo przyznam się szczerze że bardzo zdnerwowała mnie ta niska temperatura... no ale może to z osłabienia... poza tym jesli faktycznie w 4 mies temp spada to nie mam takiej nisiej.
Ja zaraz oszaleję z nerwów...
od rana kłótnie w domu u mamy, brat rzucił mną o ścianę bo pokłóciliśmy się o mojego kota.. co on im przeszkadza!? boli mnie cały brzuch :baffled: wszystko! mam nadzieję że maleństwo jest dobrze chronione w środku
na dodatek rano dzidzia tak pięknie kopała... brzuszek falował, jakby przyłożyć rękę, to czuć kopniaki.. i nawet nie ma kto jej pogłaskać i poczuć :-(
teraz czekam na ruchy cała w nerwach

Katarzynak83, temperatura rośnie i spada od różnych czynników, nie tylko od poziomu progesteronu, więc nie ma co się denerwować na zapas
Sheeppy, bardzo mi przykro, z powdu Twojej sytuacji domowej :no: Dziewczyny mają racje, nikt nie ma prawa Cie tak traktowac, niezależnie od tego czy jesteś w ciąży... Czasem trzeba podjąć trudne decyzje aby zmienić swoje życie. Trzymam kciuki żeby wszytko dobrze się ułożyło, i żebyś wybrała dla siebie i dzieci najlepszą drogę :tak:
Dziewczyny witam Was ze szpitala....:-( Jeszcze w piatek wieczorem pisalam Wam ze cos mnie pecheerz chwycil, i ze chyba w sobote na pogotowie po antybiotyk bede musiala jechac. A tymczasem kilka godzin po napisaniu tego posta, w nocy, zaczelo mna mocno telepac, dostalam goraczki 39 stopni:szok:, i doszedl do tego przepotworny bol nerek, taki ze zwinelam sie wpol i wyprostowac nie moglam przez ok 2 godziny. I w takim okropnym stanie wczoraj z rana wyladowalam w szpitalu:-(Diagnoza kolka nerkowa przy ostrym zapaleniu nerek...Popodlaczali mnie do kroplowek, daja dozylnie antybiotyk i robia mase badan z krwi i moczu, bo to na pewno wina jakichs bakterii w moczu, bo niemozliwe ze tak sie nagle sama gdzies zalatwilam, jak nawet z domu przez tydzien nie wychodzilam...cos za szybko z tego pecherza na nerki infekcja padla i badaja o co z tym wszystkim chodzi...:-( DZis juz czuje sie o wiele lepiej, ale jeszcze tu poleze:-( Ale mialam wczorej usg i z maluchami wszystko na szczescie ok. Mam nadzieje ze ta choroba i tak wysoka goraczka im nie zaszkodzila, ale lekarz wczoraj mnie zdolowal mowiac ze tego zbadac sie nie da i ze nie mozna wykluczyc takiej ewentualnosci...:-:)-:)-( Laptopa mi tu dzis maz przywiozl, ale chyba jutro mu oddam niestety, bo jednak troche strach wychodzic na badania, lub do lazienki, zostawiajac na sali taki sprzet. A odwiedzajacych duzo sie tu jednak przewija. Kurde, szczerze Wam powiem ze jestem podlamana tym wszystkim i na dodatek potwornie tesknie za coreczkami i mezem:-:)-:)-(
LILIann, trzymaj się Kochana w tym szpitau!Mam nadziejeze szybko wrócisz do zdrowia i do swojej rodzinki:tak: Domyślam się że nie jest Ci tam zbyt miło, zwłaszcza po takim komentrzu pielegniarki:crazy: Postaraj sie nie przejmowac takim gadaniem! Każda z nas widzi jak bardzo kochasz swoje dzieci, myśle, że nikt kto Ciebie zna nie powiedziałby "po co Ci było tyle dzieci??"... Bądz dzielna i szybko zdrowej nam!:tak::tak::tak:
 
reklama
czesc dziewczyny jestem tu pierwszy raz mam termin na 5 maja,juz nie moge sie doczekac a ten czas tak wolno leci,23 grudnia ma usg i dowiem sie co to bedzie ,chcialabym dziewczynke bo syna juz mam ,ale co bedzie to bedzie.
 
Lilian, trzymaj się w tym szpitalu ciepło i bądź asertywna. No co za baba okropna co ją to obchodzi?? Ja też chciałabym mieć trójkę albo czwórkę dzieci. Każdy ma prawo do własnego poczucia szczęścia i żadnej obcej babie nic do tego. Ludzie czasami są tacy podli, że szkoda słów. Wiadomo, że w danym momencie czasami człowiek nie wie co odpowiedzieć takiej babie, ale normalnie tupeciara na maksa. Ale się zbulwersowałam.

Sheeepy mam nadzieję, że u Ciebie się wszystko ułoży. Nikt nie ma prawa Cię tak traktować. Nie bój się walczyć o swoje. Jesteś wartościową osobą i musisz w to uwierzyć i zacząć działać. Trzymaj się dzielnie.

Pozdrawiam wszystkie pozostałe dziewczynki! Ja mam ostatnio straszny apetyt i to chyba na wszystko. Wczoraj tak się najadłam, że nie mogłam się ruszyć normalnie. Nie czuję za to takich wyrazistych ruchów jak w środę i w czwartek, może dlatego, że tak ich wypatruję??
 
KOCHANA LILIAN. WIEM JAK SIĘ CZUJESZ Z DALA OD SWOICH CÓRECZEK ALE JESTEŚ POD OPIEKĄ I DZIĘKI TEMU SIĘ NIE DENERWUJESZ O MALEŃSTWA . jA MAM TEŻ ZAPALENIE PĘCHERZA I BAKTERIE W MOCZU I PONOĆ TAK JUŻ BĘDZIE DO KOŃCA CIĄŻY, NIE WIADOMO SKĄD SIĘ TO BIERZE , CZŁOWIEK DMUCHA I CHUCHA NA SIEBIE I ZAWSZE SIĘ COŚ PRZYPLĄCZE. ALE WIERZE ŻE JUŻ NIEDŁUGO BĘDZIESZ W DOMKU WRACAJ KOCHANA SZYBKO DO ZDROWIA I DO SWOJEJ RODZINKI. bUZIACZKI .
 
Liliann, tą pielęniarkę to uduś kablem od ktg albo podaj jej pavulon :-D Ale dopiero jak będziesz wycho dzić :-D Nie no naprawdę, widzę że nie tylko w Jarocinie jest taka 'fantastyczna' opieka.. i to pewnie wykwalifikowany personel :no:
najlepiej to leżeć w małych i biednych szpitalikach, tam się przynajmniej dobrze zajmują i jedzenie lepsze :tak:
Paula7, pisałaś o mleczku, i właśnie poczułam charakterystyczne swędzenie w piersiach i jak lekko zdusiłam to kropelka poleciała :-D Czyli się już pojawia :szok: będzie dla kota hahaha:-D:-D:-D
odwala mi już z nerwów, najpierw krzyczałam na Nikusia bo nie chciał zasnąć, myślałam że wyjdę z siebie i mnie z nerwów rozsadzi, teraz znowusz głupoty wygaduję:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Kochana Liliann no strasznie mi przykro, że wylądowałaś w szpitalu...kurczę...ale ma to dobrą stronę, jak dziewczyny piszą...jesteś pod stałą obserwacją i Maleństwa również....:-) Wiem, że to nie wszystko o czym marzysz....ale trzeba dla zdrowia to przetrwać...a zobaczysz z nami szybko minie :-)
Ja też byłam w szpitalu na nerki z tym, że 3 lata temu :baffled: wspominam to okrutnie fatalnie i żenująco...:baffled: Byłam na sali gdzie były same kobiety po 50 może nawet starsze w większości....ciągle gadały o tym która bardziej chora, i były dla mnie bardzo zgryźliwe, że taka młoda i tylko łóżko zajmuje komuś bardziej potrzebującemu, a jak mój M (wtedy jeszcze jako mój chłopak) mnie odwiedzał i był ze mną, to chodziły skarżyć do pielęgniarek, że siedzi ze mną za długo, że trzymamy się za rękę a ich to gorszy i sobie nie życzą...:baffled: itd. Tak było przez tydzień...też płakałam przez te docinki....ale wtedy nie wiedziałam jak sobie to wytłumaczyć i się tym przejmowałam.
Dziś mogę Ci powiedzieć, że ta kobieta, która Ci sprawiła przykrość prawdopodobnie jest nieszczęśliwa w swoim życiu...patrzyła na Ciebie i Twoją rodzinę z zazdrością....Może ma dzieci, które jej nie szanują, bo nie potrafiła zadbać o nie tak jak by mogła....nie wiem...ale na pewno w jej życiu dzieci sprawiają jej zawód i rozczarowanie...więc się wyżyła....Lilian olej ją i się nią nie przejmuj....nie miała prawa w taki sposób do Ciebie mówić i komentować....Ja Ciebie podziwiam i Ci kibicuję...na pewno wszystko będzie dobrze i Twoje wybory miały i mają sens w życiu...:-)
A co do laptopa...no na pewno umilił by Ci czas w szpitalu....Może jak będziesz wychodzić na badania...to poproś jakąś dziewczynę by miała oko....i zostaw go na jej łóżku. Przecież to nic takiego... i nie będziesz się martwić.;-);-) Skoro są tam same młode kobitki, to zrozumieją.
Jesteśmy tu z Tobą....a czas szybko zleci i wrócisz do dziewczynek i męża....:-D:-D:-D Buziaki dla Ciebie....dobrej i spokojnej nocy...teraz już tylko będzie lepiej.:-D
 
Witam Was dziewczyny :-)
Jestem tu nowa, dopiero niedawno dowiedzialam sie o tej stronce, i widze, ze duzo mozna sie tutaj od Was dowiedziec no i pozalic tez ;-)
Dolanczam sie do przyszlych mam majowych, termin mam na 11-05 to moja pierwsza ciaza, ale bardzo wyczekiwana. Mam nadzieje, ze bede mogla czasami liczyc na jakies rady. :-)
 
Witam Was dziewczyny :-)
Jestem tu nowa, dopiero niedawno dowiedzialam sie o tej stronce, i widze, ze duzo mozna sie tutaj od Was dowiedziec no i pozalic tez ;-)
Dolanczam sie do przyszlych mam majowych, termin mam na 11-05 to moja pierwsza ciaza, ale bardzo wyczekiwana. Mam nadzieje, ze bede mogla czasami liczyc na jakies rady. :-)
witam cie serdecznie i goraco!!! napisz cos wiecej o sobie... zycze ci spokojnej ciazy...
 
reklama
witam goraco!!! trzymam kciuki aby byla dziewczynka... ja tez jej bardzo chce bo synka tez mam... spokojnej ciazy....pozdrooooo
 
Do góry