reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Ewelinka dołączam się do "3mających za was kciuki" ;-)
Aga a ja myślałam, że to tylko ja jestem jakaś nienormalna :szok::szok: moja mała jak się przeciąga to słychać taki dźwięk "przeskakiwania stawów". Nie wiem co to może być, wyobrażam sobie, że to moje dolne żebro w zdrzeniu z jej nóżkami :-D:-D
 
reklama
lajfik ojjj tak, mnie się chcę dużo bardziej teraz jeść, w zasadzie to mogłabym bez przerwy ruszać buzią :O
ewelinka współczuję szpitala, musisz być dzielna. A co do cesarki to współczuję, ale Twoje i dziecka zdrówko najważniejsze. Trzymam kciuki, aby to zatrucie nie było prawdziwe!!
 
j jak tam u lekarza? ;-)
a no licho...:baffled: Opisałam wszystko w odpowiednim wątku. O tutaj https://www.babyboom.pl/forum/luty-...egliwosci-wczesne-skurcze-17795/index148.html
Do tego kurna czop mi własnie odpadł.:baffled:Ale tylko jakaś połowa.Chyba po tym badaniu ginekologicznym.I bądz tu mądrym i zaciskaj nogi do lutego.
Narazie skurczy brak. Choć podbrzusze nadal pobolewa jak na @ i krzyż.:dry:

Ale widzę , że z Ewelinką tez nieciekawie.Ewelinka pewnie juz w szpitalu.:dry:Ciekawe czy jej w moczu coś wyszło.
W każdym bądz brazie trzymam kciuki aby jednak to nie było zatrucie ciążowe.:tak:

Aga mi tylko w krzyżu coś strzela gdy się przekręcam.A może to i miednica.:confused:
 
larkaa , bo to co mi stamtąd wyszło miało właśnie taki kształt półksięczyca przezroczystego. Taka galaretka dość zwartej konsystencji. No nie wiem jak to opisać. Na pewno nie był to sluz.

Kurna mogłam sfotografować. Nie pomyslałam. O ja głupia.:-p
 
Szczęśliwa torbę spakowałam ale tak jak radziła Aga rano wziełam i przywiązałam sie do krzesła i zawzięcie czekam do wtorku.
Nic mnie siłą nie ruszy.Czekam i już.
A i mężą też od siebie przez weekend odseparuję.
 
reklama
Do góry