reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

w.kropeczko ja zawsze bylam optymistką.... i zawsze sie rozczarowywalam.... a teraz kiedy tesknie za moja siostra i siostrzenica mam taka chandre ze optymizm gdzies uciekl ode mnie.... zawsze sie cieszylam z tego co mam, tzn z tego co osiagnelam sama mimo nienajlatwiejszego dziecinstwa, z tego jak sobie zyjemy z mężem( chcociaz oczywiwscie nie zwsze jest rozowo) i nagle jedna wizyta u mojej siostry usiwadomila mi ze tak naprawde moje zycie jest puste..... ze majac dziecko i rodzine przy sobie to jest wszystko co czlowiekowi potrzebne do szczescia, a przynajmniej mi..... dziwna jest istota ludzka jak bardzo moga sie zmienic priorytety w jednej chwili....
a test lezy, bo nie wierze juz ze sie udalo ( w 27 dc robilam test i wyszedl negatywny) .... az sama sie dziwie sobie ze mam tyle pesymizmu w sobie.... moze to tylko chwilowe....

Kochanie-nie wiem jak mam cie pocieszyc, zreszta nie o to chodzi, zeby na sile kogos pocieszac, ale zeby go zrozumiec. A ja rozumiem Marzenixx doskonale co czujesz i jaki masz nastroj. Czlowiek czasem wiele razy przewartosciowuje swoje zycie i wiele razy zmienia hierarchie waznosci i sposob postrzegania swiata...czasem dzieje sie tak bo dojrzewamy i zmieniamy swiatopoglad, czasem dlatego, ze cos nas rozczaruje, a czasem wtedy, gdy zobaczymy tez inne mozliwosci, inne sposoby, staniemy sie przez chwile ich czescia. I tak chyba bylo u Ciebie-pobylas troszke teraz z siostra, z jej małą i poznałas zycie rodzinne w domu z małym dzieckiem... od podszewki ...i na szczęscie spodobało ci się- i bardzo dobrze kochanie-bo wkrotce w Twoim domu tez zagosci taki mały kamikadze, co swiat zmieni o 180 stopni inie bedziesz juz musiala sie zamarwtiac ze bez dziecka zycie nie ma sensu i wszystko inne niewiele warte.
A co do "pustego zycia"-kochanie-nie wolno Ci tak mowic. Jesli tak mialoby byc, to oznaczaloby ze na forum mamy prawie same pustaki...a przeciez tak nie jest. Owszem-dziecko to skarb i dar najwiekszy i najwspanialszy, ale wcale to nie znaczy ze bez niego, albo-ze zanim sie go ma to zycie nie jest nic warte. Mnie sie wydaje, ze w zyciu kazdego czlowieka sa pewne etapy-szkola, mlodosc i beztroska, studia, potem pracaa w miedzyczasie budowanie wiezi z mezem czy partnerem...i wtedy pojawia sie ochota na dziecko, wtedy odkrywamy ze bez dziecka zycie jest puste, ze te dotychczasowe priorytety sa malo wazne, ze czegos nam brakuje. I to jest ten moment ktory swiadczy o naszej dojrzalosci i o potrzebie swiadomego rodzicielstwa. I to jest to, co wlasnie przezywasz....i nie jest to zwiazne z pustym zyciem, po prostu takie sa w nim etapy i to calkiem normalna sprawa kochanie-a skoro Ty juz czujesz ta pustke - to wlasnie znaczy-ze jestes gotowa i niedługo już bedziesz super mamą!!!
I tego ci Marzenixx zycze!!! I mam nadzieje, ze juz od tego cyklu u Ciebie to wypelnianie pustki się zaczeło! Skutecznie!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Troche pomulić to pewnie musi każdą, tylko inensywność nudności u każdej jest inna. U niektórych są wymioty a u innych nie.
ja nie wymiotuje, mam nadzieje ze nie zaczne...ale cholera wie...niedawno nie miałam nudności... Oj jakie to nieprzyjemne, skoncentrowac na pracy jest sie ciężko....:baffled:

ojoj Katarzynko,i zaczęło ię na całego...ja ide w czwartek na wizyte do gin, może już się spotkamy na listopadóweczkach :-)

GRATULUJĘ!!!!!!!:-D:rofl2::-D:rofl2::-D:rofl2::-D:rofl2: I MARZEC NAM SIE PIEKNIE ZACZYNA!!!! :rofl2: OBY TAK DALEJ DZIEWCZYNKI! :-D
PS. SPIESZCIE SIE BO JA ZAKLEPUJE MAJ! :-D:-D:-D:-D

Piękny miesiąc, ślub w maju brałam, życze ci żeby się udalo..:tak:

Witajcie dziewczyny weszlam na ta strone przez przez przypadek siedze na zupelnie innej ale bardzo mnie zainteresowalo to co piszecie zdazylam tylko jedna strone przeczytac ale wiecie co napisze narazie tylko tyle ze mam 36 lat i rocznego syna !!!!!przez 13-14 lat bardzo intensywnie sie staralam szpital co msc zastrzyki itd.koszmar nikomu tego nie zycze ale moj synus zostal poczety bez lekarzy ,nigdy wiecej juz im nie zaufam !!!!!:no::no::no:
jesli ktoras z was jakies podobne przezycie i pytania to napisze wam i odp na jakies pytania jak sa.....:-D

wspaniale, takie optymistyczne podejscie jest tutaj potrzebne:tak:

Witam poniedziałkowo, marcowo i całkiem słonecznie wszystkie :tak:
Nie wiem jak u was bo u mnie zimno, ale mimo wszytsko czuję jakoś wiosnę w powietrzu :-D
Tyle skrobiecie że jak codzinnie się przez to przebije to już nawet nie wiem co mam napisać taka jestem zagubiona :-D:-D

Widzę że ostatnio pojawiła się Nieniuś ...popatrzyłam na jej suwaczek iii ..... już tak mało czasu zostało do końca :-D kurczę jakie to dziwne wrażenie tak z boku hehe że jeszcze niedawno był sam początek a zaraz pewnie zobaczymy zdjęcia dzidzi :tak::tak:
Tikanis cio tam u Ciebie? Jak się czujesz? Jak Kubuś? Mocno kopie? ;-)
Marzenixx nie smutaj się ;-)będzię dobrze;-) i pewnie dzidzia też niedłgo przyjdzie :tak::tak:
Kinguś jak WY się czujecie??;-)
Lilu gdzie się podziewasz?? Dawno Cię tu nie widziałam?? Co słychać? Wszystko się ułożyło?? Mam nadzieję że tak :tak:
Eve widzę że badanka porobione więc już prawie.... do biegu gotowi ...START!!! :-D:-D:-D
A co u Julitki??
Gdzie się podziewa Imagination??

Witam i pozdrawiam wszystkie nowe staraczki :tak:
Gratuluję wszystkim zafasolkowanym :tak::tak:
Buziaki ;**********

u mnie tez piękna POGODA ..może wszystkie dziewcZyny plewia żeby nasionka posadziĆ?:-):-)

Cześć,

gratulacje dla zafasolkowanych w międzyczasie!



:-), pełne 35 tygodni dzisiaj :tak:

Zrobiłam wczoraj rundkę po porodówkach i już chyba wiem co i jak tzn. gdzie hihihi

Trzymam kciuki za testujące niebawem :tak:

cześć witaj! OBCZAJAŁAŚ MIEJSCA, JA MYŚLE ŻE TO USPOKAJA PRZED PORODEM..PRAWDA?
POZDRAWIAM

:tak:;-):tak:;-):tak:;-) ja tam trzymam kciuki! :-D

nie ma sprawy :-D ale reszta ma kategorycznie zafasolkowac w marcu i kwietniu! :rofl2:

u mnie tez piekne slonko swieci i mi w plecki grzeje przez okno! :-D a co do ..."biegu" :-D narazie bawimy sie w podchody :-D:-D:rofl2:

:-D ach jak to szybciutko zlecialo! a z ciekawosci ktorą poroduwczke na dzien dzisiejszy obstawiasz!?

oj dzieki Sisi!

Kciuki zacisniete! musi sie udac! :tak:

masz najprzyjemniejszy objaw ze wszystkich !!!! :-D:-D:-D daj znac po wizycie!!!! nie zapomnij o nas!!!! :rofl2:

Marzenixxxx- ja tam nie chce krakac, ale czasem jedynym z fajnych objawow ciazy jest wlasnie brak @ i brak objawow...wiec ja Ci tez potrzymam kciuki...Kingusi trzymalam i sie udalo:-D

Olapolap, no to jesteśmy umówione:
Data: jutrzejszy wtorek ;-)
Godz.: +/- 8.00
Miejsce: Każda u siebie :-D

Ja już zaopatrzyłam się w bobo-test. W ten strumieniowy, bardziej czuły. Zobaczymy, co będzie. Od wczoraj czuję się kiepskawo, boli głowa, temperatura 37, no i @ nie ma. Jestem trochę rozkojarzona: szukam przez 15 min. gdzie zaparkowałam auto pod blokiem, ziemniaki chciałam utłuc tłuczkiem do mięsa i takie tam :rofl2:
Wieczorkiem jeszcze wpadnę na BB, na razie!!

ACH DZIEWCZYNY!!! U MNIE SIĘ NIC NIE DZIAŁO..NIC NIE ZAPOWIEDZIAŁO CIĄŻY!! NIE POZWALAM PRZYJŚC ŻADNYM @ I OGŁASZAM NADCHODZĄCĄ WIOSNĘ FASOLEK!!!

POZDRAWIAM GORĄCO MIMO ŻE JESZCZE KUPA ŚNIEGU TU LEŻY...:-D
 
witajcie napisze wam moja historie troche pozniej bo mam duzo do pisania !!
to co sie dzielo ze mna przez te wszystkie lata to ksiazke moge napisac a wiec do potem jak ta moja duza juz fasolka czyli Mikolaj pozwoli bo narazie to tylko krzyczy a wiec do potem...:-D:-):happy:
 
w.kropeczko dziekuje ci za piekne slowa otuchy, az sie pobeczalam jak dziecko....:-:)-( zreszta od wczoraj co chwile placze tylko.... pieknie to wszystko napisalas.... dziekuje ci. :**
 
WITAM KOCHANE


kurde ja na imprezy ostatnio straciłam ochote, zrobilismy sie z m domatorkami, tak tej zimy nic nam sie nie chce... a ostatnio nawet nie mam smaka na %, co dziwne, bo zawsze lubiłam podbijac, jakiegos winka, piwka itp..
wczoraj jak bylam w tesco na zakupach, chciałam kupic te nowe alkoholowe karmi skosztowac , ale niestety nie było ...
lubie piwo karmi i zawsze szkoda mi było ze jest bezalkoholowe, ciekawa jestem smaku tego pwia z %
.

Otóż to, zrobiłam sie wygodna domatorka. Co miałam wypić wypiłam, który parkiem miałam zaliczyć to zaliczyłam.
Też czekam na nowe Karmi alkoholowe bo też nie mogłam przeżyć, że jest bezalkoholowe. Piłam warkę strong bo tylko ona jest lekko słodka. U nas też jeszcze nie widziałam nowego Karmi, ale sie pojawi na pewno w okolicach 18 lutego dla mła.:-D


Czesc dziewczeta, u mnie nadal brak @, to juz 36 dc, planuje we wtorek testowac... przydadza sie Wasze kciuki ;-)
A ktory masz dc, ze juz testy robisz? Mi test owu wyszedl pozytywny dopiero 16 dc, a juz 18 dc negatywny :tak:
Tak jak napisalam wyzej - ja mialam owu po clo okolo 17-18 dc mimo, ze gin na poczatku kazala sie nastawiac na 12-14 dc
;-)
.

Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)
Niby cykl u mnie trwa po clo około 28 dni, więc według tabelki powinnam zacząć testować 12dc i też tak zrobiłam. Na razie to mój pierwszy raz z testem na owu.

hej dziewczyny!pisalam na tym watku jakis czas temu...niestety zaczelyscie tyle pisac ze nie dalam rady nadrobic hehe...otoz mialam dzis dostac @ ale nie dostalam zrobilam test i mam dwie kreseczki w prawdzie jedna bladziutka ale jest hehe...bardzo sie ciesze:)tylko jak narazie nie mam zadnych objawowo ciazy..ani cyce nie urosly,nawet brzuch mniej boli niz przy zwyklej @...:)
pozdrawiam was wszystkie

Oficjalnie marzec otwarty dla fasolek.
SERDECZNE GRATULACJE



PS. SPIESZCIE SIE BO JA ZAKLEPUJE MAJ! :-D:-D:-D:-D

No jasne!!!!!!!!!! A mnie gdzie wciśniesz?????????????????:-D


ja zawsze bylam optymistką.... i zawsze sie rozczarowywalam.... a teraz kiedy tesknie za moja siostra i siostrzenica mam taka chandre ze optymizm gdzies uciekl ode mnie.... zawsze sie cieszylam z tego co mam, tzn z tego co osiagnelam sama mimo nienajlatwiejszego dziecinstwa, z tego jak sobie zyjemy z mężem( chcociaz oczywiwscie nie zwsze jest rozowo) i nagle jedna wizyta u mojej siostry usiwadomila mi ze tak naprawde moje zycie jest puste..... ze majac dziecko i rodzine przy sobie to jest wszystko co czlowiekowi potrzebne do szczescia, a przynajmniej mi..... dziwna jest istota ludzka jak bardzo moga sie zmienic priorytety w jednej chwili....
a test lezy, bo nie wierze juz ze sie udalo ( w 27 dc robilam test i wyszedl negatywny) .... az sama sie dziwie sobie ze mam tyle pesymizmu w sobie.... moze to tylko chwilowe....

Nie ma rzeczy którą mogłybyśmy Ci napisać aby poprawił ci się humorek.
Mogę tylko napisać, że ja bardzo często też tak mam i mogę się założyć, że większość dziewczyn które mogłyby sobie salon wytapetować negatywnymi testami ciążowymi.
Na tą pustkę i cierpienie na razie nie wynaleźli lekarstwa. Musimy sobie jakoś wbijać do tej bani, że coś się zmieni, ze może my kiedyś też tu napiszemy, że mamy 2 kreski.
Nie musisz skakać z radości ale pamiętaj, że głowa może narobić niepotrzebnego zamieszania. Pozytywne myślenie musi być. Nie mamy innego wyjścia.


Mój dzisiaj ma wolne więc dostać się do kompa graniczy z cudem.

Idę na 20:00 dać się zmacać obcemu facetowi. Zobaczymy czy są jakieś pęcherzyki.
Nie wiem dlaczego ale zaczynam się denerwować, mam jakieś dziwne lęki.
 
hei dziewczynki!
Mam okropnego dola,placze i nie moge sie uspokoic:-(
Dostalam odpowiedz od gina bo dostarczylismy sperme mojego i wyszla bardzo zla,on jeszcze nie wie,jak ja mu to powiem?bede pewnie plakac:-(
Mamy skierownie do kliniki ktora sie tym zajmuje,troche daleko od nas i czeka sie na wizyte 4 miesiace:-(
ICSC---teraz bede myslec czy sie uda...zwarjuje..dlatego probujemy 8 miesiecy i nic!!!
 
Kciuki zacisniete! musi sie udac! :tak:

Oj musi, musi, bo już szaleje w domu z nudów, np. właśnie wróciłam z ogrodu, przekopywałam a w końcu mógł by to zrobić facet, ale nudy to i głupiego robota się trzyma:rofl2:

..tak chyba zrobie.., tylko że ja pracuje co drugi dzień a mój kolega idzie teraz na urlop bo dziecko mu sie urodzi na dniach więc pasowałoby na razie tu zostac ale porozmawiam z lekarką i zobaczymy co powie...
sorry za ten egoizm ale mnie sie wydaje normalne ze tyle pracuje, a czasami potrzebuje opini kogos kto na to obiektywnie spojrzy
masz racje pomyśle o sobie i fasolce...:-)
dzięki

Żaden egoizm, mój M też często tyle pracuje. Kiedyś z M tylko się mijaliśmy , on przyjeżdżał do domu spać a ja tyle co przed snem zdążyłam zrobić jeść tyle oboje pracowaliśmy i zdawało sie nam to normalne.

Niuniu-trzymam kicukasy za prace!!! A gdzie szukasz-w jakim miescie?
Z ta krwia to nie rozumiem do konca...czy to znaczy ze ta pierwsza kolumna to dobre dobranie sie, tak? Wierzycie w takie rzczy? bo ja jeszcze nie mam zdania...pierwsze o tym slysze...

W Zielonej Górze. Dojazd.
A co do grup krwi, ja wierze w jedzenie zgodnie z grupą krwi, bo jak jem co najmniej w połowie mięso to dobrze się czuję, jak braknie mięsa w jadłospisie to mam wrażenie, ze czegoś mi brakuje, zmienia sie samopoczucie...... Sprawdza się też co do charakteru.
Kropeczko, to są podane prawidłowe dobory grup krwi kobieta - konkretna grupa do mężczyzny konkretna grupa, np gdy kobieta ma grupę 0 to najlepiej by mężczyzna miał też gr 0, kobieta ma gr B to mężczyzna gr B lub 0 (nigdy na odwrót)
Podobno ma to związek z budową genetyczną związaną z daną grupą a rozwojem dziecka i chorobami.

patrząc na ostatnie 3 cykle to powinnam dostac wczoraj lub przedwczoraj... ale kiedys mialam cykle 31-dniowe....to by wypadalo jutro, a pozatym teraz bylam na urlopie, lecialam samolotem, byl troszke inny klimat i jestem pewna ze to dlatego jeszcze nie mam @.....

A to racja zmiana klimatu, podróże mogą namieszać.
 
Witajcie kochane:-)
Hej laski;-)
Wróciłsm dziś do szarej rzeczywistości......
Witaj skarbie :-) cieszę się, że jesteś z nami :tak: i nie smutaj się już

witajcie dziewczyny,
Witaj:-D

Kingus-jak mdlosci?
W sobotę nie było a w niedzielę leciutkie, dziś rano też słabiutkie.


Dziewczyny a kto w ogóle nazwał mdłości w ciązy porannymi????? ja mu nogi z du.. powyrywam!
Poranne? mnie muli cały dzień!!!!:-(
Ja miałam tylko wieczorami;-)

hej dziewczyny!pisalam na tym watku jakis czas temu...niestety zaczelyscie tyle pisac ze nie dalam rady nadrobic hehe...otoz mialam dzis dostac @ ale nie dostalam zrobilam test i mam dwie kreseczki
GRATULUJĘ:-):-):-):-):-):-)

Kinguś jak WY się czujecie??;-)
Witaj. Ale Cię długo nie było ;-)
A dziękuje w miarę dobrze.

:-), pełne 35 tygodni dzisiaj :tak:
Ale szybko czas zleciał :tak::tak:

A ja dziś mam wizytę u lekarza mam nadzieje, że jakieś usg będzie wolne to może nie będę musiała czekać do czwartku. Ale znając moje szczęście to wszystko będzie zajęte i pozostanie mi 3 dni czekania. Dziś odbieram wyniki badań, w nocy miałam koszmary. Śniło mi się, że miałam kiłę :baffled::baffled::baffled:
Proszę trzymajcie kciuki
 
hei dziewczynki!
Mam okropnego dola,placze i nie moge sie uspokoic:-(
Dostalam odpowiedz od gina bo dostarczylismy sperme mojego i wyszla bardzo zla,on jeszcze nie wie,jak ja mu to powiem?bede pewnie plakac:-(
Mamy skierownie do kliniki ktora sie tym zajmuje,troche daleko od nas i czeka sie na wizyte 4 miesiace:-(
ICSC---teraz bede myslec czy sie uda...zwarjuje..dlatego probujemy 8 miesiecy i nic!!!

Ważne, że wiesz na czym stoicie i możecie działać a nie być w zawieszeniu.
 
reklama
witajcie napisze wam moja historie troche pozniej bo mam duzo do pisania !!
to co sie dzielo ze mna przez te wszystkie lata to ksiazke moge napisac a wiec do potem jak ta moja duza juz fasolka czyli Mikolaj pozwoli bo narazie to tylko krzyczy a wiec do potem...:-D:-):happy:

trzymamy za slowo!!!

WITAM KOCHANE
Mój dzisiaj ma wolne więc dostać się do kompa graniczy z cudem.

Idę na 20:00 dać się zmacać obcemu facetowi. Zobaczymy czy są jakieś pęcherzyki.
Nie wiem dlaczego ale zaczynam się denerwować, mam jakieś dziwne lęki.

hehe to taka mala oficjalna zdrada ;-) szkoda tylko ze nie mamy wplywu na to czy jest On przystojny heh
no tak,kazesz nam myslec pozytywnie czyli sama tez musisz dawac przyklad takiego myslania!!
przywoluje Cie do porzadku hehe!
jak wrocisz to koniecznie daj znac co powiedzial! gowa do gory!
 
Do góry