asiulka271
Mama Maciusia i Emilka
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2008
- Postów
- 3 268
Witam i ja :-)
asik-,Maciuś ma dosłownie 10 krostek ,9 na buzi i 1 na rączce,Pani doktor się wczoraj śmiała że pierwszy raz ma taki przypadek że dziecko tylko tyle krostek ma i tak śmiesznie rozmieszczone.
U nas w szkole ospa panuje już od grudnia i tak się długo uchował.Tylko szkoda że na same święta :-(
atfk -ja miałam taką wenę tydzień temu,pomyłam okna ,pozmieniałam firanki,i zasłonki,pościel też,zostało mi takie na bieżąco sprzątanko.Przy moim bałaganiarzu Emilku to muszę i tak codziennie z odkurzaczem latać bo się nie da.Musiałabym kury do domu wpuścić,taki z niego śmieciarz mały.
Piwonia kochana to dbaj o siebie i o maleństwo.A dziewczynkom zdróweczka.
I synusia tam w brzuszku życzę.
A ja zaraz na zakupy spadam i do Maciusia do szkoły,bo umówiłam sie z jego panią ,że naszykuje mi jego książeczki na okres chorobowo świąteczny,i będzie sobie w domku robił,żeby nie mieć zaległości.
I muszę wyprowadzić Emilka na spacerek :-):-):-) to lepiej mu się będzie spało na południe.
Buziole laski trzymać się.do popołudnia.
asik-,Maciuś ma dosłownie 10 krostek ,9 na buzi i 1 na rączce,Pani doktor się wczoraj śmiała że pierwszy raz ma taki przypadek że dziecko tylko tyle krostek ma i tak śmiesznie rozmieszczone.
U nas w szkole ospa panuje już od grudnia i tak się długo uchował.Tylko szkoda że na same święta :-(
atfk -ja miałam taką wenę tydzień temu,pomyłam okna ,pozmieniałam firanki,i zasłonki,pościel też,zostało mi takie na bieżąco sprzątanko.Przy moim bałaganiarzu Emilku to muszę i tak codziennie z odkurzaczem latać bo się nie da.Musiałabym kury do domu wpuścić,taki z niego śmieciarz mały.
Piwonia kochana to dbaj o siebie i o maleństwo.A dziewczynkom zdróweczka.
I synusia tam w brzuszku życzę.
A ja zaraz na zakupy spadam i do Maciusia do szkoły,bo umówiłam sie z jego panią ,że naszykuje mi jego książeczki na okres chorobowo świąteczny,i będzie sobie w domku robił,żeby nie mieć zaległości.
I muszę wyprowadzić Emilka na spacerek :-):-):-) to lepiej mu się będzie spało na południe.
Buziole laski trzymać się.do popołudnia.
:-):-)


wychodzi na dwor i potem jest problem z przyjsciem do domu,moze zle sie wyrazilam do domu przychodzi ale zawsze przyprowadza kogos ze soba,aeby sie w domu pobawic



. W domu to symbolicznie jajeczkiem się podzielimy, zrobię jakieś jaja w majonezie, może faszerowane. Tak naprawdę to robię sama "pieczenie" - czyli piekę boczek, schab i pasztet. A na drugi dzień Świąt Teściowa pewnie zrobi flaki. No, może dokupię jakiegoś kurczaka czy coś żeby było na drugie. Ja jakoś nigdy nie wiem co na Wielkanoc robić...