ewelcia mi sie wydaje,ze to wszystko przez te nieszczesne kolki. Moja jadla,ale zaraz po tym sie zwijala,ryczala,nie szlo jej uspokoic.Jedynie to spokojna byla w wozku na spacerku. Daj maluszkowi troszke wiecej czasu na przyzwyczajenie sie.A jak go karmisz?Jesli piersia to moze przejdz na butelke?Czasem to radykalna ale skuteczna zmiana.Podawaj kropelki na kolki i poprostu musisz zacisnac zeby i przetrzymac to. Potem brzuszek sie uspokoi,ale zaczna sie zabki...ale cie pocieszam 
