reklama
agunia-ln
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2008
- Postów
- 1 638
Przeczytałam dopiero 3 strony po 40 postów każda
mam nadzieję że niedługo zejdzie
pycha, koleżanka mi podrzuciła 50 wiejskich jajwięc muszę je jakoś wykorzystać
ale już w podstawówce
co wyście robiły przed tymi kompami
to moja ulubiona wspominajkowa piosenka, zawsze przywołuje miłe wspomnieniauwielbiam ją
okłady z altacetu są dobre i trochę pomasuj tą rączkę tak delikatnie
mam nadzieję że niedługo zejdzie ja wczoraj póżnym wieczorem robiłam na dzisiaj kotlety z jajekalez tu pusto
echem sie odbija:-)
co jutro robivie na obiad?
pycha, koleżanka mi podrzuciła 50 wiejskich jajwięc muszę je jakoś wykorzystaćno niezła flecistka z Ciecieja ze spiewu miałam 4 ale za to to 5+ z grania na flecie
ale już w podstawówceja też ostatnio tego słuchałam a moje dziecko nawet słów się nauczyło i sobie ciągle podśpiewujeTeraz mi się coś przypomniało
Jak wracaliśmy ze Szczecina z wesela to sobie śpiewaliśmy
Darek mi
YouTube - Masters - Żono moja
a ja jemu
YouTube - Magda Niewińska Mężu drogi mój Nowość 2009
dziewczyny ale miałyście nockęja też ,już mam mokro między nogami
co wyście robiły przed tymi kompamioFajne piosenki z dawnych czasow wyszukalyscie Kiedys to sie szalalo.Ale poamietam ze nie kochalam sie w nikim z zespolow
Mi sie podoba piosenka Mowili na nia slonce.Posluchajcie sobie jest boska
to moja ulubiona wspominajkowa piosenka, zawsze przywołuje miłe wspomnieniauwielbiam ją
a ja nic nie biore samo przyszlo samo przejdzie
zdrowka zycze
ta piosenke grali nam na koniec wesela wtedy sp[iewalam ja mojemu m do ucha
pamietam
brawo dla Kubusia;-)Witajcie.
Od razu mówię,ze nic nie czytałam i czasu nadrobić nie mam.
Wybaczcie.
U nas tak w telegraficznym skrócie.
W czwartek byliśmy w cyrku Europa-nie pamiętam nawet czy Wam pisałam.
W sobotę miałam festyn i wracaliśmy w burzę z końmi do stajni.
Przeżyliśmy horror...
Strach się bać.
W niedzielę Daruś zrobił nam niespodziankę i zabrał nas do ZOO i na obiad do Pizza hut.
Takie miejsce obiadowe dzieci wybrały.
Wróciliśmy po 18 do domu dopiero.
Moja maniaczka sissowa okupuje mi kompa i nie mam dostępu do netu.
Z soboty na niedzielę grała do 2 w nocy.
Zaspała na 12 w niedzielę do kościoła
Po powrocie z Zoo znów wgrała sims 2 i do północy.
Dziś od południa do teraz znów na simsach
A Kubuś znów poszedł odrobinę do przodu.
Odnieśliśmy największy sukces jaki tylko można.
Kuba po 2 latach i 3 miesiącach namawiania zjadł dziś pierwszą w życiu kanapkę .
:-):-):-):-)
i znów go przełamałam
Tyle u nas
Postaram się podczytywać nieco na bieżąco.
Kat w roli Klaudii stoi nade mną i pyta co chwila
Długo jeszcze
Muszę zaraz zwolnić kompa..
znam to ale to juz stare jest ;-)
to tez mi sie podoba
hehe kto by tego nie znalA pamietacie zespol just 5 i "kolorowe sny"
mnie sie Wrona wogole nie podobal
kochałam sie w Bartku Wronie
o pamietam pamietam fajny bylZE sie kochałas w Wronie
A pamietacie Petera Andre i jego przeboj Flava
Byłam kiedys z chlopakiem podobnym do niego( w sumie wtedy duzo chłopakow tak wygladalo przez te fryzury
tak to jest z tym nalogiemhahaha
pojawiłam się ponownie.
Klaudia mnie przelogowała ,ale siadła do simsów i zasnęła z głową na stole.
Cóż za widok.
Władowałam ją do łózka a sama do Was wskoczyłam.
Oj jak ja za Wami tęsknię.
Lubiłam te wieczorne pogawędki.
Teraz totalny brak czasu.
Sezon festynowy się zaczął i do tego praca z Kubusiem codziennie po kilka godzin.
W wolnych chwilach zasiadam przed obrazem,bo leży i smutno spogląda w moją stronę.:--D
no troche sobie posluchalam
ja niedawno wstalam mlody znow poszedl spac bo wstal po 5 i potem szalam godzine czasu wiec z nudow polozyl sie i zasnal
a ja wczoraj chcialam dzwonic do lekarza zeby przyjal mnie wczesniej a nie tego 15 czerwca ale to chyba nie bedzie mozliwe
za duzo dziewczyn chodzi do niegohehe a na suwaczek musicie poczekac az dowiem sie konkretniej
ale podbrzusze mnie nawala jak nie wiem ... macica sie rozszerza i pewnie dlatego
a mlody fajnie pokazuje palcem gdzie mama ma dzidzi 
no zaszalałyśmy wczoraj to fakt...............a jak was czytałam to oplułam monitor wariatki wy jedne
mieliśmy dobre humorki 
luna665
Mama grudniowa 2007
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2009
- Postów
- 2 886
ANABUBA zdrówka dla Weronisi. I tak -jeśli nie pojawię sie do pojutrza, dzwońcie i Go nękajcie. I dla mnie równiez czekolada to lekarstwo na doła, ale nie każdy może prz okresie, a prznajmniej nie powinno sie. A na ta przeprowadzkę za wcześnie. Ale już tu zostajem. Wczoraj wstawałam 5 razy, dziś 3. Lipa, ale wieczory sa tak ... hmmm...że żalbyłoby odpuścić.u mnie tez nie najlepiej.Weronika ma bardzo gesty katar,czasami samo cos tam wyplynie,ale lekko podbarqiony na zileono.
no i do tego doszedl kaszelno i chrypa.
dawno nie choroowala
Luna na pewno bedziemy tesnoic i nie mow ze az tyle dmni mu zejdzie
powiedz ze go naLEJEMY ALBO ZAMECZYMY TELEFONAMI:-)
dla mnie czekoalada przy @ to najlepsze lekarstwo na poprawe humoru:-):-)
nie za wczesnie na taie przeprowadzki?????tymabrdziej ze sie budzi w nocy?
Malinka, no jakbys mi z klawiatury zeskrobała. Mój tez jak tylko mógł to jeżdził na wizyty razem ze mną, czase jak tylko mógł to nawet brał wolne. Usg tylko raz mógł wejśc, ale mało się nie popłakał. Poród rodzinny...nigdy nie będe żałowac.meduska ale się cieszę że z dzidzią wsio ok i twoje kochanie coś zaczyna rozumieć
Czy Twoje dzieci to nie wiem, ale mi właśnie uświadomiłaś, że ja patrząc na kalendarz z 2005 roku ubzdurałam sobie, że Dzień Matki jest w czwartek, a mam ma urodziny w niedzielę, ale byłaby wtopa.ja jestem ciekawa czy moje dzieci będą pamiętały że jutro dzień mamy
Pati zdrowiej i dbaj o brzusio.ja dziewczyny dzis nie bede tutaj bo cholernie mnie brzuch boli...
a katar juz coraz wiekszy
Kurcze, mnie równiez...ja też bardzo dawno żeberek nie jadłam
As gratulacje i dla Ciebie i dla Kubusia!!!A Kubuś znów poszedł odrobinę do przodu.
Odnieśliśmy największy sukces jaki tylko można.
Kuba po 2 latach i 3 miesiącach namawiania zjadł dziś pierwszą w życiu kanapkę .
:-):-):-):-)
i znów go przełamałam
No ja ze śpiewu miałam 5, a fletu nie było, choc powiem szczerze , że mi się marzył, ale taki drewniany, nie nie nie, nie sucharekja ze spiewu miałam 4 ale za to to 5+ z grania na flecie
Uwielbiam ten kawałek
Mój kiedys sie dziwił, teraz już nie zwraca na to uwagi, ale prosił, żeby jakby co, to czytac teksty Waszych dzieci, zwłaszcza Maliny...ja też smieje sie jak głupia do tego monitora a M patrzy sie na mnie jakbym była rzeczywiście głupia
Dowód, ze dobrze się bawiłas:-)no i sluchajcie tak wczoraj wywijalam a bylam nielze % i sliskie buty i sliska podloga ze jak wywijalam z tesciem to w koncu zdrowo rabnlema na tylek
i ze smiechu nie moglam sie podniesc
A ja czekałam aż skończy się Brzydula i planowałam póśc z mała na poranny spacer, kupić szczypior i zrobic przepyszne kanapeczki z serkiem, a tu się okazuje, że wzystkie drobne P wczoraj mi wytzrepał z portwela, no a grubych nie mam.
Tyle ze śniadania.:-(reklama