reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyprawka dla naszych maluszków

reklama
Od jakiegoś czasu przyczajam się na rożek i dumam, czy lepiej usztywniany taki mieć, czy miękki? Te usztywniane jakieś toporne mi sie wydają, ale chwalone są... A wydaje mi się, że jak się Dzidziucha zawinie w miękki rożek, to też się już ten malec "nie przelewa" przez ręce, więc czy warto w te droższe - usztywniane rożki inwestować?

Cyniczna ja za pierwszym razem kupiłam różek usztywniany i wyciągnęłam tą sztywną wkładkę po 5 min. Było mi strasznie niewygodnie i teraz kupię już taki miekki.
 
ooo właśnie szukałam potwierdzenia moich przypuszczeń co do tego wkładu, też kupuję miękki, teraz już na 100 %, kurde ale dobrze, że możemy sobie tak pogawędzić, to jest naprawde skarbnica wiedzy :tak:
 
Od jakiegoś czasu przyczajam się na rożek i dumam, czy lepiej usztywniany taki mieć, czy miękki? Te usztywniane jakieś toporne mi sie wydają, ale chwalone są... A wydaje mi się, że jak się Dzidziucha zawinie w miękki rożek, to też się już ten malec "nie przelewa" przez ręce, więc czy warto w te droższe - usztywniane rożki inwestować?
Je głosuję zamiękkim, w tym sztywnym niewygodnie się dziecko trzyma, a co do kręgosłupa, to przecież nie nosimy Maleństwa w rożku w nieskończoność, więc myślę, że brak usztywnienia Mu nie zaszkodzi.
A tak na marginesie - nasze Dzidziuchy będą miały takie same wózeczki. Ja jestem zachwycona Tako Jumperem (bez X w nazwie). Na żywo milion razy ładniejszy niż w necie. Dla mnie ideał.

Ubranka przecudne :-)

A ja mam pytanie do Was jaki kombinezonik najlepszy na zimę???
Powoli oglądam je na allegro - ale wybór spory i nie wiem czy lepszy w formie śpiworka z otworem na pasy, czy taki normalny z nogawkami? I jaki materiał najbardziej na zimę się nadaje,żeby był miły, przyjemny i oczywiście cieplutki?
Z góry dzięki za pomoc :-)
Bez nogawek. Dla takiego Maleństwa fajnie sprawdza się właśnie workowaty z otworem na pasy, bo ma miejsce na fikanie nóżkami, łatwo się zakłada i lepiej trzyma ciepło.Co do materiału to Ci nie doradzę, bo ja to "biorę na dotyk"
 
Ja ostatnio weszłam do Smyka i przyznam, że bardzo mi się tam podobało, rzeczy ładne, wydawały się dobre gatunkowo, tylko nie wiem jak z cenami, bo nie mam żadnego porównania jeszcze. Nic nie kupiłam, bo było mi trochę słabo i nie miałam siły wybierać. Na zakupy muszę wybrać się z mężem. Za to niedawno próbowałam kupić coś dla synka koleżanki w 5-10-15 i jakoś nie umiałam w tym sklepie niczego znaleźć, ale Wy piszecie, że właśnie tam kupujecie te kombinezony, więc może miałam gorszy dzień...

Moja mama zakupila w Smyku kilka rzeczy dla wnuczka (ktore sobie wczesniej upatrzylismy z M;-)) ale moim zdaniem jest tam drogo. Fajne rzeczy i w rozsadnej cenie da sie znalezc na Allegro, ja mam np to co na zdjeciach. Zolty komplet moro to zdecydowany faworyt mojego M :D
 

Załączniki

  • 100_3413.jpg
    100_3413.jpg
    31,4 KB · Wyświetleń: 53
  • 100_3414.jpg
    100_3414.jpg
    35,5 KB · Wyświetleń: 51
Amelkowa rozmiar to 3-6 miesiące bo znalazłam płaszczyk w Zarze a tam piszą miesiące a nie cm, ;-)

Ja mam jeden miękki rożek ale zastanawiam się też nad tym sztywniejszym, w sobote byłam u mamy 2-tygodniowej Gosi i ona miała ją w tym sztywnym i nawet wygodnie sie ją trzymało , więc pewnie kupie jeden taki i jeden taki:-)
 
reklama
Ja mam miękkie rożki, wtedy jeszcze te kokosowe były dużą nowością. A że łącznie z darami po innych dzieciach mam 5 rożków to na pewno nie skuszę się na żaden dodatkowy. Zdecydowanie wystarczy tych co mam.
 
Do góry