reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Witam ponownie drogie panie:-D
ja już z kawką, owsianką i..bb oczywiście:-Da moje dziecie śpi:szok:

o takiej to się powodzi:tak::tak::tak: Pewnie Karolince wydaje się że nadal jest weekend;-)

nie tylko Karolince, u nas już 9.30 a Wiki jeszcze śpi, nie wiem czemu się nie wyspał, bo się obudził przed 9 ale z takim marudzeniem, że jeszcze śpiący tylko mu smoka dałam on sruuu na drugi boczek i dalej śpi:szok:

Helo :-)

Nie wyspałam sie dzisiaj ... mały mi sie budził co chwile w nocy ... pewnie zęby
Byłylismy wczoraj na zakupach, mały nie chciał w ogole we wózku siedziec... ryk taki ze szok, cały czas musielismy go nosic, nawwet nie mogłam go ululac do snu. Dopiero padł mi na rękach w pionie i mogłam go odłozyc do wózka.... no masakra.

Wczoraj się wkurzyła. Pojechalismy do teściowej a tak zawsze mają w kazdym pomieszczeniu okna pootwierane i przeciągi są. Mówie zeby pozamykali drzwi, albo okno w kuchni a w pokoju zostawili, zeby mały nie lezał w przeciągu. No weic zamkneli, za chwile patrze a okno juz jest otwarte wiec zamnknęłam drzwi. A teściowa poszła z mały do drugiego pokoju ja patrze a tam okno otwarte jak szeroko i jeszcze stanęłą z nim w drzwiach a przeciąg taki ze mni aż wiało. No kurde mówie do niez zawsze jak do słupa. Mały juz dzisiaj obudził sie z karatem :-(. Jak znowu bedzie miał zapalenie ostrzeli to ją zabije. :wściekła/y:

my mieliśmy takie koncerty jak Wiki miał chyba z 4miesiące tylko go do wózka wsadziłam wyszłam z domu i ryk, zero zakupów, nic, przez tydzień w domu siedziałam, bo nawet wyjść nie miałam jak, no i o dziwo, jak wyszłam po tym czasie nagle jak ręką odjął:szok:i tak do teraz w sklepie to on wszystko ogląda, aniołek dosłownie, nawet do przymierzalni z nim moge iść i setkę ciuchów przymierzyć:tak:a on tylko kiwa głową w czym mi ładnie:-D:tak:

a teściowa...jezu udusiłabym, nienawidzę takiego zachowania, a mam niestety podobnie, dobrze, że tylko raz czy dwa na rok kiedy urlop:-Dbo inaczej bym zwariowała

Witam się i ja :-)

U nas nocka świetna, Bartek wstał tylko raz, o 4 :blink: no i jego buzia wygląda juz dużo lepiej :tak::tak:
A wiecie co, wczoraj wyprałam wszystkie pluszaki i wrzuciłam z nimi do pralki takie serce, które jak się naciśnie to mówi I Love You, no i wieczorem już suche te maskotki rozłożyłam w pokoju, później położyliśmy się spać i koło północy się zaczęło. Śpimy, śpimy i nagle w tej ciszy nocnej odzywa się głos I LOVE YOU :szok: myślałam że mi się przyśniło, ale po 15 min znowu I LOVE YOU :baffled::szok: jak w jakimś tandentnym horrorze :baffled: :no: po kolejnym razie obudziłam męża że ja się boję :sorry2::sorry2::sorry2: jak znowu usłyszałam I LOVE YOU to wyniosłam to serce do kuchni. Słyszałam że jeszcze kilka razy tam mamrotało, rano też kilka razy wyznało mi miłość ale od 1,5 godz narazie jest spokój :nerd:

:-D:-D:-Dnajpierw się uśmiałam a potem pomyślałam, że bym chyba umarła ze strachu, ja się do horrorów nie nadaje, bo sobie potem za dużo wkręcam, a mój Amo tylko się ze mnie śmieje i jeszcze ma ubaw jak mnie wystraszy:tak:

ja bylam w tym roku pierwszy raz w zyciu na Mazurach, bo moj stamtad pochodzi, suuper piekne lasy i jeziora, ale bylam raczej w takich znanych miejscach jak Olsztyn, Ostroda, a w takich malych turystycznych sie raczej nei orientuje, ale jk moj wroci z pracy to moze Ci cos podpoeim, bo on zna MAzury jak wlasna kieszen i tez bardzo lubi lowic rybki:tak::tak:

dzięki kochana, widzę, że nie jestem sama,całe życie mi wszyscy wpierają, że Olsztyn to Warmia, widzę, że nie tylko ja uważam, że to Mazury:tak:

...a Wiktor nadal śpi, nie no do gazety trzeba napisać:-D
 
tak samo! i wszystko kończy się tak że Olek wyciąga Młodego z wózka i jedno z nas nosi go na rękach, a drugie ma dwa wózki do pchania - sklepowy i Bartka :no: hahaha, a ostatnio mężowy wziął Bartka na barana, a mały wypił wcześniej sporo herbatki i ulał tą herbatką na głowę tatusia :-D

:-D:-D:-Dno a ja ostatnio wybrałam się z koleżanką do ogródka, a że spotkałyśmy sie przypadkiem to nie miałam nic dla ?Wiktora, bo zaraz do domu mieliśmy jechać, no i po pićku wszyyystko na siebie wylał....i na mnie też na spodnie, na szczęście nie było widać, ale ładnie mnie przy koleżance załatwił:tak::-D

mdli mnie jakoś dziwnie :confused::sorry2:

hmmm...ciąża?ale to chyba juz działka Tygrysa:-D

ocho, dzieć się obudził, nie wierze:-D
 
u nas ostatnio za każdym razem są takie cyrki na zakupach :no:

a co do teściowej, to chyba jest niepoważna :wściekła/y:

a u nas na zakupach jest spokój bo ja małą wsadzam do wózka na zakupy. Ostatnio czarowała wszystkich wokoło a jak jej się znudziło to jakims cudem wyjeła nogę z jednej przegródki i usiadła sobie bokiem

mdli mnie jakoś dziwnie :confused::sorry2:

zapytaj się Tygrysa czy aby w ciąży nie jesteś;-):-D
 
reklama
Do góry