reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

ja mam zachcianki w dzień, ale takie kosmicznie głupie. Np zjadłabym śladzie z cebula a zaraz potem dżem wiśniowy. Ostatnio zjadłam kanapki z serem bialym, wedlina, sosem pomidorowym a to popijałam jogurtem naturalnym tyle ze zmieszanym z odrobina śliwkowego musu.
jeszcze mojego nie wykorzystywałam, ale mi go szkoda, nawet jak mam na cos ochote to sobie mysle ze zmęczony jak mops z pracy wrócił i mi sie odechciewa
 
reklama
Dzień doberek dzień doberek, ale mam dziś dobry humorek:-)

Witajcie:)
Jestem nowa na forum, termin mam na 06.02.2010 i jestem najszczęśliwsza na świecie :)
Witam serdecznie
Mój termin to 27 luty

Witajcie nowe Śnieżynki:-) gratuluję ciąż i życzę spokoju:-)


Hej dziewczyny,
niestety możecie mnie wykreślić z "lutówek" bo dwa tygodnie temu poroniłam :(:(

Patrycjaa strasznie mi przykro i zapalam
[*] dla Twojego Aniołka...

Dziewczyny ja na szczęście dziś zaś czuję się rewelacyjnie tak, że nawet jestem w stanie coś w domku zrobić:-) więc jest dobrze, a jutro będziemy z Mężusiem załatwiać sprawy meldunkowe tak więc pewnie będzie trochę jeżdżenia:baffled:

Co do zachcianek to jak mi się zachce coś co jest w domu to dobrze, a jak tego nie ma to zanim bym to dostała to już by mi się pewnie odechciało:-p
 
Zachcianki są fajne, ale bywają dokuczliwe np. w pracy! Nie zawsze można coś przekąsić a w żołądku rewolucje, bo "dzidzia musi zjeść właśnie teraz pomidorka"
 
Witam po drzemce ,.
pATTI bardzo spoluczuje naprawde to takie smutne.
Dziewczyny trzymajcie zamnie kciuki ide o 17 do szpitala na nie pisana kontrole strasznie trwardnieje mi brzuch na dole do tego ciemno mi przed oczami i dlatego jade na kontrole nie chce ryzykowac.
 
Hej dziewczyny,

niestety możecie mnie wykreślić z "lutówek" bo dwa tygodnie temu poroniłam :(:(

Patrycja- z calego serca wspolczuje i posylam cieple mysli....
Musicie z Mezem odczekac 3 miesiace i potem znowu probowac....nie poddawaj sie Kochana. Tulam

ja niby nie przytłam wagowo od 2 tygodni ale brzuszek mi sie powiekszył okrutnie. Ciekawe jaki duzy jest juz maluszek.
Najgorzej ze jak bedzie tak rósł szybko to w 9 miesiacu bede jak słonica z dostawką ;)
Anisen mam ten sam problem....brzuszek mi wysadza z dnia na dzien a we wrzesniu ide do pracy..dopiero babsztyle beda gadac:confused2: Na szczescie nie wracam na dlugo:)


Witam po drzemce ,.
pATTI bardzo spoluczuje naprawde to takie smutne.
Dziewczyny trzymajcie zamnie kciuki ide o 17 do szpitala na nie pisana kontrole strasznie trwardnieje mi brzuch na dole do tego ciemno mi przed oczami i dlatego jade na kontrole nie chce ryzykowac.
KCIUKI ZACISNIETE.,....ZOBACZYSZ ZE BEDZIE OK
 
dormark trzymam kciuki, na pewno będzie wszystko ok.

dziewczyny a jak to jest z tymi kotami w ciąży, czy któraś z was mieszka na stałe z kotem?
zrobiłam sobie badanie na toksoplazmozę i wyszło mi IgG <8, a IgM ujemny
 
Ostatnia edycja:
dormark trzymam kciuki, na pewno będzie wszystko ok.

dziewczyny a jak to jest z tymi kotami w ciąży, czy któraś z was mieszka na stałe z kotem?
zrobiłam sobie badanie na toksoplazmozę i wyszło mi IgG <8, a IgM ujemny
Więc tak, toksoplazmozy nie przechodziłaś, wiec jest możliwość zarażenia. Kotów nie trzeba unikać, należy nie jeść surowego mięsa (tatar, metka itp), a jak ktoś ma ogród , to rękawiczki. Zarazić się toksoplazmozą można jedząc surowe mięso lub mieć bezpośredni kontakt z odchodami kocimi. Jeżeli ktoś ma kotka, to należy tylko uważać podczas sprzątania (myć ręce i sprzątać kuwetę w szczelnych rękawiczkach).
Też na początku panikowałam, bo mama ma kota, ale lekarz mnie uspokoił.
 
dzięki
ja mieszkałam całe życie z kotami u rodziców, teraz mieszkamy z mężem sami i bardzo mi brakuje takiej puchatej, mruczącej kulki, więc zastaniawiam się nad przygarnięciem kociego maleństwa
 
reklama
dzięki
ja mieszkałam całe życie z kotami u rodziców, teraz mieszkamy z mężem sami i bardzo mi brakuje takiej puchatej, mruczącej kulki, więc zastaniawiam się nad przygarnięciem kociego maleństwa
Nie ma obaw, podstawą jest tylko pilnowanie podstawowych zasad.... Poza tym, jak kotek "się nie szlaja" , tylko śpi z Wami i jest Waszym pupilem domowym, to może być tak, że kotuś nie będzie przenosił toksoplazmozy...
Ale ostrożności nigdy za wiele :)
 
Do góry