reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Styczniówki 2010 !!

No proszę to się ciesz, bo w Wawie to ta młodzież wlepia oczy w okno i udaje, że kobieta w ciąży wcale nie stoi obok...:tak:
A na dodatek wczoraj pokłóciłam się z kierowcą na przejściu dla pieszych - miałam zielone zaznaczam i stoje i przejśc nie mogę, bo jadą samochody i NIKt sie nie zatrzymuje. Stałam dobrą chwile i mówię dość - pomachałam i pokazałam ręką na sygnalizator i zaryzykowałam krok na jezdnię i się musieli zatrzymać (to byli kierowcy skręcający w lewo, więc też zielone mieli) a jeden kierowca otworzył okno i do mnie z ryjem że co ja tu wyma****e, on ma zielone to jedzie. No to odkrzyczałam mu, że ja też mam zielone, jestem pieszym, kobietą i to w ciąży (co zreszta widać) - więc w każdym wypadku mam pierszeństwo, a jak o tym nie wie to niech idzie jeszcze raz prawko zdawać.. ot i tak tu u nas w stolicy miło;-)

Baaaardzo mi sie podoba Twoja risposta. To fakt, ze kierowcy czesto bywaja wredni.
A co to ustepowania miejsca, to fakt, ze warszawska mlodziez lubi baaaaaaaaaaaardzo patrzec przez okno w autobusach, zwlaszcza jak blisko stoi staruszka lub kobieta w ciazy.
Az wstyd sie przyznac, ale jak bylam mldoszka to sama tak kilka razy zrobilam :no:
Jednak doswiadczenie nalezy zdobywac na swojej wlasnej skorze:nerd:
 
reklama
Dziewczynki mi od kilku dni puchną stopy i dłonie, w japonkach paski wżynają się w skórę, a żeby założyć obrączkę to mogę tylko pomarzyć.
Byłam wczoraj u gina państwowego i po badaniu dwoma palcami w pochwie i uciskając brzuch stwierdził cytuję: " Ciąża rozwija się prawidłowo,16 tygodni tak jak wynika z OM, wszystko w porządku" myślałam że się załamie, dopiero wczoraj założyli mi kartę ciążową bo nie było wolnych terminów, dobrze że w poniedziałek idę prywatnie.
Acha jak zapytałam o badanie na HIV to stwierdził, że w moim przypadku nie ma takiej konieczności i jak chcę to mogę zrobić na własną rękę.
Tylko ciekawe na co idą moje składki, gdybym dostała tą kasę do ręki to mogła bym sobie opłacić poród w prywatnej klinice:angry:

Jesli bys chciala to moge podac Ci namiar, gdzie badanie na HIV robia za darmo w Warszawie w ramach jakiegos tam programu. Przez to przeprowadzaja tez z osoba, ktora do nich przychodzi anonimowa ankiete. Wszystko jest anonimowe.
 
ASIAX to badanie na hiv to chyba powinnaś wymagać - co to znaczy, że nie potrzebujesz? Musisz powiedzieć lekarzowi, że ćpałaś czy byłaś prostytutką, żeby Ci dali skierowania na badania?! Zwariować można normalnie.

Ja jestem po spotkaniu z położną. Wyniki są ok. Hemoglobina co prawda mogłaby być lepsza, ale na tym etapie ciąży nie ma się co czepiać. Na szczęście cukier jest w normie. Położna się zastanawiała, dlaczego ostatnie badanie wyszło takie złe. Więc kobiecie powiedziałam, że moim zdaniem poprzednia położna ze wcześnie robiła badanie - miało być po godzinie, a zrobiła po 20 minutach. Bardzo się zdziwiła, ale co tam. No i ważna sprawa - słyszałam serduszko pięknie bijące. Mój synek, który był ze mną był zachwycony. :tak: Jeszcze trzy tygodnie i usg! Czekam, czekam, czekam.
 
Dziewczynki mi od kilku dni puchną stopy i dłonie, w japonkach paski wżynają się w skórę, a żeby założyć obrączkę to mogę tylko pomarzyć.
Byłam wczoraj u gina państwowego i po badaniu dwoma palcami w pochwie i uciskając brzuch stwierdził cytuję: " Ciąża rozwija się prawidłowo,16 tygodni tak jak wynika z OM, wszystko w porządku" myślałam że się załamie, dopiero wczoraj założyli mi kartę ciążową bo nie było wolnych terminów, dobrze że w poniedziałek idę prywatnie.
Acha jak zapytałam o badanie na HIV to stwierdził, że w moim przypadku nie ma takiej konieczności i jak chcę to mogę zrobić na własną rękę.
Tylko ciekawe na co idą moje składki, gdybym dostała tą kasę do ręki to mogła bym sobie opłacić poród w prywatnej klinice:angry:

Jesteś w 16 tygodniu i dopiero pierwszy raz byłaś u ginekologa?? Wiesz,że zmieniają się przepisy i becikowe mają dostać matki które były pod opieką ginekologa od co najmniej 10 tygodnia.
Najlepiej poczytaj dokładnie o co chodzi. Znalazłam ciekawy artykuł. Zgodnie z tym co napisali tak jakby nas miało to jeszcze ominąć. Ale znając życie i tak będzie to zależało od "interpretacji urzędnika".
Nowe zasady wypłacania "becikowego" od 1 listopada - Praca i ubezpieczenia - Gazeta Prawna - największy dziennik gospodarczy
 
Dziewczynki mi od kilku dni puchną stopy i dłonie, w japonkach paski wżynają się w skórę, a żeby założyć obrączkę to mogę tylko pomarzyć.
Byłam wczoraj u gina państwowego i po badaniu dwoma palcami w pochwie i uciskając brzuch stwierdził cytuję: " Ciąża rozwija się prawidłowo,16 tygodni tak jak wynika z OM, wszystko w porządku" myślałam że się załamie, dopiero wczoraj założyli mi kartę ciążową bo nie było wolnych terminów, dobrze że w poniedziałek idę prywatnie.
Acha jak zapytałam o badanie na HIV to stwierdził, że w moim przypadku nie ma takiej konieczności i jak chcę to mogę zrobić na własną rękę.
Tylko ciekawe na co idą moje składki, gdybym dostała tą kasę do ręki to mogła bym sobie opłacić poród w prywatnej klinice:angry:

I po opłaceniu prywatnej kliniki pewnie by jeszcze kasa została:-p:-p:-p:-p:-pNaprawde, szlak człowieka trafia przez ten NFZ.:angry::angry::angry:Dostać jakiekolwiek skierowanie graniczy z cudem. A najciekawsze, że badania, które nie są lekarzowi potrzebne państwowo, prywatnie temu samemu lekarzowi są niezbędne.:crazy:
A jeszcze propo becikowego, to zastanawia mnie po co wprowadzili ten 10 tc.? Chyba, żeby utrudnić ludziom życie, bo tak naprawde na NFZ do 10 tygodnia (żeby nie powiedzieć dalej) nic nie robi: waga, ciśnienie i ewentualnie, czy płód rośnie .
 
Ostatnia edycja:
GOSIA no to czekam na relacje i oczywiście kciukaski:-)
:-):tak: jak tylko wrócę to napiszę co i jak
Bardzo mnie stresuje to moje dzisiejsze USG genetyczne i sama mysle co ono mi da. Na szczęscie mam dziś co chwilę gości więc nie mam czasu tyle myśleć.
Idę okolo 18.00
Zazdroszczę i gratuluję wszystkim już po. Trzymajcie kciuki za mnie.
będzie dobrze napewno dzidziuś ma się dobrze :tak:;-)

wiem że łatwo mówić bo sama mam stres przed wizytą ale nie możemy myśleć że będzie źle ;-)

Gosiu, Kaju mocno trzymam kciuki, napewno wszystko jest dobrze :tak:
dzięki ;-)

No proszę to się ciesz, bo w Wawie to ta młodzież wlepia oczy w okno i udaje, że kobieta w ciąży wcale nie stoi obok...:tak:
A na dodatek wczoraj pokłóciłam się z kierowcą na przejściu dla pieszych - miałam zielone zaznaczam i stoje i przejśc nie mogę, bo jadą samochody i NIKt sie nie zatrzymuje. Stałam dobrą chwile i mówię dość - pomachałam i pokazałam ręką na sygnalizator i zaryzykowałam krok na jezdnię i się musieli zatrzymać (to byli kierowcy skręcający w lewo, więc też zielone mieli) a jeden kierowca otworzył okno i do mnie z ryjem że co ja tu wyma****e, on ma zielone to jedzie. No to odkrzyczałam mu, że ja też mam zielone, jestem pieszym, kobietą i to w ciąży (co zreszta widać) - więc w każdym wypadku mam pierszeństwo, a jak o tym nie wie to niech idzie jeszcze raz prawko zdawać.. ot i tak tu u nas w stolicy miło;-)


Kacha-wawa: super, że wszystko w porządku i gratuluje córci! Jejq jak ci zazdroszczę, że już wiesz i że córcia. I nie jestem tu jedyna, co by córcię chciała, a to przeważnie na przekór jest heh:tak:

Gosia_k23: nic sie nie stresuj, wszystko będzie dobrze - u mnie wyniki były słabsze ostatnio, ale to normalne - moze być i czasem gorzej, szczególnie, że te upały męczą nas, a i witaminki dzidzia nam zabiera. Powodzenia wieczorem!

hihi super mu powiedziałaś mnie też wkurza takie coś :wściekła/y:

dzięki za słowa otuchy hehe ;-)

Dziewczynki mi od kilku dni puchną stopy i dłonie, w japonkach paski wżynają się w skórę, a żeby założyć obrączkę to mogę tylko pomarzyć.
Byłam wczoraj u gina państwowego i po badaniu dwoma palcami w pochwie i uciskając brzuch stwierdził cytuję: " Ciąża rozwija się prawidłowo,16 tygodni tak jak wynika z OM, wszystko w porządku" myślałam że się załamie, dopiero wczoraj założyli mi kartę ciążową bo nie było wolnych terminów, dobrze że w poniedziałek idę prywatnie.
Acha jak zapytałam o badanie na HIV to stwierdził, że w moim przypadku nie ma takiej konieczności i jak chcę to mogę zrobić na własną rękę.
Tylko ciekawe na co idą moje składki, gdybym dostała tą kasę do ręki to mogła bym sobie opłacić poród w prywatnej klinice:angry:

mi palce puchną wieczorem lub jak za dużo coś robię :tak: wiec już nic nie nosze na palcach :no:

a co do badania to mi gin też sprawdza jak wygląda szyjka (czy jest odpowiednia co do danego tygodnia ) i macica jaka duża przez brzuch :tak:
ale mam jeszcze do tego usg no i badania niestety za wszystkie płacę bo prywatnie chodzę :tak:
Ja jestem po spotkaniu z położną. Wyniki są ok. Hemoglobina co prawda mogłaby być lepsza, ale na tym etapie ciąży nie ma się co czepiać. Na szczęście cukier jest w normie. Położna się zastanawiała, dlaczego ostatnie badanie wyszło takie złe. Więc kobiecie powiedziałam, że moim zdaniem poprzednia położna ze wcześnie robiła badanie - miało być po godzinie, a zrobiła po 20 minutach. Bardzo się zdziwiła, ale co tam. No i ważna sprawa - słyszałam serduszko pięknie bijące. Mój synek, który był ze mną był zachwycony. :tak: Jeszcze trzy tygodnie i usg! Czekam, czekam, czekam.
Super że z maluszkiem wszystko dobrze i pięknie biło serduszko :tak:
 
Ja jestem po spotkaniu z położną. Wyniki są ok. Hemoglobina co prawda mogłaby być lepsza, ale na tym etapie ciąży nie ma się co czepiać. Na szczęście cukier jest w normie. Położna się zastanawiała, dlaczego ostatnie badanie wyszło takie złe. Więc kobiecie powiedziałam, że moim zdaniem poprzednia położna ze wcześnie robiła badanie - miało być po godzinie, a zrobiła po 20 minutach. Bardzo się zdziwiła, ale co tam. No i ważna sprawa - słyszałam serduszko pięknie bijące. Mój synek, który był ze mną był zachwycony. :tak: Jeszcze trzy tygodnie i usg! Czekam, czekam, czekam.


super że jest ok:-)teraz usg:-)



a co do badania to mi gin też sprawdza jak wygląda szyjka (czy jest odpowiednia co do danego tygodnia ) i macica jaka duża przez brzuch :tak:
ale mam jeszcze do tego usg no i badania niestety za wszystkie płacę bo prywatnie chodzę :tak:


u mnie tak samo za kazdym razem mam badanie ginekologiczne usg waga tetno i takie tam:tak:a badania mam co 2 miesiące czyli teraz przy tej wizycie będe miała wypisane i potem znowu po 2 miesiącach no chyba że bedzie coś niepokoić to wtedy szybciej ale jak wszystko na tak to jak pisałam co 2 miesiące:tak:niestety też musze płacić bo prywatnie i to jest tez głupie ale co zrobić:sorry:
 
kacha gratuluję córeczki:-D

Trzymam kciuki za kobietki któe wybierają się na wizytę:-)

macy super że wszystko ok:-)

A mi jest strasznie gorąco...niby słońca nie ma,ale jest tak parno, że makabra:szok:
 
reklama
Karoli ja mam straszną wysypkę na całych piersiach :wściekła/y: Na szczęście próby wątrobowe wyszły w porządku :tak:

Jestem już po usg genetycznym i jestem baaaardzo zadowolona :-) Przezierność karku 1,4mm, kość nosowa uwidoczniona i w dodatku dłuuuga, kończyny długie, dziecko starsze o 3 dni niż wynika z terminu OM :-) Rośnie mi nieprzeciętny leniwiec pospolity ;-) Znowu prawie całe usg dzidzia przespała, kilka razy tylko machnęła rączką i nóżkami, dostała czkawki i na chwilę rozłożyła nogi ;-) W momencie gdy rozłożyła nogi akurat było usg na 4D przełączone i na 80% będzie mały babsztylek :-D Tak po cichu liczyłam na chłopczyka, ale z córci też się bardzo cieszę, zresztą zawsze pozostaje te 20% dla chłopczyka ;-) Nie zrobili mi dzisiaj testu pappa, stwierdzili, że bez sensu, bo za trzy tygodnie mam test potrójny. Idę pochłonąć teraz tabliczkę czekolady, a co teraz można mi zaszaleć :-D:-D:-D

Miłego dzionka Kobietki :-)

Kasiu, bardzo się cieszę, że wszystko ok i gratuluję córci!!

Ja miałam wywoływany, syn przenoszony 5 dni, brałam w ciąży witaminy, a on ważył 3300 i miał 56 cm, więc chyba witaminy nie mają znaczenia.:-)

Ja całą pierwsza ciążę byłam na witaminach i synek 53 cm, waga 3150 g, także zupełnie nie za duży, a te duże dzieci to może po prostu po niezdiagnozowanej cukrzycy ciążowej??

U mnie dzisiaj katastrofa:-( nic nie moge zjesc bo zaraz to zwracam i do tego mam okropny bol blowy:baffled:a w przerwachmiedzy kibelkiem nie moge odmowic sobie chlebka ryzowego z maslem czekoladowym mniammm

Moniu, strasznie mi przykro, że tak kiepsko się czujesz.... ja też źle znoszę upały..
 
Do góry