Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Ja od 2 dni już bez środków przeciwbólowych, więc chyba się goi chociaż jeszcze niezbyt ciekawie to wygląda
chyba juz pisałam kiedyś, że dopóki nie umieram, to do lekarza mi za daleko 
Najgorsze były 2 pierwsze dni, bo nie miałam jeszcze ketonalu i tramalu, więc dosłownie wyłam z bólu, ale potem z tabletkami juz nie było tak tragicznie żebym płakała z bólu ;-) a swoją drogą jak ktoś ma tendencje do zapalenią zębodołu, to po ekstrakcji powinni mu od razu zszywać ranę, zamiast narażać pacjentów na taki ból :-(
chyba juz pisałam kiedyś, że dopóki nie umieram, to do lekarza mi za daleko 
Najgorsze były 2 pierwsze dni, bo nie miałam jeszcze ketonalu i tramalu, więc dosłownie wyłam z bólu, ale potem z tabletkami juz nie było tak tragicznie żebym płakała z bólu ;-) a swoją drogą jak ktoś ma tendencje do zapalenią zębodołu, to po ekstrakcji powinni mu od razu zszywać ranę, zamiast narażać pacjentów na taki ból :-(
Ja wiele rodzajów bólu potrafię znieść, oprócz właśnie bólu zębów. Jak tylko trochę mnie boli, panikuję i do dentysty, choć gacie mam pełne strachu przed każdą wizytą. Suchy zębodół miałam raz, niestety pani chirurg szczękowy również mi przebiła się do zatoki kopiąc w dziąśle (miałam sam korzonek do usunięcia), u mnie to skończyło się półroczną męczarnią i w efekcie operacją czyszczenia zatok szczękowych i zamknięcia przetoki oralno-zatokowej na chirurgii szczękowej
Nikomu nie życzę takich przeżyć 
wysiadam juz nerwowo
a przy zapaelniu sluzówki ...antybiotyk ja brałam po zabiegu 3 miechy