Olla, dzięki kochana.

Ja sobie jeszcze zobaczę w sklepie Nexta u nas jak to wygląda i jeśli ceny będą takie jak na Allegro, to chyba skorzystam z usług Twojego Małża lub Anni (o ile się zgodzi). Chyba w weekend się przejadę, bo chcę i kombinezony obczaić (czy kupować od Izy), to przy okazji i te bluzeczki zobaczę.
A u mnie znowu zaczyna się chyba choróbsko - tym razem drugiej panny. Wczoraj Weronika wróciła do domu ze szkoły z tempką 39,5 stopnia.

Już myślałam, że dziś będę musiała wziąć wolne i iść do lekarza (bo Babcia jedzie na pogrzeb tej sąsiadki), ale rano wstała i było ok. Może to taka jednodniówka jak w zeszłym tygodniu u Madzi????

Zobaczymy, kazałam Jej, że jak się źle poczuje to ma Pani powiedzieć i najwyżej do mnie zadzwonią żeby Ją odebrać.
Dziewczyny, trzymajcie kciuki, bo może Babcia dostanie robotę i to z zamieszkaniem.:-) Wczoraj dzwonił facet że potrzebuje opiekunki do Matki po wylewie (Teściowa dała ogłoszenie). No i jak dobrze pójdzie, to od soboty już by zaczęła, co oznacza że mielibyśmy wolną chatę - a Teściowa swoje pieniądze i już bym nie musiała Jej utrzymywać.

Wiadomo, i tak byśmy Jej pokoju nie zajęli, bo przecież nie wiadomo czy ta praca Jej podpasuje, czy da radę. Ale wtedy nie byłoby napalone w domu, i my byśmy się mogli "rozchodzić" na dwa pokoje, zamiast kisić się w jednym....