Witam porannie herbatką z cytrynką i miodem ,którą mój M przyniósł mi do łóżka

Co do takich chwilowych skurczy i napinania się brzucha to też tak mam,po kilku sekundach przechodzi.
Co do szczepionek ( któraś sie wcześniej pytała) to orientowałam się i absolutnie nie wolno nam się na nic szczepić

A co do różnicy wieku między moim M to wiedziałam ,ze będę rekordzistką

Jak tak Was czytam o problemach z mężusiami to ,aż myślę sobie jaka jestem głupia.Tez mnie czasem nachodziły takie myśli ,czy to z tym facetem na pewno chciałam mieć dziecko

Jeśli my sie o coś kłócimy to ZAWSZE dym rozpętuję JA, czasem nawet wymyslam powody

On widzi ,ze się zagotowałam i najczęściej wychodzi aż JA ochłonę albo siedzi przy komp i mówi ,ze czeka aż mi przejdzie bo tak rozmawiać ze mną nie chce, gdyz za bardzo mnie szanuje i kocha. Wtedy robi mi się głupio i odpuszczam. Fakt w domu mi nie pomaga , wszystko robię sama.Mój M wygląda na takiego poważnego, zimnego faceta. Zero czułości itp. Tak myślą wszyscy nasi znajomi.A jak jeteśmy razem jest zupełnie inaczej.Pozory na prawdę mylą.Wczoraj wrócił w nocy o2-ej bo pomagał koledze. Przylazł do sypialni mówiąc wiem,ze śpisz ale muszę Cię całą wycałować( stopy nogi plecy uszy), aż się dzidzia obudziła i do 4-ej nie mogłam zasnąć

Ciągle powtarza mi ,ze ślicznie wyglądam ,mam super pupę i wogóle nie może się na mnie napatrzeć.Kurcze nawet sama nie wiedziałam jakie to dla mnie ważne teraz. Ale za to Go właśnie kocham;-)
Ale się rozpisałam. Ok idę robic obiad!
Miłego ,słonecznego ( co dla niektórych) dnia

Witamy ponownie
BlackWizard aż ostatnio o tobie myślałam gdzie przepadłaś.