Szyjki brak (juz nie mam), rozwarcie ponad 2 cm, mala "przyparta" cokolwiek by to nie oznaczalo, zeszla do kanalu calkowicie.
Mam lezec przez tydzien (chociaz do 2 listopada) a potem... moze wypasc w kazdej chwili bo obecnie trzyma sie jedynie na pecherzu plodowym. Jak odejda wody mam leciec od razu i nie czekac (tak samo jak zaczna sie skurcze) bo jak sama stwierdzila - najtrudniejsze juz za mna (skrocenie szyjki, zejscie dziecka i poczatek rozwarcia). Mala wazy 3 kgNastepna wizyta 6 listopada ale nawet ona (gineo) nie wierzy ze do niej dojdzie...
trzymaj się , jesczze choc parę dni :-)
hmm... ja też mam 2 cm rozwarcia, ale mój gin mi zalecił wysiłek, seks itd, ja to wszystko grzecznie robię i nic.. a Ty nic w tych rzeczy nie robisz, a jeszcze leżeć musisz...

