reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
emwu a Ty rodzilas pierwszego synka sn czy przez cc??

sn. Z tym ,ze u mnie akcja porodowa wcale sie nie zaczela. dzien przed terminem podczas badania stwierdzili ,ze dziecko ogromne a wody juz zielone wiec dostalam oxytocyne. 2,5h i po wszystkim.
Moja siostra tez nie miala akcji porodowej. Przenosila corke 2 tyg i tez oxytocyna.
teraz sobie mysle ,ze moze to genetyczne jakies :eek:
Z drugiej strony w pierwszej ciazy ne mialam skurczy braxtona - hicksa a teraz mam od 20 tyg wiec moze i ta akcja sie jednak zacznie samoczynnie. sama juz nie wiem.
 
to i ja się dołączam do grona oddalonych od rodziny i przyjaciół:tak:
mam tu tylko męża i jego rodzinę i bardzo ale to bardzo brakuje mi przede wszystkim znajomych których nie widziałam od dobrych dwóch lat
dobrze,że jest gadu-gadu:-D
 
sn. Z tym ,ze u mnie akcja porodowa wcale sie nie zaczela. dzien przed terminem podczas badania stwierdzili ,ze dziecko ogromne a wody juz zielone wiec dostalam oxytocyne. 2,5h i po wszystkim.
Moja siostra tez nie miala akcji porodowej. Przenosila corke 2 tyg i tez oxytocyna.
teraz sobie mysle ,ze moze to genetyczne jakies :eek:
Z drugiej strony w pierwszej ciazy ne mialam skurczy braxtona - hicksa a teraz mam od 20 tyg wiec moze i ta akcja sie jednak zacznie samoczynnie. sama juz nie wiem.
to przyznaj sie czy bol straszny??;-)
 
emwu fajnie czytać Twoje wypowiedzi, przemawia przez Ciebie duża mądrość życiowa.
maggie dobrze, że się odezwałaś. Co do wagi maleństwa to wcale nie waży tak mało i nie martw się kością udową, u mojego też jest notorycznie krótsza niż wskazuje tydzień ciąży. Mam nadzieję, że jakoś się u Ciebie wszystko poukłada, żebyś nie musiała ciągle się denerwować.
to samo chciałam napisać o Ewmu:-D
 
Kiedy jest zazwyczaj ostatnie usg?? Idę w czwartek, to będzie 35tc, prawie 36 bo w pt zaczynam 36, to potem myślicie już nie będzie wizyt? I czy dostanę jakieś skierowanie do szpitala czy jak to ma być?
 
To jeszcze tak dla poprawienia dzisiejszego smutnego nastroju forumowego napisze nasz dzisiejszy poranny lozkowy dowcip :)
Tym co nie znaja angielskiego musze jednak wczesniej wyjasnic ,ze slowo Dick po angielsku to Kut..as po polsku :)

leze wiec rano z moim M w lozeczku i oczywiscie narzekam ,ze te skurcze mi sie coraz czesciej pojawiaja. Brzuch mi sie robi taki strasznie twardy, stawia mi sie i po jakim czasie puszcza i sie rozluznia ale wiem ,ze to sa skurcze Braxton-Hicks bo to nie boli.
Na to moj M - a wiesz co? Ja tez tak mam:eek: . I tez ostatnio coraz czesciej. Tez mi tak twardnieje i stawia sie . W takim skurczu okolo minuty a potem sie rozluznia i jest juz dobrze. Ale moje to chyba Braxton - Dicks i tez nie bola .

Ha ha ha ha - dobre , nie? :-)
 
reklama
to i ja się dołączam do grona oddalonych od rodziny i przyjaciół:tak:
mam tu tylko męża i jego rodzinę i bardzo ale to bardzo brakuje mi przede wszystkim znajomych których nie widziałam od dobrych dwóch lat
dobrze,że jest gadu-gadu:-D
My z racji tego ze ja ze swinoujscia a moj T ze Slupska stwierdzilismy ze idziemy na kompromis i kupilismy mieszkanie po srodku czyli w Szczecinie a w sumie blizej do mnie bo godzinka drogi a do niego prawie 3 no i moja przyjaciolka i przyjaciel z liceum tez tu mieszkaja wiec raz w tyg mam sie z kim spotkac hehe a i do swinoujscia jezdze co tydzien jak T w morzu i jakies perspektywy tu lepsze wiec ogolnie jestem zadowolona chociaz tez sie nudze nieraz ale taki los kobiety marynarza.
 
Do góry