reklama
Morka - głowa do góry, będzie dobrze. Wiele kobiet z którymi rozmawiałam dałoby dużo za możliwość urodzenia za pomocą CC. Kobieta która rodziła przede mną i z którą leżałam na sali poporodowej mówiła mi, że podczas skurczów krzyczałam "błagam rozetnijcie mi brzuch i wyjmijcie dziecko", ja niestety tego nie pamiętałam. Dlatego myślę,że jesteś w b.komfortowej sytuacji, bo Twój gin. ma takie "zdrowe" podejście do tematu, co jest najlepsze dla Ciebie i Dzidziusia.
Nie wiem jedynie, czy masz ustalony termin, czy jedziesz jak cię chwycą skurcze?
Pysia-serdeczne gratulacje
Nie wiem jedynie, czy masz ustalony termin, czy jedziesz jak cię chwycą skurcze?
Pysia-serdeczne gratulacje
Pysia ale super!!! Serdeczne gratulacje! Monia urodzila blizniaki jeszcze z nas w wigilie!!!Hej dziewczynkimelduje, że zostalam SZCZESLIWA MAMUSIĄ niunia urodzila sie 24.12. o godz. 15:05 wazyla 3620 mierzyla 57 cm i urodzila sie 3 tyg przed terminem
Porod SN trwal 3 godzinki. Corcia bedzie miala na imie MARYSIA .Byly to najpiekniejsze swieta w moim zyciu. Pozdrawiam serdecznie, a moze ktos jeszcze pojawil sie na swiecie 24 12;-):-):-)
:-):-);-)

Tysiolek Ty juz PRZYJJ!!! Na co czekasz


Ostatnia edycja:
labamba23
podwójna mama
Cześć Dziewczyny, melduje się nadal w dwupaku
Wczoraj przez cały dzień miałam gości, a dzisiaj malowaliśmy kuchnię i jadalnię więc nie miałam czasu nawet na tyłku usiąść
mimo dużego wysiłku fizycznego Dawidek ani myśli wyłazić;-)
Mam nadzieję, że jutro znajdę chwilkę aby nadrobić
Pozdrawiam:-)

Wczoraj przez cały dzień miałam gości, a dzisiaj malowaliśmy kuchnię i jadalnię więc nie miałam czasu nawet na tyłku usiąść

Mam nadzieję, że jutro znajdę chwilkę aby nadrobić
Pozdrawiam:-)
Lariss
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2009
- Postów
- 887
PYSIA GRATULUJĘ!! 


Andzia, bierzesz jakieś leki na spadek wody z organizmu?
Ja biorę i na ciśnienie i na opuchlizne i nic one nie dają... Po prostu chyba tak mam...
Kochane nie panikujmy!! Nasze dzieci wiedzą, że mają przyjść na świat
Byleby się pospieszyły z myśleniem czy to już 
Widzę, że sporo nas ma się na ktg kontrolować... Ja do tej pory miałam tylko raz (tydzień temu w niedzielę w szpitalu), teraz mam iść we wtorek lub środę, później w czwartek albo piątek...
Ehhh... Pójdę... Nagram sobie nowy dzwonek do telefonu

Wchodzenie po schodach mało co daje. Widzę po sobie!! Mieszkam na 4 piętrze, na które wspinam się kilka razy dziennie i nic... Może jak ktoś nie musi chodzić, to wtedy tylko to działa
Jak napisałam ostatniego pusta byłam już wypróżniona do granic możliwości!!
Położyłam się i miałam skurcze!! Co 20 minut 4 skurcze, później co 18 min 2 skurcze, później co 17 min 3 skurcze, a później zasnęłam i nie wiem co ile, ale też coś było... Wstałam i od razu miałam skurcz
Moja dzidzia przy tym szaleje
Muszę wziąć księgę moją i przeczytać jak to jest jak w czasie skurczu dzidzia się wierci 
Na wszelki wypadek zaraz pójdę się wykąpać, główkę wymyć, ogolić się...
Wiecie, że ja wciąż sama jestem?!!
Ja nie wiem czy ta moja mama zwariowała czy jak, ale chyba cały dzień pracuje!!
Ja rozumiem, że śniegu napadało i musi, ale cały dzień?!
Pracuje w administracji i musi kontrolować swoje rejony, czy są wysprzątane, odśnieżone itd... Te rejony są porozwalane po mieście jakoś tak dziwnie, no, ale bez przesady!! Jak poszła o 9, to jeszcze jej nie widziałam!! Co to da, że będzie chodzić?! I tak nikt nie robił pewnie nic, bo śnieg pada caly dzień
Więc chodzi po nieodśnieżonych chodnikach i się wkurza
Muszę do niej zadzwonić i do domu zawołać 
Oooo nie muszę, bo właśnie wróciła!! Ale ją opieprzę!!
I jest wkurzona!!
Mama bardzo dokładnie sprawdza wszystko, a jak jest ślisko, to szlak ją trafia!! Kiedyś jeden pan się wywalił i sądził się, wg niego nie była winna tak bardzo tej pani, co nie odśnieżyła, co mamy, bo jej nie skontrolowała!!
Było to z 15 lat temu, a mama wciąż pamięta
W związku z tym, że mama dopiero wróciła nie mam ugotowanych ziemniaków
Ale zaraz to naprawimy!!!
uuuuuuuuu Znowu mnie złapał cholerny skurcz!!
Miałam plan pojawić się na uczelni w tym tygodniu jeszcze, ale chyba nie pójdę, bo co zrobię jak brzusio mnie rozboli? :-(
Nie wiem... Będę musiała się zastanowić nad tym mocno... :-(



Andzia, bierzesz jakieś leki na spadek wody z organizmu?
Ja biorę i na ciśnienie i na opuchlizne i nic one nie dają... Po prostu chyba tak mam...
Kochane nie panikujmy!! Nasze dzieci wiedzą, że mają przyjść na świat


Widzę, że sporo nas ma się na ktg kontrolować... Ja do tej pory miałam tylko raz (tydzień temu w niedzielę w szpitalu), teraz mam iść we wtorek lub środę, później w czwartek albo piątek...

Ehhh... Pójdę... Nagram sobie nowy dzwonek do telefonu


Wchodzenie po schodach mało co daje. Widzę po sobie!! Mieszkam na 4 piętrze, na które wspinam się kilka razy dziennie i nic... Może jak ktoś nie musi chodzić, to wtedy tylko to działa

Jak napisałam ostatniego pusta byłam już wypróżniona do granic możliwości!!
Położyłam się i miałam skurcze!! Co 20 minut 4 skurcze, później co 18 min 2 skurcze, później co 17 min 3 skurcze, a później zasnęłam i nie wiem co ile, ale też coś było... Wstałam i od razu miałam skurcz



Na wszelki wypadek zaraz pójdę się wykąpać, główkę wymyć, ogolić się...
Wiecie, że ja wciąż sama jestem?!!
Ja nie wiem czy ta moja mama zwariowała czy jak, ale chyba cały dzień pracuje!!
Ja rozumiem, że śniegu napadało i musi, ale cały dzień?!
Pracuje w administracji i musi kontrolować swoje rejony, czy są wysprzątane, odśnieżone itd... Te rejony są porozwalane po mieście jakoś tak dziwnie, no, ale bez przesady!! Jak poszła o 9, to jeszcze jej nie widziałam!! Co to da, że będzie chodzić?! I tak nikt nie robił pewnie nic, bo śnieg pada caly dzień



Oooo nie muszę, bo właśnie wróciła!! Ale ją opieprzę!!
I jest wkurzona!!

Mama bardzo dokładnie sprawdza wszystko, a jak jest ślisko, to szlak ją trafia!! Kiedyś jeden pan się wywalił i sądził się, wg niego nie była winna tak bardzo tej pani, co nie odśnieżyła, co mamy, bo jej nie skontrolowała!!

Było to z 15 lat temu, a mama wciąż pamięta

W związku z tym, że mama dopiero wróciła nie mam ugotowanych ziemniaków

Ale zaraz to naprawimy!!!
uuuuuuuuu Znowu mnie złapał cholerny skurcz!!
Miałam plan pojawić się na uczelni w tym tygodniu jeszcze, ale chyba nie pójdę, bo co zrobię jak brzusio mnie rozboli? :-(
Nie wiem... Będę musiała się zastanowić nad tym mocno... :-(
P
patrysia*
Gość
EMILCIA no chyba jednak będziesz miała brąz
A ja oświadczam że mi także cuś leci i to na bank nie jest jakiś śluz tylko coś wiecej:-)i pobolewa mnie brzusio ooooooooooooo

A ja oświadczam że mi także cuś leci i to na bank nie jest jakiś śluz tylko coś wiecej:-)i pobolewa mnie brzusio ooooooooooooo

macy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2009
- Postów
- 3 754
Mi nic położna nie mówiła. Idę we wtorek na wizytę, więc pewnie coś powie. Oni chyba dają 12 dni po terminie. Ale ja się im dotknąć nie dam. Ja nie będę tabliczki wywieszać: UWAGA KOBIETA W CIĄŻY. Ja z nią będę chodzić!MACY TYSIOLEK i inne kobietki które maja termin na dzisiaj na kiedy macie się wstawić do szpitala jak niewieźmie was samo![]()

Morka, take it easy. My z Tysiolkiem jesteśmy dalej, o Joli już nie wspomnę. Przecież odkurzacza sobie nie włożymy.

Jola.24, ludzie to bardzo zdecydowani są.

Labamba, Dawidek czeka na zakończenie remontów wszelkich. Przyjdzie na gotowe.;-)
Pysia, gratulacje. Idę aktualizować wątek. Swoją drogą: dziewczyny prowadzą!:-)
Lariss
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2009
- Postów
- 887
Macy jak już sobie załatwisz taka tabliczkę, to i nam daj 

Ciekawe ile z nas przenosi!!
Ja nie rodzę!! Pierdzielę!! Nie ma mnie kto na porodówkę zawieźć, nie ma kto za rączkę potrzymać, moja torba do szpitala jeździ w samochodzie, którym S. pojechał do pracy (muszę go zapytać dlaczego
)!! A ten mój biedak nie może dziś nawet na minute wyjść z pracy, bo kierowcą jest!! Tak więc nie rodzę 
Tylko mama zaczęła panikować
Po co jej mówiłam, że skurcz mam 

Idę na spacerek, bo piesio mi się zsiusia, a co będę sobie żałować
Ziemniaki się gotują!!



Kiedys jak Adaś mnie zapyta co jadłam jak w ciąży byłam, to mnie wyśmieje jak mu powiem!!
Bo ziemniaki, to całą ciążę jak głupia wpieprzałam



Ciekawe ile z nas przenosi!!
Ja nie rodzę!! Pierdzielę!! Nie ma mnie kto na porodówkę zawieźć, nie ma kto za rączkę potrzymać, moja torba do szpitala jeździ w samochodzie, którym S. pojechał do pracy (muszę go zapytać dlaczego


Tylko mama zaczęła panikować



Idę na spacerek, bo piesio mi się zsiusia, a co będę sobie żałować

Ziemniaki się gotują!!




Kiedys jak Adaś mnie zapyta co jadłam jak w ciąży byłam, to mnie wyśmieje jak mu powiem!!
Bo ziemniaki, to całą ciążę jak głupia wpieprzałam


reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
A
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 12 tys
- Odpowiedzi
- 310
- Wyświetleń
- 70 tys
Podziel się: