reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Styczniówki 2010 !!

Kubiaczka jeśli masz jakieś wątpliwości z tym co Pani zrobi z psem, to pisz tutaj... Będę śledzić!! Zapytam kolegi, który szkoli pieski policyjne czy odpowiednio robi to ta Pani :tak:
Już sobie znalazłam fajne forum, w którym mały ma swój odrębny wątek. I tam bardzo fajnie doradzają fachowcy.
W domu :-)wole sobie postekac w zaciszu domowym....
Podziwiam Ciebie :tak: Ciągle jestem ciekawa jak ja zareaguje.
e_milcia - psy policyjne szkoli się zupełnie inaczej niż psy towarzyszące, więc nie radzę porównywać metod!!
Kubiaczka - moja Kala była szkolona przez policjanta i potem dopiero wkręciłam się w psą psychologię.. Szkolenie "policyjne" jest skuteczne, o ile wyważone z psią psychiką, a tego się na odległość stwierdzić nie da;-) także nie radzę aż takich konsultacji robić.. ;-)
Myślę, że co do każdych porad prowadzonych przez internet należy podchodzić z dużą ostrożnością. I tylko nie tylko jeśli chodzi o psie szkolenia. Dlatego wolę trzymać się łatwiejszych metod.
Czy to możliwe, że dziecko jest za grzeczne? Mogę z nią wszystko robić tzn kąpiele, przewijanie, majstrowanie prz pępku a ta ani jeknie nawet zimna woda na twarz nie wywołuje większych protestów....
Płacze jak jest głodna no i jak brzusio boli, bo ma gazy.... (3h dziś w nocy...:-:)baffled:) a tak to dziecka nie ma... Pomijam fakt, że domaga się cycsia jeszcze jak nie jest głodna, a tylko chce sobie coś w buzi potrzymać.
Zastanawiam się czy wszystko z nią ok.. :confused:
Ja jak byłam nowrodkiem to ponoć w ogóle nie płakałam. Mama musiała ciągle sprawdzać czy mam mokro albo jestem głodna, bo nie sygnalizowałam tego płaczem. A wyrosłam na normalną kobietę :-D Co prawda potem się zmieniło i tak już zostało... Niezła beksa ze mnie teraz ;-) Także nie przejmuj się. Każde dziecko jest po prostu inne i ciesz się, że możesz odpocząć.
Witajcie Kochane:-)
Ja uprzejmie donoszę, że 6.01.2010 o godz. 14.13 przez cc przyszedł w końcu na świat MÓJ SYNEK KAROL - KAMIL - 4300 g i 58 cm długości:-) Wielki, zdrowy okaz :-)
Rodziliśmy się w W-wie w szpitalu im. Św. Rodziny przy ul. Madalińskiego 25
Jesteśmy już w domu chociaż ja podczas cc 2 razy "zeszłabym ze stołu" przez ciśnienie i swoją astmę. Jestem także po przetoczeniu krwi...... Ale mam nadzieję, że z każdym z dniem będzie już tylko lepiej:-)
Witamy z powrotem.
Też chcialabym prowadzić do szpitala bo potwornie stęskniłam się za kierownicą - ale u nas takie śniegi, że nie wiem czy M nie każe się puknąc i kierownicy nie da.
-D
Ja cały czas jeżdżę autem. Tylko teraz ciągle sypie śnieg i jest tyle śniegu na podwórku, że chyba autem bym nie wyjechała w ogóle z podwórka.
Trenujesz na piesku, przed nadejściem dzidziusia:-p:-D
Jakiś instynkt macierzyński czy co ;-):-D
Po za tym świat za oknami jest tak cudowny że wzruszam się ostatnio jak głupia :sorry2:
kocham zime a naprawde juz dawno tak cudownej nei było w moich okolicach - taki snieg od lat widuje tylko w górach :sorry2:

Taaaa i to w tych wysokich. ;-):-D Dwa lata temu byliśmy zimą w karpaczu.... śnieg owszem był.... ale wysoko :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam sie poniedziałkowo nadal 2w1

agbar77 11 styczeń to dziś Twój dzień :tak:

karoli4 widze ze Ty tez polujesz na wodnika:-D Heh ja tez wole wodnika ale znowu niechce czekać do 20 to jeszcze tyle czasu mam tylko nadzieje ze w tym tygodniu cos zacznie sie dziac

e_milcia az super sie czyta jak mamusia w dobrym humorku i pełna energii a dzieciaczki grzeczniutkie

sylwia kciuki nadal zacisniete

Kciuki również za dzisiejsze wizyty a jest ich dzisiaj sporo. Ja mam dopiero w czwartek.

Przez weekend prubowaliśmy namówić maluszka na wyjscie ale gdzie tam nic niepomogło :no::no: Ani tony zjedzonego ananasa, ani sprzatanie ani chodzenie nawet serduszkowanie nic niedało. Mały jakiś oporny jest ciekawe na co czeka mam nadzieje ze niebedzie tak siedział do 21 stycznia :confused::confused:

Idę jeszcze troszku poleżec mały mnie w zebro prawe bardzo uciska w podbrzuszu coś pobolewa a leje sie ze mnie śluz jak niewiem :no::zawstydzona/y:

pozdrawiam serdecznie i buziaki dla Was
 
Dziewczyny ... mi zostalo do 'terminu' dni w liczbie sztuk 3 :baffled::baffled:
dziś tesciowa zadzwoniła z taktownym pytaniem - jestescie już w szpitalu
na co ja - damy Wam znać gdyby coś się ruszyło :dry:
a tesciowa na to :
może ty tak jak słoń - 2 lata bedziesz w ciazy
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
no i jak tu takiej tesciowej nie kochac co ?? :-):-):-)
ale tekst:shocked2:
karoli4 widze ze Ty tez polujesz na wodnika:-D Heh ja tez wole wodnika ale znowu niechce czekać do 20 to jeszcze tyle czasu mam tylko nadzieje ze w tym tygodniu cos zacznie sie dziac
a od jakiej daty jest wodnik:confused:bo ja ostateczne rozpakowanie będe mieć 18 stycznia to załapie się jeszcze na koziorożca:confused:mi w sumie to obojetnie jaki znak zodiaku bo to kto jaki bedzie to zalezy od samego siebie ale ten koziorożec jakoś fajnie do mnie przemawia:tak:
 
Cześć Mamuśki :-) przyznaję się, że jeszcze Was nie nadrobiłam, ale za to mam dobre wieści, bo widziałam się z Asiowo i widziałam Agatkę! Jest prześliczna i faktycznie, futrzak z niej niezły! ma duuużo czarnych włosków, ale na pewno Asiowo wrzuci zdjęcie, jak będzie mogła, to zobaczycie :-)

Za to u mnie nastrój na JA CHCĘ JUŻ RODZIĆ! Pierwsze co usłyszałam w szpitalu: o! duży brzuszek, bliźniaki? Dzisiaj w sklepie: ładny brzuszek, dwójeczka? no i sąsiadka-to jeszcze pani chodzi? A nasza mała wypina mi tylko tyłek (już mnie aż pali skóra w tym miejscu) i tyle. Wczoraj po foczkowaniu miałam jakieś skurcze, więc pełna nadziei, że to może już i co? I cisza...

Byłam dzisiaj tez załatwiać L4, oczywiście chcieli mnie wysłać już na macierzyński... no i musiałam czekać, aż lekarz skończy cesarkę, żeby zadecydował, na co chce mnie wysłać, no ale udało się i dali mi L4.

Pozostaje mi molestować dalej M i masowanie brzuszka do oporu :-)
 
ale tekst:shocked2:

a od jakiej daty jest wodnik:confused:bo ja ostateczne rozpakowanie będe mieć 18 stycznia to załapie się jeszcze na koziorożca:confused:mi w sumie to obojetnie jaki znak zodiaku bo to kto jaki bedzie to zalezy od samego siebie ale ten koziorożec jakoś fajnie do mnie przemawia:tak:

Patrysiu wodnik zaczyna sie od 20 stycznia. Nie zebym ja wybierała dla dziecka znak zodiaku bo to jest tak jak piszesz to zalezy od samego siebie ale fajnie by było moj tata wodnik,siostra wodnik, moze i mały tez tak chce ???? ;-)
 
To ja juz po wizycie:-)

Szyjka zamknieta, ale krotsza niz byla.
Maly jeszcze nizej na pecherzu. Ginka powiedziala, ze jak sie skurcze zaczna, to porod raczej dlugo nie bedzie trwal, bo maly prawie glowa juz wychodzi:szok: Oby trwal krotko:-)

Umowilysmy sie na 21 stycznia na 12 jak nie urodze:-) :cool2: i wtedy sobie zrobimy usg.
 
Patrysiu wodnik zaczyna sie od 20 stycznia. Nie zebym ja wybierała dla dziecka znak zodiaku bo to jest tak jak piszesz to zalezy od samego siebie ale fajnie by było moj tata wodnik,siostra wodnik, moze i mały tez tak chce ???? ;-)
acha czyli mój synek będzie koziorożeć:-)ps.fajnie by było rodzinka wodników:-)
To ja juz po wizycie:-)

Szyjka zamknieta, ale krotsza niz byla.
Maly jeszcze nizej na pecherzu. Ginka powiedziala, ze jak sie skurcze zaczna, to porod raczej dlugo nie bedzie trwal, bo maly prawie glowa juz wychodzi:szok: Oby trwal krotko:-)

Umowilysmy sie na 21 stycznia na 12 jak nie urodze:-) :cool2: i wtedy sobie zrobimy usg.
oby sprawdziło się:-)ja jakoś już ze spokojem czekam na to cc:zawstydzona/y:bo mam taką możliwośc to aż buźka się cieszy:zawstydzona/y:

Dzisiaj idziemy sobie na dwór w te piękne zaspy niech synek poszaleje i mamusia też może tym razem bałwana się ulepi bo ostatnio po dłuższym spacerku synek kierował się tylko i wyłącznie w strone drzwi co nie było ani mowy na bałwana:-D
 
Karoli - ekspresem wrociłaś... to wiesz jak się nastawiać - może zatem pójść tak jak marzysz - znaczy szybko :tak:
roxeen - praca ukończona to na poważnie Boryske może wyskakiwać - jak to teraz u ciebie? czekacie na jego ruch czy masz się stawić znow w szpitalu :confused:
patrysia - czyli ty też spokojnie do 18-tego
Moj Tymek będzie Koziorożcem a miał być Wodnikiem :-D kompletnie mi to obojętne.

agbar przestala pisać albo się nasiliło i nie ma jak dotrzeć do kompa albo juz na autobanie :-)
 
reklama
To ja juz po wizycie:-)

Szyjka zamknieta, ale krotsza niz byla.
Maly jeszcze nizej na pecherzu. Ginka powiedziala, ze jak sie skurcze zaczna, to porod raczej dlugo nie bedzie trwal, bo maly prawie glowa juz wychodzi:szok: Oby trwal krotko:-)

Umowilysmy sie na 21 stycznia na 12 jak nie urodze:-) :cool2: i wtedy sobie zrobimy usg.

Karoli, będziesz chyba szybsza ode mnie, ja pewnie zostanę na samiuśki koniec :wściekła/y:

Mała mogłaby się w końcu spakować i wyjść. A póki co przestawia mi wnętrzności, co jest coraz bardziej bolesne, i kopie jak nie w głowicę USG to w KTG :-D coś mi się zdaje, że z tego dziecka będzie energiczna pannica :-D
A w wagę nie wierzę już nic a nic, dziewczyna w szpitalu miała rodzić dziecko 3300, a urodziła ponad 4100...
 
Do góry