reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Ehtele ja tez jestem zadowolona z siedzenia chociaz musze Wam powiedziec, ze coraz czesciej mam bóle pbrzucha i nie wiem czym to jest spowodowane :( zastanawiam sie nad wizytą u lekarza
 
reklama
Ehtele bardzo Ci zazdroszczę:) Powiem CI, że mnie się znudziło już "karierowiczowanie" z resztą nigdy tego nie lubiłam, nie znosiłam. Powtarzam każdemu, że ja marzę o byciu kurą domową. Marzę gotować obiadki, czekać na męża, trzymać dom w ryzach...... A tu dupka. Pracuję przed kompem niemal cały dzień, uwijam się ze swoimi zadaniami, żeby z wami porozmawiać:) I Tak pewnie będzie do końca kwietnia, od maja nikt mnie w biurze nawet nie usłyszy:D Wezmę samochód, psa i wio na Ogrodzieniec lub Skałę:) Mam nadzieję, że to się jakoś uda:)
 
Ehtele bardzo Ci zazdroszczę:) Powiem CI, że mnie się znudziło już "karierowiczowanie" z resztą nigdy tego nie lubiłam, nie znosiłam. Powtarzam każdemu, że ja marzę o byciu kurą domową. Marzę gotować obiadki, czekać na męża, trzymać dom w ryzach...... A tu dupka. Pracuję przed kompem niemal cały dzień, uwijam się ze swoimi zadaniami, żeby z wami porozmawiać:) I Tak pewnie będzie do końca kwietnia, od maja nikt mnie w biurze nawet nie usłyszy:D Wezmę samochód, psa i wio na Ogrodzieniec lub Skałę:) Mam nadzieję, że to się jakoś uda:)

Wszystko ma swoje plusy i minusy...:-D:-D:-D
Staram się cieszyć tym co mam...Milusia niejedna kobieta zazdrości Ci tego właśnie sukcesu zawodowego...spełniasz się i to jest ważne. Ciąża to pewnie taki czas, że wolałabyś być domu..ale myślę, że pewnie po paru dniach zatęskniłabyś za tym nawałem pracy...Cały czas z mężem zastanawiamy się co by tu otworzyć swojego...i pomysły przychodzą i odchodzą...
A za 10 lat dorobisz się na tyle, że będziesz się w lato grzała na swoim tarasie, w swoim domku, popijała mrożona herbatkę i patrzała na gromadkę dzieci:-D:-DChyba, że juz masz ten moj wymarzony domek....
 
Ehtele jeszcze nie:D Jeszcze z M czekamy aż nam mieszkanko wybudują, już jest gotowe ale papierów stos, robią miliony przeglądów itp. Na razie mieszkamy z mamą mojego M, na razie w sumie nam jest to na rękę. Bardzo nam pomaga:)
Albo się dorobimy, albo popadniemy w takie długi, że w trampkach będziemy chodzić we dwójkę:-D:-D:-D:-D Najważniejsze, że razem, nie ważne gdzie.
 
reklama
Jeżeli miałby to być prezent dla mnie to biegłabym nawet w kapciach, ale wiem, że Darek uciekałby jak najdalej:)
Jeżeli Twój mąż jest taki otwarty, nie krępuje się to prezent bomba:) Moja koleżanka zafundowała swojemu chłopakowi taki masaż, wiem ze 2 tyg jeszcze chodził i się cieszył:)
 
Do góry