Też to przerobiłam miałam na cyckach otwarte, krwawiące rany ale mądra pani położna- chwała jej za to - kazała mi kupić takie specjalne wkładki, które zakłada się między karmieniami, wyglądają jak takie miseczki z dziurkami i nie pozwalają by nawet bielizna dotykała do brodawek, a przepuszczają powietrze. Po 3 dniach używania ich mam cycki jak w mleczarni;-). Naprawdę szczerze polecam, dzięki nim udało mi się przystawiać małą za każdym razem , a naprawdę byłam już na granicy by ściągać i dawać jej butelką.
zAgatka o to musze sobie sprawic cos takiego:-)
bo ktg nie wykrywa notabene skurczy od krzyza.. to sa te skurcze, ktorych nie zyczy sie podobno najgorszemu wrogowi... robia duzo zamieszania a nie wplywaja za bardzo na postep porodu (tekst poloznej)
Edith ja takowe znam, niestety
tez przyznam ze nikomu nie zycze:-(
Kubiaczka moje skurcze nie przypominaly boli miesiaczkowych ani troche.
Agagsm widzialam Michasie w wyborczej, słodziacha