reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Postępy naszych dzieci :)))

Postep mojego dziecka- Amelka zaprzyjaznila sie ze smoczkiem:tak: jest przez to spokojniejsza i sama zasypia w dzien, wczesniej plakala jak chciala zasnac i musialamja lulac na rekach.....huuuura!!!!:-D No i mam ndzieje, ze dzieki temu nie bedzie juz chciala ssac kciuka......;-)

Jak tego dokonalas :szok: ja walcze ze smokiem od 3 miesiecy.... i za chiny nie chce, czasami wezmie w aucie gdy zasypia ale on go bardziej gryzie niz ssie a na koniec jak wypluje tak leci na tylnie siedzenia (zakladajac ze fotelik jest z przodu) :eek::confused2:
 
reklama
Jak tego dokonalas :szok: ja walcze ze smokiem od 3 miesiecy.... i za chiny nie chce, czasami wezmie w aucie gdy zasypia ale on go bardziej gryzie niz ssie a na koniec jak wypluje tak leci na tylnie siedzenia (zakladajac ze fotelik jest z przodu) :eek::confused2:
ona chyba sie przekonala.....sama nie wiem...zaczelam znowu probowac przez tego kciuka i chyba polubila......:eek::-)
 
Moja Joasia chodzi do tylu :eek: haha, czolga sie wlasciwie :-D Jak lezy na brzuchu - to albo od razu sie przewraca, albo dzis zaczela sie odpychac tak dziwnie, pupke podnosic i w efekcie posuwa sie do tylu - dzis pol podlogi tak zwiedzila :-D
 
No wczoraj sie z A wystraszylismy bo lezala na kanapie, co prawda rozlozonej, ale pod sama sciana, zaraz wchodzimy do pokoju a ona juz w poprzek lozka, nogami przy rancie :szok: boze nie wiem co by bylo jakby spadla :szok:
 
No teraz to trzeba mieć oczy dookoła głowy i jeszcze jedno na jej czubku.
A Joasia rzeczywiście mała zdolniacha :-).
 
reklama
Ja tez dzis przezylam totalny szok. Wstalam do malej rano, bo juz troche marudzila, patrze a tu z lozeczka wystaja nozki. Mala cala pod kolderka, dokladnie w poprzek lozeczka i do tego przysunieta do szczebelkow tak ze nozki jej zwisaly. :szok:
 
Do góry