reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

hahaha!!! niezły z Tego Twojego M żartowniś:D:D:D ale ja mu się wcale nie dziwię że się obawia,ja też bym się bała pani Rzeźnik:p:p:p

:tak:podejrzewam że chciał trochę rozładować napięcie bo mu powiedziałam że nici z fasolki w tym m-cu bo na 99,9% dostanę @ i pewnie chciał mnie pocieszyć i rozweselić :laugh2: udało mu się :tak::-D
 
reklama
;-)musiałam lecieć do sklepu bo mój R dzwonił i zażyczył sobie na obiad naleśniczki :-p coraz bardziej zaczynam go podejrzewać, wczoraj wyciągnął mnie wieczorem do sklepu po żelki dziś naleśniczki :laugh2: to nie tak miało być;-) z dwojga złego to już niech chociaż on będzie w ciąży :-D:-D
:-D tylko jak Ty z nim wytrzymasz te 9 miesiecy, jak on juz teraz ma jakies zachciank?! Co bedzie pozniej...;-)

Cześć dziewczyny, ja do tej pory pisalam na ciaża po poronieniu bo na poczatku lutego stracilam w ostatnim dniu 14tc moje malenstwo ale po @ chcemy zacząć staranka o fasolkę o ile pozbedziemy sie wrednego gronkowca, wyniki powinnam miec jakoś w okolicach owulacji, mam nadzieję ze tak się ułozy że zdązę. Miała któraś z was może gronkowca? Nie wiem wiec czy tak do konca powinnam juz pisac w tym temacie bo staranka dopiero planujemy, ale co tam, jestem dobrej myśli i mam nadzieje że już niedlugo staranka będą w toku :)
Strasznie wspolczuje straty:-(

:laugh2:właśnie oznajmiłam mojemu R że koniecznie w tym m-cu musi iść zbadać żołnierzy :tak: a on na to czy z nim pójdę bo on się boi tej pani co bada nasienie bo się nazywa M. Rzeźnik i się boi że mu "Wacka" obetnie :laugh2::laugh2::laugh2: rozbawił mnie do łez :-D:-D
Dobre:-D
A moj sie pytal, czy tam bedzie pokoik, gdzie bedziemy mogli sie bzykac, bo on sam nie da rady;-):cool2:
 
hej dziewczynki.nie mam kiedy pisać ale tak sobie was czytam.fajnie się was czyta.zwłaszcza jak się ma takiego mega doła.humorek sie zaraz poprawia.

Tośka-radzę zlać kompletnie teściową i szwagra,ale najlepiej to powiedzieć co masz na języku i się nie powstrzymywać.ja miałam podobną sytuację z teściami.potwory to są i pijawki,bo mój M jest jedynakiem,nic nigdy od nich nie dostał,a jak już sam do czegoś doszedł to mu zabierali i cały czas gadka "daj,daj".no ale się postawiłam,był dym i kurz,ale się zerwało pępowinkę i mamy spokój :-) nic tylko kocioł zrobić.jak nasi mężczyźni sami nie potrafią to trzeba ich obronić ;-)

co do mnie to cały czas czuję pracę jajników-jak nigdy.to pewnie dzięki castagnusowi.ale wątpię,że w tym cyklu coś z tego będzie.okropnie się pokłóciłam z M.nie rozmawiam z nim i nie mam zamiaru się odzywać dopóki mnie nie przeprosi.należy mi się choć raz.nie będę udawać że nic się nie stało.tym razem dość.bez szczegółów,ale zachował się jak prostak i złośliwy małolat.mam taka burzę w głowie,że musi się naprawdę postarać żebym wogóle chciała z nim spać.

do ginki się wkoncu dobiłam.mam wizytę na 15 marca na 15:00.ciekawa jestem czy mi coś nie wypadnie.obym wtedy nie miała nagłego spotkania zarządu i nie będę musiała jechać do firmy.bo czasem się tak zdarza że zadzwonią mi w tym samym dniu że jest spotkanie.takie uroki.każdy medal ma dwie strony.

ogólnie czuję się do zadka i tyle.ale sama świadomość że mogę się wam pożalić to jest jak balsam.buziolki.
 
hej dziewczynki.nie mam kiedy pisać ale tak sobie was czytam.fajnie się was czyta.zwłaszcza jak się ma takiego mega doła.humorek sie zaraz poprawia.

Tośka-radzę zlać kompletnie teściową i szwagra,ale najlepiej to powiedzieć co masz na języku i się nie powstrzymywać.ja miałam podobną sytuację z teściami.potwory to są i pijawki,bo mój M jest jedynakiem,nic nigdy od nich nie dostał,a jak już sam do czegoś doszedł to mu zabierali i cały czas gadka "daj,daj".no ale się postawiłam,był dym i kurz,ale się zerwało pępowinkę i mamy spokój :-) nic tylko kocioł zrobić.jak nasi mężczyźni sami nie potrafią to trzeba ich obronić ;-)

co do mnie to cały czas czuję pracę jajników-jak nigdy.to pewnie dzięki castagnusowi.ale wątpię,że w tym cyklu coś z tego będzie.okropnie się pokłóciłam z M.nie rozmawiam z nim i nie mam zamiaru się odzywać dopóki mnie nie przeprosi.należy mi się choć raz.nie będę udawać że nic się nie stało.tym razem dość.bez szczegółów,ale zachował się jak prostak i złośliwy małolat.mam taka burzę w głowie,że musi się naprawdę postarać żebym wogóle chciała z nim spać.

do ginki się wkoncu dobiłam.mam wizytę na 15 marca na 15:00.ciekawa jestem czy mi coś nie wypadnie.obym wtedy nie miała nagłego spotkania zarządu i nie będę musiała jechać do firmy.bo czasem się tak zdarza że zadzwonią mi w tym samym dniu że jest spotkanie.takie uroki.każdy medal ma dwie strony.

ogólnie czuję się do zadka i tyle.ale sama świadomość że mogę się wam pożalić to jest jak balsam.buziolki.
:-)
 
"W najpłodniejszej fazie cyklu kobiety uznają zalotnych mężczyzn za bardziej atrakcyjnych od pozostałych konkurentów.Zbadano też,że w okresie owulacji kobietom bardziej podobaja się panowie wyżsi,o bardziej męskich twarzach i niższych głosach"
no to już teraz nie będziemy miały wątpliwości, kiedy mamy owulację:-D:-D:-D
 
cześć dziewczyny :-)

i to przez te zamartwianie się o fasolkę
no to pewnie też...:tak:

wiecie co ja tez mam problemy ze wstawaniem :/ przez ta prace nerwy stres i zmeczenie wstaje roznie i dlatego tak kiepsko roznie mierze tempke ale mamsatla od 3 dni :eek: nie wiem o co kaman... 36,40 i 36,38.... dechy czy to te ziolka?? nie mam pojecia....
w ogole to sie witam taki zapierdziel mam w pracy ze hoho...
jutro na 15,45 lece do gina na monitoring i po recepte na heparyne ... ciekawe czy to clexane bedzie czy cos o innej nazwie
trzymam kciuki

no troche lepszy ale w glowie ciagle mi dzwiecza slowa gina NIEPLODNOSC WTORNA :baffled::baffled::baffled: ale daje rade z dnia na dzien bedzie lepiej :tak:tylko teraz niech ta holera @ przylazi szybciej co nowy cykl sie zacznie im szybciej mi zleca te cykle tym predzej bede mogla chodzic do gina na leczenie :tak: no chyba ze sie szybciej uda umowic z nim na potwierdzenie ciazy :-D
ostro poszedł...ale zaraz wtórna...ja mam pierwotna czyli czym sie róznia?

I właśnie dlatego ja postanowiłam nie mierzyć tempki, kochać się z M kiedy chce a nie kiedy mam niby dni płodne i na razie jeszcze nie poszłam do lekarza.dziewczynki ja słyszałam już tyle razy, że jak ludzie odpuszczali to nagle im się udawało:tak: my za bardzo tym żyjemy.pisze MY bo sama taka jestem:-D wiem że jak się o tym nie myśli za dużo< bo uprawiając sex zawsze jest możliwośc zajścia w ciążę i zawsze trzeba mieć to na uwadze:-)> to się nagle zachodzi.wiem coś o tym;-):-D
tylko jak to się robi, nie mysleć....moze trzeba dotrzeć do takiego dna, ze juz przestaje zależeć, a mi zalezy ...

święte słowa dlatego nie liczę nie mierzę tylko czekam ale powoli już czekam tylko na @ więc fasolka sama przyjdzie wspomogę tylko ziółkami no i jeszcze nie długo zobaczę co powie nowa pani doktor, jak mnie załamie to daje sobie spokój
a na którą się zdecydowałas w końcu?

hej dziewczyny
Wpadlam tylko na chwilke pow co u mnie po badaniu .
Wypatrzyła moja gin kurcze zapomnialam jak sie to fachowo nazywa w kazdym razie jest ma 1.2mm na miesiaczke za duze na ciaze za malo chciala dac luteinę , ale pytala sie czy nie zostawic tego matce naturze bo gen zeby nie bylo wad . jak nie bedzie malpy do sob mam zrobic testa jak wyjdzie pozyt to za tydz do ginka .
erba trzymam kciuki, zeby to 1,2 mm to była taka tyci tyci fasolka:tak:

no ja tez mam nadzieje ze bedzie chociaz jeden rosnacy ... ehhh moze moze....
a o steczkowskie w rozmowach w toku wlasnie tez slyszalam jak sie wypowiadala... oby i nam sie dzidzie urodzily niedlugo cale i zdrowe
ja nie wiem czy mi sie uda zostac jeszcze mama 2010 chyba juz sie zapalpie na 2011 bo watpie ze w marcus ie uda.... a za przedwczesny porod to ja juz dziekuje :(
no tak ostatni miesiac został by zdazycrodzić jeszcze w 2010...proponuję zmiane tytułu wątku w kwietniu na STARANKA BY ZASATAĆ MAMA OD 2010 roku

Hej dziewczynki witam się porannie !

postaram się nadrobić to co naskrobałyście wieczorekim - ja niestety nie miałam mocy na siedzenie przy kompie :-( zaczynają wracać do mnie złe humory, może spowodowane jest to tym że moja teściowa angazuje wszystkich do okoła w zakup wózka dla syna mojego szwagra który ma się urodzić w kwietniu - nie moge o tym słuchac już :-( jakby sobie sami nie mogli tego kupić na allegro :wściekła/y:
z kazdą pierdołą dzwoni do mojego W. a mi się nie chce o tym słychać a co dopiero gadać :-(
przepraszam za te żale ale nie mam się komu wygadać - niestety

Miłego dnia dziewczynki
no współczuje takiego babsztyla...

dzieki dziewuchy za kciuki :)

olkale ja wlasnie dlatego nie zdecydowalam sie na histero bo nie chcialam czekac ze starankami :) kazdy lekarz i to mowil z enie dosc ze rana to mechanicznie jest rozwierana delikatnie i ze trzeba kolejny cykl rzeczekac po tym zabiegu wiec ja nie robi :)
no, ale jak trzeba, to trzeba zrobic...jest to jedno z badań, któe ma wyeliminować przyczynę...

;-)witam Kochane staraczki - skrobaczki :laugh2: już od rana skrobią pełną parą :laugh2:

ja dziś leniuchowałam do 10 i musiałam się zmusić do wstania bo pewnie bym jeszcze ze 2 h pospała :rofl2: ale to skandal :baffled:
to przynajmniej się wyspałaś

dzięki kochana :zawstydzona/y: ja już nie ma siły - nie chce mi się nawet tam jeżdzić :-(
a najgorsze jest to że oni angazują w każdy zakup moja teściową tj ciągna kase od niej a ta się żali mojemu W. - dostała kartke co ma kupic dla wnuka - żałosne
Takie zakupy dla mnie byłby przyjemnością i nie miałabym ochoty komus tego zlecać :-(

Druga sprawa moje chrześniaczka w niedziele kończy 2 lata i nie wiem co mam jej kupić może macie jakieś pomysły - nie wiem co taka dwulatka powinna dostać :-(

Trzecia sprawa od wtroku ciągnie mnie podbrzusze że wytrzymac nie mogę :-( napewno nie fasolka bo staranka były we wtorek wieczorem :-(

Przepraszam Was dziewczynki za wisielczy humor :-( - mega turbo wielka chandra
po to tu jestesmy...żeby sobie pomagać i wspierać...jeden dzień ja mam chandrę, drugi Ty...

już nie robię żadnego testu choćby nie wiem co :no::-D
zate wszystkie testy miałąbyś juz bete i pewność;-)

;-)właśnie znalazłam fajny artykuł że najlepszą terapią dla plemników jest seks :laugh2:

Z badań australijskich naukowców wynika, że abstynencja seksualna przynosi wręcz odwrotny skutek. Po porównaniu próbek nasienia okazało się, że w najlepszej kondycji są plemniki u mężczyzn, którzy współżyją codziennie. Unikanie zaś (nawet przez trzy dni) seksu obniża jakość nasienia.
:tak::tak::tak::tak::tak::tak:

Wiele par, które bez skutku starają się o dziecko, ogranicza współżycie. Robi tak w nadziei, że rzadsze kontakty seksualne pomogą zwiększyć liczbę plemników i poprawią ich jakość. Błąd!
no a ja słyszałam, ze one potrzebują jakiegoś czasu w jajeczkach, zeby dojrzwec...jedna moja koleżanka mówiłą, ze jej gin mówił o seksie co 2 dzień, żeby były przedszkolaki a nie niemowlaki...

:zawstydzona/y:a ja już chyba nie mam złudzeń że @ przylezie bo coś zauważyłam lekki róż :-( trochę smutno, ale jak to mówiły dziewczyny na pewno się ciąża zagnieżdża :laugh2::laugh2::laugh2: w takim układzie zaraz dzwonię do ginka i umawiam się na przyszły czwartek na wizytę niech coś zadziała ze mną w końcu :tak:
oj....:-(

przepraszam ze tak malo sie udzielam ostatnimi czasy ... :(
ale mam prosbe wlasnie szykuje sie do ginka i prosze was bardzo -trzymajcie za mnie kciuki zeby ten pecherzyk dominujacy choc jeden byl a moze az jeden ale zeby byl :(
boje sie jak cholera ide sie szykowac bede pod wieczor buziaczki kochane... stresa am jak nie wiem :/ :(
nie stresuj sie, bo na to nie masz za duzego wpływy co zobaczysz...kciuki tzrymam cały czas...

;-)musiałam lecieć do sklepu bo mój R dzwonił i zażyczył sobie na obiad naleśniczki :-p coraz bardziej zaczynam go podejrzewać, wczoraj wyciągnął mnie wieczorem do sklepu po żelki dziś naleśniczki :laugh2: to nie tak miało być;-) z dwojga złego to już niech chociaż on będzie w ciąży :-D:-D
:-D

Hej dziewczyny :)
Miałam dać znać co i jak.. więc..
znowu nici z fasolki..:((( eh.. za tydzień zaczniemy 3 miesiąc starań.. oby owocnych..
kupiłam dzisiaj olek z wiesiołka, folik do tego pije siemie lniane i sok z marchewek .. może to pomoże.. w każdym razie mam taką nadzieje.. :))
Pozdrawiam was kochane :) i powodzenia..:)
no trzymam kciuki...
 
"W najpłodniejszej fazie cyklu kobiety uznają zalotnych mężczyzn za bardziej atrakcyjnych od pozostałych konkurentów.Zbadano też,że w okresie owulacji kobietom bardziej podobaja się panowie wyżsi,o bardziej męskich twarzach i niższych głosach"
no to już teraz nie będziemy miały wątpliwości, kiedy mamy owulację:-D:-D:-D
tak kiedyś oglądałam program o naszym cyklu i wpływie owulacji na nas...np. inaczej się ruszamy- tańczymy w czasie owulacji, zapach potu mężczyzny wydaje sie Nam atrakcyjny...
 
reklama
Do góry