Sowinka
Mamusia Zółwików :o)
Witam się


Dziś nocka tylko przebiegła na przewijaniu i karmieniu 3 razy, bo Bartusia wczoraj Mężuś i Babcia wymęczyli, więc ładnie w nocy spał


Muszę się Wam pochwalić, bo ważę i wyglądam już tak jak przed ciążą i wczoraj jak byłam w pracy to wszyscy byli zaskoczeni, ale prawili komplementy, więc było mi bardzo miło

 a poza tym jest tam taka jedna dziewczyna, za którą nikt nie przepada i ona rodziła w sierpniu i jej zazdrość w oku była BEZCENNA (choć ona waży tylko 4kg więcej niż przez ciążą i wcale tego nie widać)
 a poza tym jest tam taka jedna dziewczyna, za którą nikt nie przepada i ona rodziła w sierpniu i jej zazdrość w oku była BEZCENNA (choć ona waży tylko 4kg więcej niż przez ciążą i wcale tego nie widać)

 oczywiście dostałam ochrzan, że nie przyjechałam z Bartusiem, ale wytłumaczyłam, że mam sprawy na mieście do załatwienia i następnym razem go przywiozę i zostało wybaczone
 oczywiście dostałam ochrzan, że nie przyjechałam z Bartusiem, ale wytłumaczyłam, że mam sprawy na mieście do załatwienia i następnym razem go przywiozę i zostało wybaczone


				
			


Dziś nocka tylko przebiegła na przewijaniu i karmieniu 3 razy, bo Bartusia wczoraj Mężuś i Babcia wymęczyli, więc ładnie w nocy spał



Muszę się Wam pochwalić, bo ważę i wyglądam już tak jak przed ciążą i wczoraj jak byłam w pracy to wszyscy byli zaskoczeni, ale prawili komplementy, więc było mi bardzo miło


 a poza tym jest tam taka jedna dziewczyna, za którą nikt nie przepada i ona rodziła w sierpniu i jej zazdrość w oku była BEZCENNA (choć ona waży tylko 4kg więcej niż przez ciążą i wcale tego nie widać)
 a poza tym jest tam taka jedna dziewczyna, za którą nikt nie przepada i ona rodziła w sierpniu i jej zazdrość w oku była BEZCENNA (choć ona waży tylko 4kg więcej niż przez ciążą i wcale tego nie widać)

 oczywiście dostałam ochrzan, że nie przyjechałam z Bartusiem, ale wytłumaczyłam, że mam sprawy na mieście do załatwienia i następnym razem go przywiozę i zostało wybaczone
 oczywiście dostałam ochrzan, że nie przyjechałam z Bartusiem, ale wytłumaczyłam, że mam sprawy na mieście do załatwienia i następnym razem go przywiozę i zostało wybaczone


 
 
		 
 
		

 Od kilku czy kilkunastu dni to samo tzn.rano wstać nakarmic i przebrac dzieci potem ja sniadanko i BB potem sprzatanie mieszkanka i spacerek po spacerku chłopaki śpią a ja robie obiad i w miedzy czasie BB. Potem moj przychodzi i dalej reszta dnia leci tak szybko ze nim sie obejrze trzeba dzieci kapac i kłaść sie spać... Masakra normalnie
Od kilku czy kilkunastu dni to samo tzn.rano wstać nakarmic i przebrac dzieci potem ja sniadanko i BB potem sprzatanie mieszkanka i spacerek po spacerku chłopaki śpią a ja robie obiad i w miedzy czasie BB. Potem moj przychodzi i dalej reszta dnia leci tak szybko ze nim sie obejrze trzeba dzieci kapac i kłaść sie spać... Masakra normalnie  i jak tylko moj przyjedzie to ide z nim do lekarza bo niewiem co to jest i nie moge pozwolic na to zeby na Kubę to cos przeszło.
 i jak tylko moj przyjedzie to ide z nim do lekarza bo niewiem co to jest i nie moge pozwolic na to zeby na Kubę to cos przeszło.  
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		