reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
No proszę, jak się fiołkowa uwinęła...niby nic...cisza.....a tu nagle wody odeszły:-D:-D:-Dżyczę powodzenia:tak::tak:

kobity - DRAMAT!

ja już po wizycie, babka naprawdę spoko
wprawdzie trochę miną odstrasza, ale uśmiałam się u niej - jak nigdy:-D

ale nie o to, nie o to....
stwierdziła, że:

1. Szymek to Mały na pewno nie będzie:no:
2. Na szczęście głową ułożony, tylko coś mu się nie bardzo spieszy, wrrrr...
3. Szyjkę mam do kości miednicznej i na bank przenoszę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, chociaż - jak stwierdziła - z porodem to jak z wojną - nigdy nie wiadomo, kiedy się zacznie

trochę mnie boli, bo w badaniu była mniej delikatna niż mój gin, ale co tam

w ogóle rozbroiła mnie tekstem, że nienawidzi ludzi, którzy traktują kobietę jak "wydalacza płodu" i potem nakazują babkom karmić piersiom, bo w przeciwnym razie traktują je jak złe matki

nie wiem, czemu chodzi opinia, że ona jest okropna w obyciu
ja tam miałam ubaw:-D
zwłaszcza, jak przy płaceniu nazwała mego M bankomatem

w ogóle ona jest ordynatorem naszej porodówki i myślę, że fajnie byłoby trafic na nią przy rodzeniu (w razie gdyby mojego gina nie było na dyżurze)



a fiołkowa to farciara:-D:-D:-D:-D





hehe, trza jakoś wyglądać - jeśli to w ogóle możliwe w 9 miesiącu:dry:



no właśnie nawet tych majtek w końcu nie zobaczyła:-D

pierogi...mniaaaaaaaaam:zawstydzona/y:
zaraz wyslę M do sklepu po kupne:-D




zazdroszczę kochana:zawstydzona/y:
tu Francja, tam rodzice w Szkocji - światowa kobitka z ciebie:-D

heheheh....to jednak nie ma się co uprzedzać do ludzi;-)ale nie dziwię się, że się wkurzyłaś....żadna nie chce usłyszeć, że przenosi i czeka ją poród dużego dziecka (ale może akurat tu się myli;-);-)).
U mnie też wciąż cisza:wściekła/y:
Idę czytać opowieśćblueberry7 :tak:..........farciara, zazdroszczę takiego porodu!!! opowieść fajna :-)
 
opowiesc blueberry77 podniosla mnei na duchu - kurcze - w sumie to wiekszosc dziewcyzn ktore rodza drugi raz dobrze wspomina ten porod drugi :-)

Ja pierwszego synka urodzilam praktycznie dokladnie w dniu wyznacoznym wg OM (no - 20 minut po polnocy bylo wiec te 20 minut po czasie). Jesli teraz tez by tak mialo byc to mam jeszcze 2 dni niby... tyle ze lekarz mi wyznaczyl na 13.03 a wg suwaczka 9tego dolnego mojego, bo ten gorny bzdury wskazuje) i wg tabeli w ksiazce m iwyszlo 14.03... Tak czy siak POWINIEN byc weekend...

gaba - to mi czop wyszedl przy synku 2 dni przed porodem (albo i 3 dni... nie pameitam). Wczoraj wydawalo m isie ze to cozp m iodchodzi ale chyba jednak m isie wydawalo...

No i fiolkowa nas wyprzedzila - cos za kobieta... :-) Trzymamy kciuki!!!!

Wpadne pewnie jeszcze potem :-)
 
I jeszcze jedno pytanko czym oczyszczacie pupe maluszka chusteczkami nawilzonymi czy wacikami i woda? Moze macie juz jakies opinie ktore chusteczki warto kupic a ktorych nie....
 
Ja wg OM termin mam na jutro ale jednak 1usg prawde ci powie i troche mi zostało :-):-):-)

Właśnie teściu przyniósł rurki z kremem :cool2:pyyycha :-D oj nie wiem czy zostawie dla M bo córci smakują :-D:-D
 
właśnie poczytałam kwietniówki - no cóż fajnie się cofnąć:-D, biedne dziewczyny już nie mogą się doczekać :tak:, no i nas podczytują :-D a szczególnie opowieści z porodówki :-D
 
reklama
a ja tak sie obzeram codziennie a potem mysle ze kurcze "moze porod sie zacznie za chwile" i czuje wyrzuty sumienia ze taka objedzona pojade na porodowke... no i ta lewatywa... A jakby tak mi musieli robic jednak CC a ja taka objedzona to jak to bedzie...

A tak w ogole to na innym forum przeczytalam wlasnie opowiesc marcowk iktora urodzila W DOMU... Czwarte dziecko - 4kg chlopczyka. Mega zadowolona :-D Cork ibyl yw sasiednim pokoju a maz w drodze z pracy...:szok::szok::szok:
 
Do góry