kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Dzięki Dziewczyny za słowa otuchy, ale nie ma mnie co podziwiać, bo jestem normalnie na skraju wycieńczenia
Dobrze, że T. miał wczoraj ostatnią nockę przed świętami to dzisiaj w nocy też obok Młodej poskacze, bo oczywiście Jessi jeszcze nie śpi
Kolek nie ma, bo wystarczy, że weźmie się ją na ręce i zacznie do niej mówić i od razu jest wniebowzięta, odłożę ją do koszyka, albo leżaczka to jest wrzask
Teraz o dziwo jakieś 10 minut leży grzecznie w koszyczku i jest cisza, ale przedwcześnie się nie cieszę, bo zaraz pewnie uruchomi się syrena alarmowa;-)
Zmykam coś zjeść, bo przez cały dzień zjadłam tylko dwie paczki popcornu toffee i mi się już w głowie kręci, a kiszki marsza grają
Stosunkowo udanej nocy Wam życzę
A co do trzeciego dziecka to zdania nie zmieniłam jeszcze
No przecież Jessi żadne inne dziecko pod względem niespania już chyba przebić nie może ;-)



Zmykam coś zjeść, bo przez cały dzień zjadłam tylko dwie paczki popcornu toffee i mi się już w głowie kręci, a kiszki marsza grają

Stosunkowo udanej nocy Wam życzę

A co do trzeciego dziecka to zdania nie zmieniłam jeszcze
