Serduszko1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2009
- Postów
- 4 469
Moniu ja też jakbym miała wybierać to kota.....
Albo jakiegoś chomika myszke albo rybki
)
)
Albo jakiegoś chomika myszke albo rybki
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Ja póki co nie chce ządnych zwierzaków... Może jak Seba bedzie starszyDroga zajmie wam wiecej, bo czeste postoje sa bardzo wazne.
W foteliku jesli bedzie goraco polecam maluszka posadzic w bawełnianym body a nawet w samejpieluszce tylko pod plecy dac tetruche.
Z takim szkrabem co około 1,5 godziny powinno sie robic postoje wyciagnac z fotelika dac pleckom dzieciaczka odpoczac.
My jedziemy 24 na wczasy jaies 250 km. Na droge jakies 5-6 godzin planujemy
Szynszyle miałam, i jak sie go duzo oswaja z ludzmi to przestaje byc płochliwy. Mój gryzł tylko taboret w pokoju rodziców nic innego
Fredke jak sie dobrze wytresuje to podobno nie ma problemu. Jak postawiisz kuwete w łazience to bedzie chodziła sie załatwiac do lazienki
Mnie sie marzy fredka i golden retriwer![]()
Asiu ładnie to tak ? Miałaś nas zaprosić na weselemy sie witamy po dlugiej przerwie :*
wlasnie jestesmy w podrozy poslubnej z malym
moi spia to moge troche popisac)
tu jest pieknie ...
a slub byl jak z bajki![]()
jak wrocimy to wstawie foto))
tesknimy za wami
co tam u was ? :*
Ale życzymy udanej podróży
i się nie skusiłam. Za to w ośrodku są kompleksy basenów i spa więc też się wymoczyłam i wypływałam. Hania nie chciała wychodzić z wody:-). Po 2 godzinach pływania zawsze zasypiała nam na basenie w leżaczku i juz nic nie było jej w stanie obudzic. A przed spaniem oczywiście cycuś bo po wyjściu z wody dopadał ją zaraz okrutny głód;-). Fajnie tak jak wszystko pod nos podane, ugotowane, posprzątane- to odskocznia. Choc zastanawiam się jak by się tak żyło na codzień...? Czy taki luksus odpowiadałby mi? Nie wiem. Okazjonalnie baaardzo mi sie podoba
:-). Hania świetnie spisała się na urlopie. Pięknie spała i nie było z nią problemów. Nawet w drodze nie było źle. A mamy ok. 430km. Trochę spała, trochę się bawiła. Powrót był cięzki. Upał straszny, jechalismy 9 godzin z przerwami.
. I kupujemy jeszcze trampolinę. Więc bedzie zajęcie na wakacje. Cieszę się, bo to coś sensownego, z czego beziemy miećwszyscy frajdę. A tak to dzieci rozwalają kasę , która dostały z jakieś okazji na bzdury. Może będą bardziej szanować, że za ich uskładane;-)