reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

już nie mogę reklamować bo to od razu by musiał, jak udowodnie teraz że kupił jedną farbę czy kaszke :( nie wiem jak można się nie zorientować że się za dużo zapłaciło, ja sprawdzam każdy paragon i jak co robię hałas. Zwłaszcza w tesco bo tam teściowa robi :)
 
reklama
Polka to smutne co Cie spotkalo :-(
Na pocieszenie opisze moja dzisiejsza historie :baffled:
Odwozilismy tescia na lotnisko. I tam przed wejsciem jest taki postoj, zeby "wyrzucic" podrozujacego i bagaze. A moj M sie zatrzymal i zostawil tam auto, pomimo moich prosb, zebysmy wjechali na parking. Stwierdzil, ze to TYLKO 5min. wiec nic sie nie stanie. A ja na to, ze na stowe wlepia nam kare, a on, ze zostawiamy i idziemy. Wiec poszlismy.
Po odprawie i pozegnaniu tescia (max 10min. to trwalo), wracamy... a auta... nie ma :szok:
Okazalo sie, ze zostal zholowany przez policje na parking :baffled:
Cala procedura odbioru trwala dobre 40min. i kosztowala 140euro :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Myslalam, ze mojego M to przeswiece :angry::angry::angry::angry:
I chcialoby sie powiedziec: "a nie mowilam?!?!?!?!?!?!" :growl:

Pozniej pojechalismy do Ikei, wiec troche odreagowalam, ale pomyslec ile fajnych rzeczy mozna by bylo kupic za ta kase :crazy:
No coz... za bledy sie placi... i to slono!

A w drodze do domu wypilam wielka kawe i musialam za potrzeba, wiec poprosilam M, zeby sie zatrzymal na poboczu. Poszlam w krzaki, a tam facet z psem :szok::szok::szok::no: Normalnie wyskoczylam z tamtad jak oparzona! :nerd: :nerd: Kurna 200km autostrady, same krzaki, zywej duszy nie uswiadczysz, ale akurat jak czlowiek sie zatrzyma to takie halo!! :baffled::baffled::baffled:

Wiec na dzis mam dosc wszystkiego! A z przeprowadzka jestesmy w doopie!!!!!!!!!!!
Za to ALus mial dzis dzien dziecka i poszedl spac bez kapania :-D


A odnosnie wit.D3 to jezeli dzidzius szybko rosnie, to trzeba podawac, bo ta w mm nie wystarcza, nawet jak wypija 800ml na dobe. Wiem to po sobie! Krzywicy to my jeszcze nie mamy (chyba), ale niedobor niestety :-(
 
polka-no kiepsko z tym portfelem a do tego jeszcze M poprawil Ci na pewno humor :dry:, ja to mam zazwyczaj zapas rajstop bo nigdy nic nie wiadomo :-p

wczoraj mialam do Was wieczorem zajrzec , o 21 usypialam malego polozylam sie obok - no i obudzilam sie ale ok 24 :-p, ledwo sie umyłam i dalej spac.Padlam nawet nie wiem kiedy.
Dzis chcemy pojechac do tesco na wieksze zakupy, juz nawet czesc produktow na chrzciny pokupic,a musze przygotowac imprezke na 15 osob . Szczerze powiem ze nie usmiecha mi sie to :no: a najbardziej gotowanie .
 
Hejka, my dziś wstaliśmy o 6.40 (może być), lepiej to niż 6.00:-pkażda minuta snu się liczy w końcu. Przed chwilką dałam Frankowi jeść nie wypił zbyt wiele bo 120ml, w porównaniu do wczorajszego śniadania (200ml)to kiepsko, ale co tam nie chce to nie, może na następny posiłek więcej zje, już postanowiłam, że na obiadek dam mu duży słoiczek (pierwszy raz)i zobaczymy....dziś idziemy do moich rodziców na obiadek, pierwszy raz od nie wiem nawet kiedy bo ciągle byli w rozjazdach, mama ma jutro urodzinki, prezent już jest, trzeba wejść tylko po drodze po jakieś kwiaty:tak:na śniadanie zjadłam wczoraj upieczone babeczki i muszę powiedzieć, że chyba jednak nie jest tak tragicznie ze mną bo czasem coś mi wyjdzie w tej kuchni:-Dmiłego dnia Wam życzę
 
Witajcie!

Jak dobrze, że dzisiaj niedziela i mój P przejmuje opiekę nad Szymkiem (oczywiście ja też się udzielam, ale daję się tacie wykazać :-D). W tygodniu to różnie z tym bywa, P w pracy, a potem leci działać na górę tzn. piętro wyżej - aktualnie robi gładzie na ścianach. Więc niedziela to jedyna okazja, żeby tatuś pobył więcej z synem.

Polka przykro mi z powodu kradzieży. A co do wysyłania faceta do sklepu, to mój kupi to, o co proszę, ale też mnóstwo innych niepotrzebnych rzeczy.

Tabasia ale historia z tym samochodem. No i niezły numer z facetem w krzakach ;-)

Heronek szczęśliwej podróży!

Ionka tak sobie pomyślałam, że może na te problemy z kupką Oleńki pomoże herbatka jabłkowa. U nas mały ją ostatnio nawet polubił, wcześniej nie chciał pić. Zauważyłam, że krótko po wypiciu zawsze jest kupka.

Miłej niedzieli życzę :tak:
 
moj Karol kupi co trzeba, ale trzeba mu karteczke napisac, bo skleroze ma :-D
a jak nie wie czy wszystko to dzwoni.
No.. lece go zaraz budzic i do sklepu robic..
juz jutro wraca do pracy i bede sama :-(
 
witam!
U nas nocka nawet fajna:) pierwsza pobudka o 3 a potem o 6 i o 8 juz wstalismy. Tatus w kosciolku, Olenka spi a mama sie relaksuje przed kompem:) Wybieramy sie dzis na obiad do babci.
Zyczymy wszystkim milej niedzieli!
 
Witam dziewczynki rano:)
och ale mamy pogodę: zimno 12 stopni tylko, deszczowo. wietrznie - ogólnie do bani:( ale a to wyspałyśmy się dziś mała zjadła o 5:30 i pospała do 8 a potem tatuś się nią zajął więc poleżałam sobie do 9 :) nawet śniadanko mi zrobił :) ach żeby tak codziennie było.
moja mała też bardzo lubi herbatkę jabłkową i też po niej jest kupa:)

a wiecie jak się wczoraj wkurzyłam. dzownię wczoraj do koleżanki która pracuje w Smyku, odłożyła mi kurteczkę dla Poli na przecenie i mówię jej że podjadę sobie dziś a ona mi na to że odesłała już kurtkę bo jak zobaczyła że mam nowy samochód to stać mnie abym kupiła po normalnej regularnej cenie. kur....... to że mam nowy samochód to nie znaczy że za kurtkę dla małego mam dawać 100. boże co za ludzie. zaraz zaczną człowiekowi wypominać że ma samochód, ja jej nie wypominam że jej mąż ma własną firmę a mój pracuje u kogoś.
no i muszę jechać dziś na zakupy kupić małej kurteczkę bo jak będzie tak zimno jak dziś to my mamy same sweterki.
miłej niedzieli życzę :)
 
reklama
Witam Was Kochane :-)My mielismy fajną noc.Bartus obudził sie o 3.30 zazwyczaj tak sie budzi i pospalismy do 7,ale jeszcze chwile sobie polezelismy kazdy w swoim łozu :-) Jak narazie jest ładniutka pogoda to mam nadzieje ze spacerek zaliczony bedzie.Teraz jem sniadanko a Bartus drzemkuje.Synus tez lubi herbatke jabłkowa z melisą,ale odrazu kupki po niej robi.

Słonecznej niedzieli życze:)
 
Do góry