Gratulacje przespanej nocy. U nas tez od kilku dni brak budzenia nocnego, ale.... Wczesniej Natalka budzila sie kolo 4-5 na jedzonko i szla dalej spac do 9. Teraz nie budzi sie w nocy, ale za to o 7 rano obudzi sie glodna, zje, ale juz nie mysli spac dalej tylko arie operowe odstawia :-) A mama nauczona przez dziecko spania do 9, probuje drzemke przy tych ariach jeszcze uskuteczniac![]()
hmm... to widzę, że Natalka chyba przekazała tę umiejętność myślami do mojego Q :-) bo my właśnie o godz. 7 jak zostaliśmy obudzeni to już nie było mowy o spaniu... włączył się smerf maruda i żądanie uwagi
. ale, że jakoś zakupiłam słoiczek, więc wczoraj zapodałam jej marchewkę z jabłuszkiem
myślę, ze dokończymy ten słoiczek, a wizytę mamy w poniedziałek to się dopytam jeszcze co i jak