reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Listopad 2010

LLF życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.
Elzu to czekamy na jakieś sesyjne fotki :)
Nas dziś znajomi uszczęśliwili podrzucając nam swoje dzieci (11 i 2 latka),mały dał nam popalić :D Urządził wieczorem okropną histerię,masakra!!! :0
Na szczęście teraz już grzecznie śpi.
Ale są też plusy,potrenowałam przynajmniej trochę zmiany pieluch :D Jednak tego się nie zapomina :):):)
 
reklama
Dziewczyny, dzięki za pozytywne wibracje :-) z Wami zdrowieje się szybciej :-)

Lile, dzięki za słowa otuchy w kwestii antybiotyku...mam nadzieję, że zadziała równie szybko jak u Ciebie i za kilka dni już nie będę pamiętać, że w ogóle byłam chora....

a tymczasem śmigam do łózia, może chociaż dzisiejszą noc prześpię....jeśli nie, to pewnie jeszcze się tutaj pojawię...paaaa!
 
Witam niedzielnie :)
Dzisiaj wraca mężuś z wesela. Ojj jak mi się dłużyło samej. I do tego miałam jakiegoś dołka. Ale w czasie jego nieobecności się trochę bałam. Mimo przyjmowania leków, cały czas mam twardnienia brzucha, i w piątek zaczęłam mieć je częściej, było ich 3 czy 4, ale tak w miarę regularnie co pół godziny. I jak to ja w ciąży - wpadłam w panikę i trochę popłakałam. Na szczęście potem uspokoiło się.

Wczoraj nie mogłam zasnąć, udało się może dopiero koło pierwszej. Obudziłam się przed piątą i tak do tej pory zasnąć nie mogę. Michaś strasznie ruchliwy i dzisiaj badał mi żebra. A w ogóle odkąd zaczęłam leżeć całymi dniami to Mały pierwszego dnia szalał. Drugiego dnia chyba się zmęczył i był spokojny przez to że nie chodziłam i go nie kołysałam. A teraz ma nienornmowane godziny kopania.
 
Witam:)
U nas wczoraj piękna pogoda była...dziś już troszkę gorzej,bo słońca brak :(
Cała sobota minęła nam na lataniu po mieście-zaczęliśmy remont dużego pokoju i kominka...Praktycznie nie odpoczywałam,cały dzień na nogach...aż brzuchol mi zaczął twardnieć i się wystraszyłam,ale minęło...

A jak to jest z tym twardnieniem brzucha??
Jest jakiś limit dzienny na to zjawisko??
I jaka jest tego przyczyna??i czym to grozi??
Jak możecie to dajcie znać bo ja nie wiem ;(
 
Efinka...norma jest chyba do 10 twardnieć dziennie na tym etapie ciąży.
Chodzi o to aby twardnienia nie były regularne, i aby brzuszek generalnie nie był cały dzień jak skała, bo to też nie dobrze.
Mi po wysiłku np. myciu podłóg na kolanach jak wczoraj momentalnie stwardniał brzuch. Położyłam się na 10 minut i przeszło.
 
Efinka, z tego co ja wiem to mogą teraz być bezbolesne skurcze, czyli takie twardnienie brzucha na 20-30 sekund, to tzw skurcze Braxtona Hicksa. I jest to normalne o ile nie jest częściej niż 10 razy.
Ja ostatnio miałam więcej i się zaczęłam stresować. Byłam u lekarki i dała mi leki, zrobiła KTG i teraz mam znów poniżej 10 dziennie.
 
Amerie,rainmanka dziękuję za szybką odpowiedź,bo aż się zaczęłam martwić;(
Wczoraj rzeczywiście spędziłam cały dzień na nogach,zero odpoczynku, trochę sprzątania itp ale napewno nie było to tak często,napewno mniej niż 10 razy w ciągu całego dnia to odczuwałam...
 
efinka 10 maxymalnie o ile nie są regularne, np. co kilkanascie minut. Jak masz taki skurcz to zmień pozycję ciała najczęsciej odrazu puszcza...
A co do skutków to niestety zbyt intensywne mogą prowadzić do skrócenia szyjki, ale to jest juz indywidualna sprawa. U niektórych kobiet do tego właśnie skurcze prowadzą... .

Ja już się przyzwyczaiłam że mam około 6-8 dziennie, ale od kilku dni jak leże to chyba maksymalnie po 2...odpukać ale narazie jest dobrze:)
 
a ja na inny temat :):)
chodzicie do kina??? Bo każdy mi mówi że teraz już nie wolno bo się dziecko boi, że jest za głośno i że dziecko wtedy okropnie kopie. Była któraś w Was?? Ja byłam już dość dawno temu- i faktycznie był aktywniejszy ale to było gdzieś 4-5 miesiąc. Później tak mnie nastraszyli że nie chodziliśmy...
 
reklama
Dokładnie EFINKA, powyżej 10x i regularnie +twardy brzuch to powinno bardzo zaniepokoić. Leżenie i leki powinny pomóc. JA jeśli się zdenerwuję albo nasprzątam to potem mam "skałę" i takie skurcze, ale lezenie mi pomaga.

A u nas drugi dzień ciepła i słońca. Lecę więc na dwórek, do zobaczenia

IXI co tam u ciebie? Odezwij się!
 
Do góry