reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

hej wieczorkiem :)
mały bawi się kolacją-dosłownie, nabija parówki na palce i odstawia teatrzyk:baffled::angry::-D zaraz kapiel i kłade go spać,a potem.....prasowanie mnine czeka:dry:
Tosika no cóż ja powiem tak...jak zgłodnieje to wszytsko zje:tak:ja rozumiem że można czegoś nie lubić,ale to że raz sie lubi a raz nie to czysta fanaberia jak dla mnie...lub chęć zwrócenia uwagi...
spokojnej nocki!
 
reklama
nie wytrzymałam...dziś 33dc..... i II:-):-):-D:-D wprawdzie ta jedna blada, ale jest:-D
kurcze, teraz to ja się boję.....czy sobie poradzimy.....
 
nie wytrzymałam...dziś 33dc..... i II:-):-):-D:-D wprawdzie ta jedna blada, ale jest:-D
kurcze, teraz to ja się boję.....czy sobie poradzimy.....

Tak sobie na moment weszłam żeby nałóg nakarmić....a tu takie wieści:szok: Pabla, no to wielkie gratulacje:tak: Poradzicie sobie, dał Pan Bóg dzieci, da i na dzieci:-) A skoro planowaliście drugie, to i pewnie jakiś plan choć w zarysach macie, więc spokojnie, będzie dobrze;-)
 
Nooo Pabla! Żeby ta druga była baaardzo wyraźna! Ale i tak ... WIELKIE GRATULACJE!!! No pięknie. Mamy zastępstwo za Haszi ;-)

Kic, spokojnie możesz kupić na ślepo w tym sklepie co my z Pablą - tak kupowałyśmy ;-) Super firma i z rowerka na pewno będziesz zadowolona. Oczywiście są takie rowerki dużo droższe, ale myślę, że ten jest całkiem dobry.
Ja własnie skończyłam prasowanie - yes, yes, yes!
Tosika, to zamieniłyśmy się pogodą. U nas całkiem, całkiem :-) I uważam jak Kic, przegłódź syneczka, to będzie wcinał co mamusia da ;-)
 
Jestem mamą dwuletniego urwisa i to na pełnym etacie, nie pracuje i siedzymy razem w domku
Szczerze powiem że naprawdę dobry i zdolny z niego chłopak :happy2: ale ostatnio przechodzimy trudny etap buntu;)

Po prostu czasem opadam z sił. Dziewczyny pomóżcie...:-(
Wszystko próbuje wymusić płaczem (już mi głowa pęka), jak coś mu się nie spodoba też beczy, często rzuca się na ziemie i leży, naprawdę zostawienie go i niezwracanie uwagi nie pomaga!!! Poza tym zimno już tak na ziemi leżeć
Druga sprawa jest klocek a my mieszkamy na 4 piętrze a on skubaniec nie chce włazić na nogach tylko trzeba go wnosić, jak nie to beczy a głos naprawdę uwierzcie donośny ma i czasem sąsiedzi wychodzą i pytają czy coś się mu nie stało haha
Myślę że normalnie ktoś może mnie posądzić że coś złego mu robię bo beczy na klatce i w domu też go czasem słychac
Pomóżcie proszę... opadam z sił
a i jeszcze jedno ma "odpałki" i w walce o swoje potrafi bić dzieci a że jest duży to i siłę ma
 
Wow :szok::szok::szok::szok::szok: Pabla gratulacje i trzymam kciuki,zeby ta druga kreseczka była bardzo wyraźna:tak: Szybko Wam sie udało,chyba za pierwszym cyklem co?:-)

Tosika no ja nic mądrego w sprawie Kornela nie wymyslę,bo uważam tak jak dziewczyny.Nie chce jeść to do widzenia,zwłaszcza,ze to nie jest już mały nieświadomy dzieciaczek.Bo ja rozumiem,ze może czegoś nie lubić i tego nie jeść,ale że raz lubi raz nie lubi to jest po prostu wymyślanie:sorry2: Ach i dzięki za życzenia:tak:
Ilizkacz no to masz prawdziwy bunt dwulatka:sorry2: Chyba nie ma na to lekarstwa oprócz twojego opanowania,cierpliwości i tłumaczenia,chociaż to często nie dociera:sorry2: Z tym wymuszaniem to bym też zacisnęła zęby i nie dawała się szantażować,bo się nauczył,ze jak wyje to mu na wszystko pozwalasz tylko,aby się uciszył i on to po prostu wykorzystuje.A spróbuj raz czy drugi olać jego wymuszanie płączem,a niech sobie powyje aż mu się znudzi,może dojdzie do wniosku że płacz już na ciebie nie działa i przestanie tym sposobem wymuszać.

Ja po integracji z WORDem,ale grzeczna byłam i o 21 do domku wróciłam:tak: W domu oczywiście syf nieziemski:crazy:
Dziecię już spało,ale nie wykąpane,witaminy nie podane ,kolacja nie zjedzona:no: O ludzie!!!!!!!!
A dzisiaj mamy fototapete kleić oczywiście jak młody pójdzie spać.Przy okazji muszę porządnie posprzątać i słatkę na jutro zrobić ,bo koleżanki z opolskiego bb na parapetówkę z dziećmi przychodzą:tak: Na szczęście każda ze sobą coś przyniesie to nie musze specjalnego menu szykować uffff.
 
pabla jaaaaaaaaa super :-D:-D:-D:-D
Beaa uśmechu, szczęścia i słodyczy!!!
madzia nooooo?????....
tosika takie imę noszą najkochańsze i najśliczniejsze dziewczynki, co nie?
A Kornelka to proponuje na jakiś obóz harcerski wysłać albo kolonie na Ukrainie. Wtedy doceni domową kuchnie :-p
kasia jak jest 3 to jeszcze git. Najbardziej nakręcają się w 4 ale da radę. tylko czasem mam ochote zamordować.
post faje te lampki. Eh ja też sowa ale teraz to bym chętnie o 22 w kimę leciała.
kic my dostalismy taki rowerek biegowy od 37cm! NIEMIECKI expres wysyłka (1233938008) - Aukcje internetowe Allegro tylko czarno-pomarańczowy - na początku właśniie trzeba było upuścić powietrza lekko a teraz chyba przydało by się podnieść siodełko???:szok: W każdym razie na spacery jest teraz super.
Jestem niedobra bo mi sie nie chce isc zrobic mlodemu sniadania. No ale mloda nażarta jak bączek.
Wczoraj zarządziłam ewakuacje z domu bo nasza Julcia chora. Stwierdziłam, że jak te 2 dawki antybiotyku przyjmie to nie będze już tak zarażąć a wcześniej u babci była to może moja 3 wytrzyma....Przecież jak nie to w aptece zzostawie majątek.
My byliśmy u lekarza-pempuzek juz ok ale niestety tymi ma problemy z kciukiem. Dostaliśmmy skierowanie do chirurga i ma wrodzoną jakąś rurkę na ścięgnie??? w każdym razie to jest operacyjne :szok::szok::szok::szok::szok:
Ok więcej nie popisze, sorry za pominięcia ale mi młody uciekł
 
Ilizkacz
Kto się cieszy, że dzis piątek?

Szczerze? to nie bardzo, bo żlobka nie ma:-p Na szczęście Flo jutro chyba znowu u ciotki ląduje, bo ja rozgrzebałam malowanie przedpokoju i trzeba gdzieś dziecko wypchnąć;-)

Szafę wczoraj zrobiliśmy, a właściwie R zrobił nowatorską techniką wiercenia lewą ręką, tak żeby udawała prawą:-) Jeszcze tylko drzwi przesuwne, ale to dopiero za tydzień, bo musi znajomy dociąć na wymiar. Dziś walczę z przedpokojem a w przyszłym tygodniu chyba salon, choć mnie to lekko przeraża, bo trzeba malować bez wynoszenia mebli:-(

Tosika, my nie robimy remontu w zasadzie tylko odświeżanie, ale bajzel mniej więcej taki sam:-p Madzia, to czekamy na zdjęcia tapety...ja w końcu swoje wkleję jutro, bo już czytnik namierzony, a może będzie i przedpokój do pokazania?

Tosika, w kwestii wybrzydzalstwa jedzeniowego, to ja się zgadzam z dziewczynami - nie chce, niech nie je. Ja już tę zasadę wobec Flo stosuję, bo tu nie luksusowy catering, żebym posiłki specjalne dla wybrzydzaczy gotowała, a jak zgłodnieje to i tak potem zjada i tyle:-p

dobra, koniec przerwy na fajkę i kawę, wracam walczyć z oranżem:-D

A, Madzia....nie chciałabyś czasem może teściku zrobić?:-D
 
reklama
Pisałam już posta ok 7 rano ale mi się skasował:wściekła/y:
Pabla co za super nowina, szybciutko się udało, przy Maksie też miałam bledziutką kreskę, a nawet dwa pierwsze to były negatywne:-) Dacie rade
Tosika zgadzam się z dziewczynami to są Kornela fanaberie, co to znaczy że jednego dnia mu smakuje a drugiego już nie. Przetrzymaj go to zacznie szanować kuchnie mamusi. Jak raz czy dwa nie zje obiadu to z głodu nie umrze. U mnie w domu była zasada że się jadło co było danego dnia na obiad i nie marudziło. Ja tą zasadę stosuję przy Maksie jak nie chce czegoś jeść to nie a potem za 2-3 godziny sam przychodzi i prosi o jedzenie. Z tymi obiadkami powinnaś go przytemperować bo inaczej przyszła synowa będzie miała przerąbane.
Haszi oby dzieciaczki się w zdrowiu trzymały.
A ja mam nerwa, ale to na wątek zamknięty
 
Do góry