reklama
Jola1205
Fanka BB :)
no właśnie nie odzywa się..........
Nie jest to za darmo, nam powiedzieli na wstępie 1500 zł plus za przechowywanie 400 zł za każdy rok....
ja pisalam o bezpłatnym w aspekcie oddania krwi anonimowo do instytutu hematologii. ta krew może byc wykorzystana dla chorych i potrzebujących dzieci.
Magda - a znasz jakies szczegóły? jak i gdzie to załatwić? Ja bardzo chętnie przekazałabym w darowiźnie krew pępowinową Stasia gdyż jest o wiele większe prawdopodobieństwo, że jakiemuś innemu dziecku się przyda a niekoniecznie Stasiowi lub jego rodzeństwu ...
paulinka109
Fanka BB :)
Witam Kochane 
Niestety nie jestem w stanie znaleść mojego ostatniego posta a co dopiero nadrobić wszystko co naskrobałyście
)) Mam nadzieję, ze u Was wszystko w porządku, nie denerwujecie się i szczęśliwe odliczacie dni do końca - jak ja
Już bardzo chciałabym zobaczyć mojego synka i przytulić go do siebie... Aż cieplej robi się na sercu
))
Ja miałam ostatnio niemiłe przeżycia z teściową :/ Ehhh... co za baba normalnie szkoda gadać... "Oficjalnie jesteśmy pogodzeni"... Tyle co się musiałam nadenerwować w czasie spotkania z nią odbiło się na mnie w nocy
O 3:30 nad ranem dostałam tak silnego ataku bólu z prawego boku brzucha że nie mogłam się ruszyć! Od razu brałam nospę, mąż cały w strachu i już mieliśmy karetkę wzywać... Jakos powoli przeszło i na szczęście miałam na drugi dzień planowaną wizytę u ginki... Powiedziała ze to okolice wyrostka i woreczka ż. i wszystko przez stres. Kazała mi ograniczyc kontakty z teściową do minimum
)) Pierwsze takie poważne przezycie w ciąży - mam nadzieję, ze ostatnie...
Zmykam bo jeszcze masa zakupów przedemną. Jutro odprawiamy z mężem wspólne urodziny połączone z parapetówką i będzie około 15 ludzi (nie licząc dzieci)
Na szczęście siostry i mama mi pomogą 
Ściskam Was Kochane i Wasze brzuszki życząc cudownego dnia :*:*:*:*:*:*
Niestety nie jestem w stanie znaleść mojego ostatniego posta a co dopiero nadrobić wszystko co naskrobałyście
Ja miałam ostatnio niemiłe przeżycia z teściową :/ Ehhh... co za baba normalnie szkoda gadać... "Oficjalnie jesteśmy pogodzeni"... Tyle co się musiałam nadenerwować w czasie spotkania z nią odbiło się na mnie w nocy
Zmykam bo jeszcze masa zakupów przedemną. Jutro odprawiamy z mężem wspólne urodziny połączone z parapetówką i będzie około 15 ludzi (nie licząc dzieci)
Ściskam Was Kochane i Wasze brzuszki życząc cudownego dnia :*:*:*:*:*:*
rtyska
Mamusia :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2010
- Postów
- 583
IXI super że u Ciebie już lepiej, mam nadzieję że nie wrócisz do szpitala i dzidzia poczeka do listopada 
Cd. Krwi pępowinowej to żadne z nas nie chcę jej pobierać, ale każdy robi jak chce- u nas mówili o tym że rzadko jest (na szczęście!) wykorzystywana, a jedna położna mówiła że to jest nowość i tak na prawdę to jeszcze nie sprawdzona i że nie ma przypadku żeby ta krew faktycznie pomogła uratować życie danemu dziecku. Ale nie wiem bo się tym specjalnie nie interesowałam. Słyszałam jedynie o tym że jak dziecko było chore na białaczkę to rodzice decydowali się na drugie dziecko - i z tej krwi pępowinowej ratowali to pierwsze, takie przypadki były w Polsce.
Paulinka to musi być na prawdę niezła baba jak potrafiła tak zdenerwować synową w ciąży, mój to by chyba się do matki nie odezwał jakby mi coś takiego zrobiła, żebyś w nocy nie spała przez nią i miała bóle? Twój to chyba powinien do niej zadzwonić i powiedzieć do jakiego stanu Cię doprowadziła i żeby uważała co robi bo może Ci zaszkodzić. Współczuje
Cd. Krwi pępowinowej to żadne z nas nie chcę jej pobierać, ale każdy robi jak chce- u nas mówili o tym że rzadko jest (na szczęście!) wykorzystywana, a jedna położna mówiła że to jest nowość i tak na prawdę to jeszcze nie sprawdzona i że nie ma przypadku żeby ta krew faktycznie pomogła uratować życie danemu dziecku. Ale nie wiem bo się tym specjalnie nie interesowałam. Słyszałam jedynie o tym że jak dziecko było chore na białaczkę to rodzice decydowali się na drugie dziecko - i z tej krwi pępowinowej ratowali to pierwsze, takie przypadki były w Polsce.
Paulinka to musi być na prawdę niezła baba jak potrafiła tak zdenerwować synową w ciąży, mój to by chyba się do matki nie odezwał jakby mi coś takiego zrobiła, żebyś w nocy nie spała przez nią i miała bóle? Twój to chyba powinien do niej zadzwonić i powiedzieć do jakiego stanu Cię doprowadziła i żeby uważała co robi bo może Ci zaszkodzić. Współczuje
reklama
Magda ja tez jestem zainteresowana ta informacja
Jak coś wiesz wiecej to napisz 
Paulinka no to nie fajnie z tą Twoją teściową naprawde, co za baba. Ale jak teraz masz zalecenie "ograniczenia kontaktów do minimum" to masz wymówkę
Życze udanej imprezki
Odzywaj sie czesciej 
Paulinka no to nie fajnie z tą Twoją teściową naprawde, co za baba. Ale jak teraz masz zalecenie "ograniczenia kontaktów do minimum" to masz wymówkę
Życze udanej imprezki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 145 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 130 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 22 tys
Podziel się: