reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

ja czytałam gdzieś że cola może być niebezpieczna dla płodu i wolałam nie pić, chociaż już zapowiedziałam że po porodzie podłanczam się do kroplówki z colą i nikt nie ma prawa mnie odłączyć.....kiedys piłam 2 l dziennie..wiec pomyślcie sobie jaka to katorga dla mnie :(
 
reklama
śmieszna ta koszulka :) fajny prezent ale troszke za drogi jak na taką głupotkę...

za to pies sobie zrobił prezent na święta w postaci dziurki w uchu....mama powiedziała ze za karę powiesi mu tam bombkę i będzie tak chodził hihi...jak zwykle pogryzł się z jakimś kundlem eh...nic tylko ER mamy w domu..mam ciągle psa opatruje, zakrapla uszka bo go bolą, oczka czyści no jak z dzieckiem


a tata też niezły prezent dostał piec im się spsuł i nie ma ciepłej wody i 5 000 poszło...w siną dal.... o losie...
 
Niebezpieczna dla płodu, to chyba zbyt duzo powiedziane... Chodzi o kofeinę, ale przecież ja nie piję kawy, a coli też nie jakoś strasznie dużo... Wszystko z umiarem :)

Ironia, jakiś pechowy dzień chyba...
 
no cola ma trochę kofeiny niestety..ponoc jest taka bez kofeiny ale nie w polsce :( dlatego nie pijam eh...kawki też nie :)

wlasnie sie wykąpałam i kurcze piersi i brzuch mi zasłaniają powoli i żle mi się goli nozki coś okropnego !
 
A ja colę piłam kilka razy w zyciu, moi rodzice nigdy nam na colę i chipsy nie pozwalali i jakoś oboje z bratem nie mamy do tego pociągu:) Zdecydowanie wolę wodę, albo jakiś dobry soczek:)
Właśnie dzwonił mąż, ze zrobił sobie coś z nogą i jest w szpitalu... Nie mógł gadać, ale mówił, że nic takiego i odsyłają go do innego szpitala. Ale skoro puścili go samego to chyba nie jest tak źle. Czekam na telefon od niego i trochę się denerwuje:(
 
paulinka witaj,a kiedy masz ten ślub?

ironia dobry pomysł z tą bombką:-) .Ja kiedyś miałam baseta,i jak jadł z michy musiałam mu uszy klipsem spinac bo maczał je w jedzeniu a póżniej wycieral o kanapy.Strasznie tego spinania nie lubił ale sie przzwyczaił.

zebrra cola ogólnie jest niezdrowa,nie wiem czy to tylko kofeina ale słyszałam ze kamien w kiblu dobrze po coli schodzi:-)
ja wczoraj nażłopałam się coli bo byłam na takiej parapetówce i wino bezalkoholowe było dla mnie nie do przełknięcia.Postanowiłam opić mieszkanie colą:-)
 
wlasnie sie wykąpałam i kurcze piersi i brzuch mi zasłaniają powoli i żle mi się goli nozki coś okropnego !

Będzie jeszcze lepiej :-) Pamiętam jak w ciąży z Igorem, już takim sporawym brzuszkiem miałam sobie buty zakładać hihihi. Mi już jakoś przeszła ochota na colę, ale też bym sobie nie odmówiła co jakiś czas w rozsądnej ilości. Kawy nie pijam wcale odkąd jestem na zwolnieniu. Ostatnio co mi było tak niedobrze jak poszłąm z koleżanką na kawę, tak myślę, że następnym razem rozsądniej będzie wpić soczek, czy czekoladę albo nawet colę ;-)
 
aestima - nie nerwuj się, niedługo się okaze co on tam wymocił :)

co do golenia miejsc intymnych - to maz bedzie mial pole do popisu jak juz nei bede nic widziec - bylebym tylko nie wygladała jak irokez haha :D
 
reklama
Witam się poniedziałkowo :-)
Oooooo, ale się rozpisałyście od rana, czytałam chyba z godzinę.
Ja dziś zalatana od rana, byłam z córką w poradni przyszpitalnej i w środę idzie do szpitala a w czwartek będzie miała operację nogi. Szybko mi termin wyznaczyli, bo nieraz czeka się nawet pół roku. Ale chyba teraz przed świętami chyba więcej mają terminów wolnych, bo dwa lata temu moja córka miała operację 18 grudnia prawej nogi, a teraz będzie miała 16 grudnia lewej nogi. Ale 22 wyjdzie do domu :-). Jestem zadowolona bo będziemy miały to za sobą. W w szpitalu u ortopedy same dzidziunie malutkie były więc się naoglądałam :-).
na 17.20 jeszcze idę na zebranie do syna do szkoły a teraz gotuję pyszny kapuśniak :-)
 
Do góry