płatny urlop wychowawczy

[madziunka90210]

Witam,

Zakończyłam pracę w sierpniu 2009 roku, wyjechałam do anglii do pracy ale niestety na czarno. Wróciłam do Polski w styczniu 2010 będąc już ciąży, w sierpniu 2010 zarejestrowałam sie w Urzędzie Pracy jako bezrobotna. 21 wrzesnia urodzilam córke i UP wyznaczyl mi urlop macierzyński do 9 lutego 2011 po którym chciałabym iść na urlop wychowawczy i tu pytanie czy należy mi się on płatny czy nie? Dodam jeszcze że rozstałam się z ojcem dziecka i nie mam z nim żadnego kontaktu, udało mi się jednak wymusić na nim że córka dostała jego nazwisko. Dziękuję za pomoc

pozdrawiam :-)

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

Urlop wychowawczy nalezy sie jedynie pracownikowi. Pani nie jest pracownikiem i nie ma Pani prawa do urlopu wychowawczego.

 

[ksiulka]

witam,
mam podobna sytuację jak madziunka z tym że ja pracuję w jednej firmie 3 lata już.
więc moje pytanie brzmi czy należy mi się wychowawczy płatny jeżeli nie mam zasądzonych alimentów?? dodam iż zarabiam najniższą krajową.

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

witam,
mam podobna sytuację jak madziunka z tym że ja pracuję w jednej firmie 3 lata już.
więc moje pytanie brzmi czy należy mi się wychowawczy płatny jeżeli nie mam zasądzonych alimentów?? dodam iż zarabiam najniższą krajową.

Nie rozumiem na czym polega podobieństwo sytuacji. Rozumiem, ze Pani jest obecnie zatrudniona, tak?
Jeśli tak, ma Pani prawo do urlopu wychowawczego.
Co do zasiłku rodzinnego i dodatku z tytułu przebywania na urlopie wychowawczym musze wiedzieć:
1. czy ojciec dziecka jest pani meżem? mieszkacie razem?
2. dlaczego nie wniosła Pani o alimenty?

 

[ksiulka]

tak jestem zatrudniona, nie jesteśmy małżeństwem, mieszkaliśmy razem , ponieważ odwiedza malca i nie chciała bym rozstrzygać sprawy w sądzie.

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

tak jestem zatrudniona, nie jesteśmy małżeństwem, mieszkaliśmy razem , ponieważ odwiedza malca i nie chciała bym rozstrzygać sprawy w sądzie.

Nie rozumiem. Mieszkacie Państwo razem czy nie?

 

[ksiulka]

nie mieszkamy razem

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

Cytat ze strony Ministerstwa pracy:

"Zasiłek rodzinny nie przysługuje
...
5) osobie samotnie wychowującej dziecko nie zostało zasądzone świadczenie alimentacyjne na rzecz dziecka od jego rodzica, chyba że:
a) rodzice lub jedno z rodziców dziecka nie żyje,
b) ojciec dziecka jest nieznany,
c) powództwo o ustalenie świadczenia alimentacyjnego od drugiego z rodziców zostało oddalone,
d) sąd zobowiązał jednego z rodziców do ponoszenia całkowitych kosztów utrzymania dziecka i nie zobowiązał drugiego z rodziców do świadczenia alimentacyjnego na rzecz tego dziecka"

Z Pani postów wynika, ze nie zachodzi żadna z sytuacji wymienionych w pkt. a-d, a zatem nie przysługuje Pani zasiłek rodzinny, a tym samym dodatek do zasiłku z tytułu przebywania na urlopie wychowawczym.

 

[justynka1]

witam.
ja mam taką sytuację:
mam dwójkę dzieci,nie jesteśmy małżeństwem i z powodu wysokich zarobków ojca dzieci(ja nie mam dochodów)nie należy mi się zasiłek i tym samym jestem na bezpłatnym urlopie wychowawczym,lecz mam pytanie,czy jeśli założyłabym mu sprawę o alimenty ugodowo,to czy z tym wnioskiem mogę starać się o płatny urlop na dziecko?
dodam,że razem mieszkamy ,czy muszę być zadeklarowana jako samotna matka?(ojciec dzieci rozliczał się na nie z ulgą w picie-lecz nie jako samotny).
jeśli ktoś zna odpowiedź na mój post,będę b.wdzięczna

 

[E. Słotwińska-Rosłanowska]

mam dwójkę dzieci,nie jesteśmy małżeństwem i z powodu wysokich zarobków ojca dzieci(ja nie mam dochodów)nie należy mi się zasiłek i tym samym jestem na bezpłatnym urlopie wychowawczym,lecz mam pytanie,czy jeśli założyłabym mu sprawę o alimenty ugodowo,to czy z tym wnioskiem mogę starać się o płatny urlop na dziecko?

Niestety tak. Niestety bo to nic innego jak oszustwo.

dodam,że razem mieszkamy ,czy muszę być zadeklarowana jako samotna matka?(ojciec dzieci rozliczał się na nie z ulgą w picie-lecz nie jako samotny).

Ojciec nie bedzie mógł jednak odliczać ulgi na dzieci - ulga przysługuje rodzicom faktycznie opiekującym się dzieckiem a osoba która tylko płaci aliemnty nie jest osobą faktycznie wychowującą dziecko.