Ida Sierpniowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 255
10 marca, jeśli dobrze pamiętam:-)oj, ciężko z tą moją pamięcią ostatnio, demencja starcza?hehe, chyba ociupinkę za szybko;-)to wspaniale ze tak sobie świetnie radzą, tak wspierają. A kiedy dokładnie Smoniq ma urodzinki?
oplułam wiadomo co mieszanką ciasteczek korzennych i kawyAlicja zapraszam do siebie na ospę ;-)
zastrzelę bo wczoraj W KOŃCU wypucowałam lapka
no i powodzenia w dietowaniu!!!emiś, co tam u mojego zięcia???pogoda u nas taka, że najchętniej pod kołdrę bym wlazła i tam się zabunkrowała do wieczora... żeby chociaż na chwilę przestało padać bo ze spacerku nici będą... i mam nadzieję że łebki nas dzisiaj boleć nie będą

efuś, muszę cię o coś zapytać i tak sie zbieram zbieram i zbieram żeby napisać na priva i ... ale jak w końcu napiszę to będzie znaczyło że w końcu wygrałam z lenistwem

a co do spadania z łóżka: Kania, qrczę strasznie ci współczuję "wrażeń"!!!!!!!!!dobrze, że z Oliwką ok!!! Laurka dawidowe też niedawno zaliczyła taki lot, jeśli dobrze pamiętam...
a coby zakończyć śmiechowo: wczoraj w nocy młoda mnie obudziła standardowo na amu amu koło 4 rano, więc trza było ruszyc dupę z wyrka, ale stwierdzłam że najpierw skoczę szybko do łazienki. no i wstaję, stawiam lewą nogę, stawiam prawą i ...GLEBA!!!!!! padłam na tyłek!!! nawet nie czułam że prawa tak mi zdrętwiała że "jakby jej nie było" taka byłam zaspana!!! dobrze że w nic nie pieprznęłam
ale śmiałam sie sama z siebie cały dzień ze hej!!! nawet męża nie opieprzyłam, bo to przez niego było!!! zawsze kładzie te swoje nogi-kloce na moje biedne drobinki aż mi krew nie dopływa
taką ma biedak potrzebę przytulania że nawet groźba oprdolu ze strony żony mu nie straszna
ale jeszcze się brechtam jak sobie przypomnę to "zejscie do parteru" - uczucie naprawdę przezabawne
