Anulka, tak czytam o Twoim porodzie... Chcesz ciekawostke? Tutaj wypisuja do domu w dobe po cesarce.
Nikt sie nie przejmuje, jesli kobieta jest w stanie nadajacym sie to wypad do domu.
Lilijanna, dziecko mi szybciej uroslo, nooo... A co do smakow... Moj brat (nie w ciazy na pewno) potrafil bigos zapijac kefirem, ale ja mam raczej normalne smaki. Rajmund sie nabijal, ze czekolady z nadzieniem sledziowym jeszcze nie wyprodukowali, ale on jest zlosliwiec i to jest powszechnie znana prawda. Natomiast w tej chwili miewam niemal obsesyjne zachciewaje na konkretne zarelka i jak sie dorwe to jakbym miesiac nie jadla. Masakra jakas.
Ops... Jesli Adrianna testowala to z tego faktycznie moze nic nie wyjsc.
Spokojnie i powoli, mam nadzieje ze cos sie wykluje. Przeciez Ada nie wziela sie z kapusty. Mam nadzieje ze nie masz "cisnienia", ze podchodzisz do tematu spokojnie - wtedy przeciez latwiej.
I kolejna przesylka od coreczki?
http://www.youtube.com/watch?v=WH8pU-xIMYM&feature=related

Lilijanna, dziecko mi szybciej uroslo, nooo... A co do smakow... Moj brat (nie w ciazy na pewno) potrafil bigos zapijac kefirem, ale ja mam raczej normalne smaki. Rajmund sie nabijal, ze czekolady z nadzieniem sledziowym jeszcze nie wyprodukowali, ale on jest zlosliwiec i to jest powszechnie znana prawda. Natomiast w tej chwili miewam niemal obsesyjne zachciewaje na konkretne zarelka i jak sie dorwe to jakbym miesiac nie jadla. Masakra jakas.
Ops... Jesli Adrianna testowala to z tego faktycznie moze nic nie wyjsc.

I kolejna przesylka od coreczki?
http://www.youtube.com/watch?v=WH8pU-xIMYM&feature=related
Ostatnia edycja: