reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wloskie przepisy polskiej kucharki..dla duzych i malych

reklama
20110430316.jpg20110430314.jpg20110430310.jpg

Wyczyny polskiej kucharki we włoskiej kuchni.
Smacznego Dziewczynki!
 
juz tlumaczer z wloskiego na polski:
Po pierwsze, obrać gruszki (1), pokroić na ćwiartki, usunąć nasiona i twarde części środkowej (2) i marynować w białym winie co najmniej 20 minut, lub położyć je na patelni bez nakładania się, wlać powoli wino biały Muscat (3) i gotować aż do całkowitego odparowania cieczy (4).

Gruszka i ciasto czekoladowe
W międzyczasie posiekać czekoladę (5) i rozpuścić w kąpieli wodnej, dodając 100 g masła na małe kawałki (6), mieszać do rozpuszczenia wszystko i ostudzić.

Gruszka i ciasto czekoladowe
W mieszalniku, roztopic resztę masła z 50 g cukru i żółtek jaj, śmietany, aż uzyskasz gładką ijednolita mase (7), dodajac stopiona mieszanke czekolady jeszcze ciepłej (8). Wlać do dużej miski (9)

Gruszka i ciasto czekoladowe
i dodać drobno pokruszone amaretti (10), mąkę i proszek do pieczenia przesiane (11).
Ubij białka jajek, na sztywna mase , dodać cukier i delikatnie wymieszac. Wlac białka delikatnie do mieszaniny do czekolady i amaretek (12), mieszając od dołu do góry, aby nie wprowadzić powietrza i usuwania amalgamatu.

Gruszka i ciasto czekoladowe
Podzielić ciasto na pół i wlac pierwsza połowe do wysmarowanej masłem i posypanej mąką tortownicy (13) o średnicy 22-23 cm, a następnie pokryć wszystko z gruszkami (14-15), i reszta ciasta (16-17).

Gruszka i ciasto czekoladowe
Umieść ciasto w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez co najmniej 40 minut. Gdy wszystko jest gotowe, pozostaw ciasto przez około 10 minut do ostygnięcia, , a następnie wyjac z formy (18) i posypać cukrem pudrem, podawać na ciepło lub jeszcze lepiej na zimno.
TO PO PRZETLUMACZENIU TAK WYSZLO,JESLI Z BLEDAMI TO PRZEPRASZAM:-D
 
Ostatnia edycja:
dziękuję bardzo :-) chętnie skorzystam, choć we Włoszech nigdy nie byłam :-D jak macie więcej ciekawych przepisów to wrzucajcie, niekoniecznie po włosku ;-)
 
strega,torta al cioccolato e pere, FATTA!
pyszna,


No to super...ze Ci podszedl placek..
ja kiedys tak wlasnie eksperymentowalam i teraz to moj ulubiony placek. Raz tylko mi sie nie udalo bo za bardzo przestudzilam czekoladeei strasznie twarde wyszlo pozniej ..nie wiem cyz to przez czekolade a mzoe za bardzo wyschlo bo pieklam w innym piekarniku ( nie swoim ale u mamy)
 
reklama
Kapusta kiszona :)

Ja pierwszy raz zrobilam na probe, zebralam wszystkie przepisy i komentarze razem i zrobilam tak:
- 1glowka kapusty- starta na tarce/ostrzu (nie na oczkach)
- 1 duza marchewka starta na malych oczkach
- sol morska

Robilam ja w dwoch duzych sloikach (z braku jednego duzego)
1. Wpierw wymieszlam kapuste z mala iloscia soli.
2. Kladlam ja tak 3cm warstwami w sloikach, przekladalam marchewka i kazda warstwe ubijalam dosc mocno, tluczkiem, by puscila sok
3. Tak robilam do prawie samego brzegu sloika (tak moze 3cm od brzegu), potem w ten sloik kladlam mniejszy sloiczek wypelniony woda (moze byc np tez szklanka), by obciazyc troche te kapuste, by ten soczek sie ladnie wydusil.
Kapusta powinna byc cala zanurzona w tym soku.
4. Ja potem te sloiki wlozylam w taki duzy gar, przykrylam go, ale tak nie za szczelnie (pomiedzy pokrywke a garnek wlozylam recznik, by jednak moglo troche oddychac) Chodzi tu o to, by nie miala swiatla, bo zszarzeje.
W ten sposob powinna sobie polezec 2dni w chlodniejszym miejscu.
5. Trzeciego dnia, sloiki z kapusta wyciagacie i nakluwacie pare razy kapuche jakims szpikulcem do samego dna, tak by troche puscila gazy (zapobiega to gorzknieciu)- potem z powrotem wkladacie w nie sloiczki, do garnka, przykryc garnek i odstawiacie na 1,5tygodnia w jeszcze chlodniejsze miejsce.

Ja pierwsze 3dni trzymalam w pokoiku takim, ktorego nie ogrzewamy, a potem miedzy okiennica a szyba :)
No i tyle. To naprawde malo pracy a po 2tygodniach macie kapuche jak marzenie :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry