reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

nie ma tego złego...my balkonujemy się;-) pogoda ma być, majówka ok 25st!

zołzowata rozpusta gotowa!
_MG_7586male.jpg
 
reklama
zołzik u mnie na balkonie też całkiem przyjemnie:tak:jak przyjedziecie to sama się przekonasz, mam nadzieję, że pogoda dopisze, bo kulki chcę na balkon wywalić jak przyjdą
 
Aduś, super... chociaż balkon bym chciała ;-) Ale szkoda, że taki kawał[ek] do siebie mamy...

Tak sobie myślę, że Ediś taki alien po rodzicach... Fajnie jest z ludźmi, ale jak ich za dużo, to najchętniej bym uciekła... Za małe to miasto, a za dużo ludzi ;-)
 
a u nas puste place zabaw, a nas tam dziś nie ma:-( Wiem żem nudna, ale kiepsko znoszę perspektywę siedzenia w domu. To nasz pierwszy raz kiedy mamy szlaban na wyjście!
Ale, ale! Miesio załapał kulka mrsmoon!! tylko muszę być obok- ze 20 min puszczał a jak odsunęłam się ( chciałam czmychnąć), to za rękaw mnie złapał i 1 ręką puszczał, 1 mnie trzymał:szok::-D Teraz zwiałam i oczywiście tu przylazł i jęczy:no:
 
mam to samo Aestima...rozpustę robiłam z jęczącą Mają u nogi...gratuluję kulek i patyka! dziś Maja włożyła sobie d o buzi całą czerwoną kulkę, a ja zamarłam...
zolza​ ja też ludzi nie lubię, a A odwrotnie...
 
reklama
Do góry