reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

u mnie też zimno , wieje :angry::angry::angry::angry: a ja za dokładnie 7 dni mam komunię mam tylko nadzieję że trochę się ociepli
 
reklama
hej laseczki:-) I'm baaack!!!!! hehehehehehe :rofl2::-):-)

oh!!! jak było pięknie ,pogoda jak na majorce słonko cały czas świeciło i nas nie zawiodło:-) opalona nawet bardziej niż myślałam :tak:
zaczęłam mierzyć tempkę i uzupełniłam już wykres ale nie wiem czy z moją tempką to jest ok?mam wrażenie ,że jakoś dziwnie ?no nie ważne pierwszy raz w życiu mierzę może za krótko trzymam?

kok.o jak u Ciebie kochana jak się czujesz? bo z góry WAS kochane przepraszam ale nie zdołałam przeczytać wszystkiego??:-(
katiuszka współczuje pogody barowej ,ale są też plusy takiej pogody można pod kocykiem poczytać i nadrobić filmy lub książki zaległe ;-)u Ciebie @ jest ? czy jednak fasol się zalęgł????który dc u Ciebie?
Muma zwiedziłaś stolicę szkoda,że mnie nie było przyjechałabyś do mnie na herbatkę :tak:jak samopoczucie?fasolek daje coś już we znaki?
Ani@k trzymam kciuki &&&&&&bo widzę po wykresie ,że czekamy teraz na II tłuste ładne krechy!!!!!
bzzzz dobrze ,że wracasz bo pamiętasz,że masz do mnie przyjechać???????
lopop będzie ładna pogoda zobaczysz!!:-)

uciekam dzisiaj już, proszę jak coś ominęłam ważnego proszę mi tutaj zaraz napisać :tak::-)tulę Was moje drogie cieplutko!

Miłej niedzieli:-)
 
jeju!!co ja piszę!!miałąm problemy z PROLAKTYNĄ!!a nie z progesteronem!!!przepraszam,juz nie wiem co piszę:wściekła/y:
no kasica aleś mnie wystraszyła!!! bo mój lekarz mówił, że wysokiego progesteronu po owulacji się nie zbija, trochę zgłupiałam, ale skoro on jest lekarz ginekolog a do tego endokrynolog, no to chyba zna się na hormonach:confused:
 
zuzanka u mnie już prawie po @, fasolki brak:-(też zaczęłam tempkę mierzyć, do tego w środę idę na podgląd pęcherzyka, pod koniec cyklu mam znowu zbadać progesteron, bo mi trochę wariuje:baffled: no i to by było na tyle z ważniejszych rzeczy u mnie;-)A pogodę mamy naprawdę do bani...ogólnie czasami lubię taką pluchę, właśnie po to, żeby poleżeć pod kocykiem z książką lub przy dobrym filmie...ale nie non stop!!!!:wściekła/y: ale co ja mogę zrobić? bez sensu narzekać, jak nie mam na to wpływu, nie? idę przekręcić szaszłyczki...w piekarniku:tak: bo przecież nie na grillu:-D a tak w ogóle to nasz grill chyba zardzewieje w tym roku:baffled:
aha a jeszcze w ciekawych rzeczy..to ani@k podgląda ptaki jak się ...no ten tego...jakaś zboczona babka z niej wyszła:-D:-D:-D
 
katiuszka no to znowu na clo widzę? a kiedy masz kochana wizytę i usg widzę już we środę ,to wcześnie jakoś 7 dc??? ja we wtorek mam mieć usg i zobaczę jak mój pęchol się ma :-)a później odpuszczam clo bo nie chce cały czas na chemii lecieć :-(a 8 czerwca mam drożność jajowodów więc zobaczymy co z moimi jajowodami czy po operacji nie zrobiły się zrosty:szok::-(a na progesteron nie dał Ci nic ?a może Ani@k podgląda jak to się robi teraz na wiosnę może jakieś nowe pozycje ptaszki przyjmują :-p:-D

a ja nie wiem jak to z tempką jest Ty zaczęłaś od 1 dc a ja jak @ się skończyła i mam strasznie wysoką tę tempe!?
 
a ja jakos nie mogę zebrać się w sobie,zeby mierzyc temp.:(:(!!sama nie wiem!!nigdy nie mierzyłam,nie wiem,czy dobrze bedzie mi to wychodzic itd...i juz kolejny cykl odpuszczam sobie!!!ps.i pewnie nie ostatni...znając mnie:)
 
katiuszka no to znowu na clo widzę? a kiedy masz kochana wizytę i usg widzę już we środę ,to wcześnie jakoś 7 dc??? ja we wtorek mam mieć usg i zobaczę jak mój pęchol się ma :-)a później odpuszczam clo bo nie chce cały czas na chemii lecieć :-(a 8 czerwca mam drożność jajowodów więc zobaczymy co z moimi jajowodami czy po operacji nie zrobiły się zrosty:szok::-(a na progesteron nie dał Ci nic ?a może Ani@k podgląda jak to się robi teraz na wiosnę może jakieś nowe pozycje ptaszki przyjmują :-p:-D

a ja nie wiem jak to z tempką jest Ty zaczęłaś od 1 dc a ja jak @ się skończyła i mam strasznie wysoką tę tempe!?
zuzanko, ja idę do niego tak wcześnie z dwóch powodów, po pierwsze, jego już nie ma od czwartku, więc zostaje tylko środa, a po drugie...powiedział, że szkoda, że nie przyszłąm pod koniec cyklu, to wtedy zobaczyłby moje jajniki, ale że ja o tym nie wiedziałam, to czekałam na @, żeby do niego iść. No jakoś się nie dogadaliśmy...I też z tego względu kazał mi zażywać Clo po pół tabletki, bo nie wie jak tam moje jajniki po ostatnim cyklu. Niby mówił, że powinno być ok, bo nic mnie bolało, żadnych bóli brzucha, gorączki i takich tam różnych...ale tylko przez usg można na pewno stwierdzić czy wszystko jest dobrze. A na progesteron nic mi nie dał, bo powiedział, że po owulacji nie ma za wysokiego progesteronu:baffled: No to co się miałam kłócić:confused: A dlaczego nie chcesz więcej brać Clo??? źle się czujesz po tym??? ja zamierzam brać ile trzeba i ile można...no chyba, że uda mi się zajść szybko:tak:
kasica, ja już od kilku cykli zabierałam się za mierzenie, ale tak jak u Ciebie, a to zapomniałam zupełnie, a to przespałam godzinę, a to usnęłam z termometrem w buzi i jak się ocknęłam za jakiś czas, to termometr leżał na poduszce:blink:a jak już zmierzyłam, to wydawało mi się, że jakiś dziwny pomiar i tak olewałam to. Ale teraz mierzę sumiennie, w prawdzie termometrem elektronicznym, dla mnie jest lepszy, bo szybki i pika jak już pomierzy, ale Muma też takiego używała i było ok. U mnie jest jeszcze to, że ja musze jakieś 7-8 dni po owu badać progesteron, a nie zawsze wiem kiedy owu była...a tak to jak do testów owulacyjnych dadam jeszcze pomiar, tzn. wzrost temperatury, to mam nadzieję, że łatwiej mi będzie znaleźć odpowiedni dzień na badanie, a nie latać co 5 dni, bo za wcześnie zrobiłam. Ehhh już łeb pęka od tych kombinacji, ale co zrobić???
Trzymajcie się Dziewuszki!!!!
Muma, powodzenia na badaniach!!!! i kciuki, żeby wyniki było w porządku...ja tam wiem, że będą dobre, ale kciuki i tak trzymam!!!!
kok.o a Ciebie śpiączka jakaś dopadła???
bionda...brzózka...no słów do Was brakuje!!!!! odmeldowywać nam się tu i to zaraz!!!!!:angry:

Ps. zuzanka co do Twojej tempki, to za cholerę nie wiem jak Ci ją zinterpretować:confused: faktycznie dziwna...zamiast w górę, spada...może na początku mierzenia miałaś jakiś stan podgorączkowy wywołany jakimś wirusem??? kurcze... nie wiem...może kok.o Ci powie o co chodzi, bo ona ekspertka w tych klockach:tak: No nic, mierz dalej, zobaczymy co będzie dalej się z tym działo.
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczynki w ten poniedziałkowy, pracowniczy poranek!

ani@k a co Ty taka zmęczona po tej majówce? za dużo wrażeń? aaa no i tempka całkiem fajna...taka jak u kok.o!!!!! i efekt też taki będzie jak u niej:tak: Kciuki zaciskam!!!!!

A mnie się wydaje ze koniec mojego cyklu bedzie inny niż u Kok.o. A zmęczona? nieróbstwem jestem.. byłam znaczy, bo już się polepszył stan mojego ducha! Jestem zwarta i gotowa! do pracy! a co!;-)

stres nie prowadzi do niczego dobrego:(:(ale jak tu sie nie stresowac???jak nie myslec o ciąży????jeju,czy jest na to jakis "przepis"???

Jest, oto przepis:
Składniki na ciasto:
  • 55 g gorzkiej czekolady (70%), połamanej na małe kawałki
  • 85 g kakao
  • 200 ml wrzącej wody
  • 145 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 90 g masła
  • 200 g drobnego cukru do wypieków (lub nieznacznie mniej)
  • 50 g ciemnego cukru muscovado
  • 2 jajka, w temperaturze pokojowej
  • 250 ml mleka kokosowego, w temperaturze pokojowej

Czekoladę i kakao umieścić w miseczce, zalać wrzącą wodą. Wymieszać, do rozpuszczenia się czekolady i uzyskania gładkiej masy. Przestudzić.Mąkę, sodę, proszek, sól - przesiać.Oba cukry wsypać do misy miksera i wymieszać. Dodać do nich roztopione masło, krótko zmiksować. Wbijać jajka, jedno po drugim, miksując do uzyskania puszystej i jasnej masy.Powoli wlewać mleko kokosowe, na przemian z przestygniętą czekoladą; zmiksować. Dodać przesiane suche składniki (mąka, soda, proszek i sól), zmiksować, tylko do połączenia się składników.Kwadratową formę o boku 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno). Przelać gotową masę. Piec w temperaturze 180ºC przez około 40 minut, lub dłużej. Najważniejsze, by piec do tzw. suchego patyczka.Ciasto wyjąć, całkowicie ostudzić (można upiec dzień wcześniej).Krem kokosowy:

  • 1/3 szklanki (ok. 80 ml) śmietany kremówki
  • 220 g serka mascarpone
  • 1/3 szklanki cukru pudru (lub więcej, do smaku)
  • 1/2 szklanki wiórków kokosowych
  • 2 łyżki likieru kokosowego np. Malibu

Śmietana kremówka i serek mascarpone powinny być schłodzone.Śmietanę kremówkę ubić. Dodać do niej mascarpone i delikatnie wymieszać. Dodać cukier puder, wiórki, likier, wymieszać do połączenia.Ciasto przekroić wzdłuż, przełożyć kokosowym kremem. Wierzch udekorować polewą. Kroić na kwadraty, podawać.Polewa czekoladowa:
  • 125 ml mleka kokosowego
  • 125 g gorzkiej czekolady (70%)
Mleko kokosowe doprowadzić do wrzenia. Zalać nim połamaną czekoladę. Poczekać chwilę, wymieszać, do całkowitego rozpuszczenia czekolady i powstania gładkiego sosu czekoladowego. Przed wylaniem na wierzch ciasta poczekać, aż przestygnie i zgęstnieje (lodówka przyspieszy ten proces).

Zamierzam na dniach wypróbować!!!
(przepis z blogu "moje wypieki")

Ani@k trzymam kciuki &&&&&&bo widzę po wykresie ,że czekamy teraz na II tłuste ładne krechy!!!!!

Dzisiejszy pomiar już nie jest tak optymistyczny. Krach na giełdzie:-D przwiduję że za 2 góra 3 dni będe robić powyższy przepis :tak:

aha a jeszcze w ciekawych rzeczy..to ani@k podgląda ptaki jak się ...no ten tego...jakaś zboczona babka z niej wyszła:-D:-D:-D

a może Ani@k podgląda jak to się robi teraz na wiosnę może jakieś nowe pozycje ptaszki przyjmują :-p:-D

Od razu zboczona!!!:-p Zuzanka ma rację.. skoro Szybki Lopez nawalił to może od ptaków się czegoś jego następca nauczy:-D:-)

a ja jakos nie mogę zebrać się w sobie,zeby mierzyc temp.:(:(!!sama nie wiem!!nigdy nie mierzyłam,nie wiem,czy dobrze bedzie mi to wychodzic itd...i juz kolejny cykl odpuszczam sobie!!!ps.i pewnie nie ostatni...znając mnie:)

Oj Kasica, nie mierz!!!! Skoro Ci to tyle nerwów i stresów przysparza!!! Śpij z rańca spokojnie i nabieraj siły do wieczornych igraszek:tak:

Poza tym wsadzenie sobie termometra do 1 z 3 miejsc żadnej filozofii nie wymaga.. odczytanie i zanotowanie pomiaru też. Ale nie bedę Cię już namawiac!!!:tak: Spokój jest potrzebny najbardziej!!!:tak: tzrymam kciuki za staranka&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Witam po - weekendowo i padam na nos taka jestem zmęczona , nie śpię od 5 rano (spacer z psiakiem) , dni wolne spędziliśmy z M bardzo pracowicie - róże sprawy się nawarstwiły , wizyty rodzinne , remonty itp. nawet nie zdążyliśmy do Krakowa pojechać choć było w planach ale pewnie wybierzemy się jakiś zwykły weekend bo ten był zbyt szalony :cool2:
oczywiście była owulacja i coś tak działaliśmy ale raczej nie spodziewam się ciąży choć miło by było :-) raczej nie będę myśleć o tym w desperacji " udało się czy nie ?"
w końcu fakt ten że nie mamy dziecka doprowadza mnie do płaczu i mogę sobie wmawiać że dobrze jest jak jest bo wcale tak nie jest - jest źle gdy nie ma dziecka ale nie będę rozwijać tego tematu bo wszyscy tu wiemy o co chodzi ...
 
reklama
elooł babeczki :-)
widze, ze bzzzz juz do Polski wróciła, bo przytargała brzydką pogode z Anglii. Ale ja nie narzekam, wole chłodek od upałów;-)
Ani@k kuknij na mój wykres, mialam identycznie w 9-11 dfl, wiec jeszcze nie skazuj Lopeza na potępienie;-):-) czekamy do jutra na wielkie odbicie tempki :tak::-)

zuzanka eech, pewnie czarnulka teraz jestes;-):-) super, akumulatorki naładowane i pewnie cała radosna chodzisz :-)
lumina ojjjj tam ojj tam, pracowaliście w weekend? pracowaliście, no! z "pracowania" ciąże sie biorą? no! wiec nos do góry i dopingować prosze małego Sprintera Lumineska ;-):-D

a mnie sie nie chce dzisiaj pracowac :-(
 
Do góry