reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Buziak - naprawdę? to moze jednak przelecę się do gina.....na Lilki posiew czekalam tydzień i myslalam,że to standard.....
 
reklama
Dzien doberek, dzis ostatni dzien pracy z tego stresu nie spie od 5ej. Co ja bede robic sama w domu o_O wszystko niby zrobione. Wiem glupia doopa jestem ale co zrobic jak ja cale zycie musze byc zajeta i zalatana.

Jeszcze troszkę i będziesz zajęta i zalatana, a teraz masz chwilkę czasu na relaks, bo później nie będzie już tak łatwo leżeć pępkiem do góry:-)

AVO - współczuję tej sytuacji z córeczką. Może faktycznie lek powinna lekarka zmienić, skoro antybiogram pokazał inny. Tak sobie myślę, że może jak już trafisz do szpitala i powiesz o tej sytuacji to oni zrobią Ci ten posiew na cito jeszcze przed urodzeniem.
 
Buziak - naprawdę? to moze jednak przelecę się do gina.....na Lilki posiew czekalam tydzień i myslalam,że to standard.....

ja miałam wyniki nastepnego dnia, nawet gdy cos tam wszło..
wiesz moze to zalezy od tego co maja wyhodowac??, ale moze warto zadzwonic i spytac ile czasu trzeba bedzie poczekac
 
Niedawno wstaliśmy, od kilku dni jakoś nadrabiamy z synem. Chyba chcę się wyspać na zapas;-).
Wczoraj była walka o pilota, bo T zobaczył, że leci jakiś Blade, którego nie widział:szok:, ja nie cierpię takich filmów, ale postanowiłam, że ustąpię, on i tak nie dałby za wygraną, mówiąc że nie będzie kolejną noc się budził przez moje hiszpańskie seriale. No ale cóż...los jest taki... o północy niespodzianka włączyła się jakaś aktualizacja operatora, no szok:szok:. Jakbym ja coś oglądała, to bym się nieźle wkurzyła. I tak z 10 min i T w końcu się wkurzył i wyłączył, juz mu się odechciało oglądać :-).

Katrina ja też obstawiam weekend:tak:.

Mój suwaczek mówi, że to dziś:szok:, wg terminu OM mam na sobotę, wg USG na niedzielę, a mi się wydaje, że przenoszę. Mimo, że jestem już gotowa, wreszcie spakowana na 100%:tak:, to jakoś nie czuję...nie mam skurczy, nie widziałam czopa(czy to możliwe??), jedyne co mi dolega to mega ból kręgosłupa i brzucha czasami. A w nocy budzenie się punkt 3.30...
 
Klusia 3.30 to pora idealna na początek skurczy - o 4.30 już jest w pełni jasno więc do szpitala będzie się przyjemnie jechać! Oczywiście jeśli na godzina miałabym oznaczać, że właśnie wtedy się coś zacznie :-)

Ja dziś jednak nie jadę na budowę :wściekła/y: bo się okazało, że Panowie kładą płytki na schodach na piętro więc i tak bym nie mogła wejść na piętro :no: :crazy:
Już to jakoś przeżyłam bo M obiecał, że wróci ok 16.30 i pójdziemy na spacer! Co mnie ucieszyło bo ostatnio standardowo wraca już w porze faktów do domu!
Ja aby zabić czas postanowiłam co-tygodniowo posprzątać dziś mieszkanie bo jutro lekarz więc sił nie będzie po wizycie!
To do roboty :-)
 
Ja tez sie melduje caly czas 2in1 :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: od rana brzuszek mnie pobolewa okresowo, ale nie nakrecam sie a tak stawialam ze maj bedzie moj.... Ja tez od dwoch nocy spie jak zabita, dawno sie tak dobrze nie wyspalam, ale moj maz wyjatkowo czujny w nocy jest, telefony ciagle wydzwaniaja juz chyba przestane odbierac... ech, straszne to czekanie jest, jak ja zazdroszcze dziewczynom ktore maja juz to za soba...
 
Tialana - no patrz, jak na złość nie mam żadnych przeczuć kiedy Ty urodzisz :p przykro mi...

AVO - jakby coś rosło, to pewnie już by było widać, ale komu teraz się chce to sprawdzać... Ja też kiedyś czekałam w Medicover na posiew, i dzwoniłam codziennie i mówili, że "wyniku nie ma" a jak był to się okazało, że jałowy... Więc czort wie jakie mają standardy, jaki podgląd próbki itd... Trzymam kciuki, żeby szybko było wiadomo co i jak i żeby można było podać leki co szybko zadziałają...

Piszecie o bólach brzucha i kręgosłupa - ja mam najgorzej w nocy i rano, jak się próbuję przekręcić - wtedy rwie mnie po bokach brzucha bardzo mocno i na dodatek w krzyżu łupie jakby mi się kręgosłup od miednicy odrywał tylko bardziej z prawej strony. W dzień jak rozchodzę, to jest ok...

Ale mam już po kilka razy dziennie bezbolesne skurcze przepowiadające :D więc macica ćiczy. I od tego czasu pojawiły się te rwące bóle brzucha w nocy przy przekręcaniu się... zakwasy ?!?!?! :-p:szok:

Dziś mąż ma zapowiedziane (bo ma wolne) że ma jechać i kupić i zamontować lampkę na śianie w pokoju Moniki - ciekawe ile razy będę musiała przypominać... i kiedy to zrobi...
 
reklama
AVO na pewno dobrze by było powiedzieć jak trafisz do szpitala e okazało się że twoja starsza córcia ma takie problemy więc nie masz pewności czy u ciebie też się coś nie pojawiło, wtedy pewnie zapobiegawczo podadzą ci antybiotyk



Chyba TERAZ zaczynają mi się pojawiać rozstępy an brzuchu :wściekła/y::-:)szok:
 
Do góry