Współczuć nie, on w końcu też coś z tego miał
Zaraz jedziemy do Gdyni po zakupy. W racji Euro wszystko w 3mieście najlepiej załatwiać do mniej więcej 14

Wtedy to wylegają na ulice stada kibiców i nie da się przejść normalnie. Irlandczycy są kochani, opanowali Monciaka w Sopocie i sprawiają wrażenie jakby wcale nie mieli zamiaru wracać do domu

Jak dla mnie mogliby zostać - łącznie z hiszpanami

A najfajniejsze jest to, że prawie nie widać kibicek z zagranicy wobec czego polskie dziewczęta nie mają żadnej konkurencji heheh
Dziś mecz, w którym nie wiem komu kibicować

Uwielbiam i Hiszpanów i Irlandczyków. Chyba po prostu będę kibicować murawie, żeby się nie rozpadła do końca.