Czerwiec 2011

[mrsmoon]

Jestem z powrotem, Majek padł, a ja zaraz idę obiadek sobie szykować.
marta ale miałaś snyja się boję Dextera oglądać, już sama czołówka jest dla mnie zbyt sugestywna...
zołza normalnie Ci zazdroszczę takiego rezolutnego dziecka, Maja podobnie jak Norbert marty bieganiem i zbieraniem guzów jest pochłonięta...
Nie marudź z pobudką Ediego, bo i tak masz z nim dobrze!
kati JG jak pisała Olga - strome klify i duuużo schodków, plaże dość wąskie, dużo lepsza Karwia, a mój wujek polecał najbardziej Dębki - szeroka plaża i bardzo płytkie może, do 200m wgłąb można sobie pójść. Mam nadzieję, ze pogoda Wam dopisze
larvunia a ile Misia waży?
Madzioolka no dzisiejsza nocka też zarwana od 4 do 5 przerwa w spaniu i wiertolenie
mamaM u nas ryk, ale jak ja wychodzę, dziś np. do sklepu szłam, była podkowa i rozdzierający płacz, pewnie z 5 min to trwało...wcześniej tak nie było. A jak jadłam śniadanie, to u spodni mi wisiała i jęczała. Mam tego powoli dość - psychicznie głównie
ironia u nas średnio 2 dziennie, pomijając okres zębowy
majqa 4-ki już???? Wow! u nas na razie 1 i 2 idą

 

[ja-zolza]

Mój mały ciągle śpi... W międzyczasie pranie się zrobiło, ogarnęłam kuchnie, wyjęłam cycka na obiad, tylko jeszcze nie wiem, jak go zrobić, ale brzoskwinie się do mnie uśmiechają :-) Może zrobię z żurawiną...

Wg dr u nas idą dwójki i czwórki - wczoraj popołudnie mieliśmy przeryczane. Ale i tak jest nieźle.

Co do kupek, to kilka dziennie. Kiedyś było raz dziennie, ale teraz, kiedy wcina tyle warzyw i owoców, idą ze 3 - tak średnio. A konsystencja różna, ale rzadko klocki ;-)

 

[mama MATIEGO]

ironia u nas różnie z kupkami zazwyczaj 1, czasem 2, wyjątkowo 3 ale rzadko, konsystencja różna, ale ostatnimi czasami rzadko twarde
mrsmoon też mnie męcza te płacze Matiego, głównie z powodu tego ze on ostatnio nie płacze tylko poprostu "wyje" i wrzeszczy, wczesniej Mati też płakał na moje znikniecie, ale ostatnio tylko na wychodzenie tatusia z domu; no i moze beczy przez zębolki bo podobnie jak u synka majqi idą (pewnie) dolne 4, bo górne juz sa
majqa a jaki syropek dajesz swojemu maluchowi, przeciwbólowy i przeciwgorączkowy jakiś?

 

[eZOJA]

mrsmoon a nie mam pojecia, nie bylismy na szczepieniu rocznym bo podejzenie różyczki miała... dopiero w sierpniu sie dowiem. A wagi w domu nei mam ... a co?

 

[majqa1]

majqa a jaki syropek dajesz swojemu maluchowi, przeciwbólowy i przeciwgorączkowy jakiś?

No pewno ibum podam bo ewidentnie go boli. Choć może najpierw na noc posmaruję calgolem a jak będzie w nocy płakał to dam syrop.

A czy któraś stosowała viburcol?

Ja mam jeszcze chamomilę - zapomniałam. Rozpuszczę mu i podam jak wstanie. A nóż widelec.

 

[mama MATIEGO]

[QUOTE majqa]

Ja mam jeszcze chamomilę - zapomniałam. Rozpuszczę mu i podam jak wstanie. A nóż widelec.[/QUOTE]

chamomila co to za srodek?

 

[mrsmoon]

to chyba rumianek, jest w dentinoxie n też;ja kilka razy Mai dałam nurofen jak widziałam, ze cierpi przez zęby

 

[traschka]

Marysia gada w łóżeczku i udaje, że zasypia. Powinna spać juz godzinę temu ale jakoś nam sie dzisiaj wszystko wlecze. Pogoda rano do bani i dopiero po południu zrobiło się ładnie na tyle, żeby wyjść na spacer. Marysia urządziła mi cyrk przechodząc niedaleko placu zabaw (mamy bardzo blisko domu i przechodzę obok niego czy chcę czy nie chcę) bo strasznie chciała tam iść ale wszystko mokre, dziś pobegałyśmy po rynku
Ogólnie chyba strasznie ciśnienie spadło bo tragicznie chce mi się spać i głowa boli. I mdłości wróciły:-(

Ostatnio mamy kiepskie nocki, Marysia zasypia ładnie sama ale potem budzi się kilka razy, trzeba do niej podejść, pogłaskać i dać smoczek a przy którejś pobudce nic już nie pomaga i ląduje w naszym łóżku. Niestety coraz wcześniej ląduje... nie mam siły żeby zarwać kilka nocek i przeprowadzić gruntowną szkołę przesypiania całej nocki w łóżeczku, może po tych wszystkich wakacyjnych wyjazdach bo pewnie i tak ją rozstroją. A może samo jej przejdzie...

majqua kilka z nas używało viburcolu, jest OK. Nam pomagał. Ale to na receptę chyba tylko?

 

[Aestima]

dziewczyny, doczytałam, ze dużo kupek i nie klocki- ufff, u nas i 4-5 i się martwiłam ale faktycznie duuużo warzyw i owoców wsuwa.
I dużo śpi, martwie się czy to nie przez anemię.
Zo, ile Ediś śpi????

 

[traschka]

co do kupek u nas czasem 1, zwykle 2-3. Bywają klocki, głównie małe kozie bobki które, jeśli nie przewinę wystarczająco szybko, sklejają się w jedną wielką kupę niedobrze mi jak o tym pisze... zawsze błagam Marysię żeby poczekała z kupą aż tata wrói z pracy ale prawie nigdy mnie nie słucha:-( te zapachy w ciąży to masakra.